-
Zawartość
463 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
6
Posty napisane przez Dadudałe
-
-
-
-
Ja to głównie z pistoletów do 25m i z broni długiej na 100+m. Wrażenie... Ciekawe. Cel jest wprawdzie nieruchomy, więc to niemożliwie ułatwia sprawę, ale... Nie da się nie trafić z broni. Kiedyś myślałem, że taki kałaszek to ma nie wiadomo jaki odrzut i tragiczną celność. No a tutaj proszę: wszystkie pociski w celu i praktycznie nie czujesz gdy strzelasz ;d. Nie wiem czy się bardziej tym zawiodłem czy zachwyciłem.
Beryla mam, ale niestety nie miałem jeszcze okazji z niego strzelać. Ostatecznie to pewnie niewiele się różni.
-
Takie pytanko: Często strzelacie z normalnej broni? Prawdę mówiąc nie byłem jeszcze nigdy na cywilnej strzelnicy i zastanawiam się jak to u nich wygląda. Dostaje się jakieś proste instrukcje, wykonuje je i ładuje do tarczy, czy trzeba mieć cały wręcz rytuał podejścia do broni i łącznych czynności przy niej zanim nawet spojrzy się na cel? I na jakie odległości zazwyczaj sobie strzelacie?
Chciałbym porównać wrażenia.
-
-
Cześć cześć
- 2
-
Arług kurde bele. Bys strzylol z dzemem czy tam kims i nami
-
Arług dziś cs łajzo
-
Nie pamiętam czy to zarzucałem, ale zakochałem się w tym kawałku:
-
pograłbym chyba w LoLa
-
Nie pyskuj argłog.
Dzisiejszy dzień przejdzie do legendy. Chorąży nakazał wystąpić z szyku parze żołnierzy, a następnie ich pochwalił przed całą kompanią za dobrze wykonaną służbę.
NIE OPIERDOLIŁ ICH!
A tak z innych spraw. Ja nadal z dnia na dzień nie wiem co za zajęcia mam mieć xd. Wciąż robią nam dziesiątki roszad.
-
zwiększone wydatki na wojsko xd
mogę się z tym wozić.
- 1
-
mogę z tobą zagrać w Diablosa i opowiedzieć swym słodkim głosikiem o kopaniu okopów w glinie.
-
Naszą kompanią dowodzi porucznik. Stopień zbyt niski jak na funkcję, więc powinien w krótki czasie dostać awans na kapitana właśnie.
Ciekawe czy będzie gruba impreza i czy nas zaprosi na chlanie ;-;. W końcu jesteśmy jego wojsko ;-;/
-
-
Zamknij ryj >:(
- 1
-
k, idę spać. Dobranoc /sb/.
-
Ech... W wojsku nie ma demokracji. Już kilka razy odczułem to na własnej skórze ;p. Regulaminy i prawa jedno, a chorąży i rzeczywistość drugie. Jak przyjdzie rozkaz to pojadę.
-
Jak przyjdzie rozkaz to wezmę. Nie, żebym miał tu wiele do gadania
-
no tak. Jest sporo opcji. Możesz od szeregowego się wyrabiać, a możesz też po różnych szkołach oficerskich czy innych takich. Na pewno masz Lotniczą, Marynarki, Medyczną, WAT i Wrocław.
-
Tak czy siak: kasa będzie. Sprzętu ofc nie mamy tyle ile byśmy chcieli, ale serio zaczyna to już wyglądać całkiem sensownie.
-
Akurat o pieniądze w woju to się nie martwię :^).
Prędzej podniosą ci podatki albo wiek emerytalny.
- 2
-
Znaczy my ogólnie przerobimy wszelkie typy pojazdów, ale chyba nas głównie nastawiają na Leopardy i Rosomaki xd. Nasze szkolenie zakończy się za 5 lat i wtedy dopiero jesteśmy rozsyłani po jednostkach.
-
No k**wa. Traktorem - Dowódcą xD. Numer 500 był oznaczeniem dowódcy drużyny w tym przypadku.
Airsoft
w ASG
Napisano
Z początku sprawiało mi to przyjemność. Po n-tym czyszczeniu miałem serdecznie dosyć. Tym bardziej, że stan sprawdzają oficerowie a jak to oni sami mówią: "broń nigdy nie jest czysta". Podpierdalania na poligonie nie ma bo zbyt poważnie do tego wszyscy podchodzą (no chyba, że w formie ćwiczeń - żebyś się nauczył jej pilnować bardziej jak własnej dupy).
No i zgadzam się z tobą całkowicie... Sprawiłbym sobie kiedyś własnego, porządnego gnata, to pewnie czyściłbym go z przyjemnością. No ale w takich warunkach jakie mam to wolałbym w tym czasie pokimać na wyrku.