Arashel Jajir
-
Zawartość
268 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Arashel Jajir
-
-
A moim zdaniem jest tak, że postać, która ma wszystko, nie ma tak naprawdę nic. Daring Do jest bystra, zwinna, myśli logicznie, przeżywa epickie przygody. I to odstrasza fanów. Czemu ? Jest za mało tajemnicza. Nie mogą jej wymyślić charakteru, jak to zrobili w przypadku Vinyl, Octavii czy Dr. Whoovesa.
-
Wybaczcie za offtop, ale nie wiem, czy pan powyżej jest świadom znaczenia apoteoza. Zastosowałeś to słowo po prostu źle, zdanie teraz nie ma sensu. Apoteoza szczęścia Pinkie Pie ? Raczej wyrażenie tego szczęścia, bo nie wiem, czy wniebowzięcie (a to właśnie znaczy słowo apoteoza)szczęścia to dobre wyrażenie.
-
Bytom, śląskie.
-
Co ja mam sobie tutaj o was myśleć ? Powinienem dostać co najmniej cztery zaproszenia, a nie się wpraszać. Ale niech będzie. Czemu więc ja ? Bo osoba o tak głupich pomysłach, działająca pod wpływem impulsu to kandydat do wygranej. Wyeliminować przeciwników ? Za proste. Zmiażdżyć ich jak karaluchy ? Taaak, dużo lepiej.Tak więc zmiażdżę konkurencję jak karaluchy. Jak małe larwy. Połknę ich jak ryba połyka glizdę. Wygram bezkonkurencyjnie. Moja drużyna pod moim przewodnictwem będzie pracować równie dobrze jak ja. Nobody's ( except me ) perfect. Tak więc na co czekasz wielka siostro ? Jeszcze mnie nie przyjęłaś ?Z wielkimi (nie) pozdrowieniami,Araszel.PS Chciałem dodać jeszcze kilka moich zalet, bo wszystkie się niestety nie zmieszczą. Nie jestem z Sosnowca.
Co ja mam sobie tutaj o was myśleć ? Powinienem dostać co najmniej cztery zaproszenia, a nie się wpraszać. Ale niech będzie. Czemu więc ja ? Bo osoba o tak głupich pomysłach, działająca pod wpływem impulsu do kandydat do wygranej. Wyeliminować przeciwników ? Za proste. Zmiażdżyć ich jak karaluchy ? Taaak, dużo lepiej.Tak więc zmiażdżę konkurencję jak karaluchy. Jak małe larwy. Połknę ich jak ryba połyka glizdę. Wygram bezkonkurencyjnie. Moja drużyna pod moim przewodnictwem będzie pracować równie dobrze jak ja. Nobody's ( except me ) perfect. Tak więc na co czekasz wielka siostro ? Jeszcze mnie nie przyjęłaś ?Z wielkimi (nie) pozdrowieniami,Araszel.
PS Chciałem dodać jeszcze kilka moich zalet, bo wszystkie się niestety nie zmieszczą. Nie jestem z Sosnowca.
-
@UP : Posłucham twojej rady i postaram się uderzyć gdzieś wyżej. Co do współpracy, to raczej podziękuję gdyż nie lubię pracować w grupie, wybacz, to nic osobistego.
-
-
...
-
Thrash metal, za ostro dla mnie, ale ogólnie utwór oceniam na 4/10.
Eric Clapton dawno temu. Świetny kawałek, a wykonanie miód. -
Słucha piosenek w co najmniej dziwnym języku.
-
Uprzedzam iż mówię o wersji angielskiej.
Głosowałem na wszystko z wyjątkiem "The Heart Carol". Czemu ? Cały odcinek o tematyce świątecznej jakoś w ogóle nie przypadł mi do gustu. Gdybym miał wybierać piosenki miejscami, wyglądałoby to mniej więcej tak :
1. The Perfect Stallion. - Cherilee is sweet and kind... Tak, CMC dały popis.
1. This Day Aria. - Miód w uszach, szczególnie fortepian. Piękne.
1. The Flim Flam Brothers. - Tak, szybka, rytmiczna piosenka.
1. Becoming Popular. - Rarity to jeden z moich ulubionych kuców, między innymi za jej piosenki. A stawanie się popularnym to jedna z lepszych.
1. Find a Pet. - Fluttershy to mój ulubiony kucyk, a ta piosenka ze wstawkami musicalowymi to majstersztyk.
1. Smile song. - Podoba mi się (jak z resztą w całym MLP) nietypowa tonacja piosenki, mianowicie kapodaster na czwartym progu (we wcześniejszych zazwyczaj na pierwszym) i tym samym dźwięki typu Eb. Nietypowość to coś co cenię.
1. B.B.B.F.F - Epickie intro znowóż w nietypowej tonacji. Uwielbiam tą piosenkę.
1. Hurricane Fluttershy theme - Niewymieniona solówka gitarowa, łatwa, grana w pentatonice a-moll, bardzo przyjemna. Używanie oktaw tutaj jest miłe dla ucha.
.
.
.
Daleko w tyle : The Heart Carol - Po prostu mi się nie podoba, wybaczcie.
-
Dopisz mnie. To może być całkiem ciekawe.
-
W Assasin's Creed grałem, ale fanem nie jestem. A czemu pytasz ? A propos zimnych klimatów, lubię, owszem. Lubię zimę.
-
Też jestem sztywny. I nieśmiały. Zawsze. Dlatego proszę, nie obrażajcie się, jeśli nie zareaguję na wasze zaczepki albo po prostu się odsunę. Co do deszczu, osobiście mi nie przeszkadzał, ale ta duchota na początku już trochę bardziej. A, i pozdrawiam Stachula. Chociaż możliwe że macanie mnie po twarzy to nienajlepszy sposób na zawarcie znajomości. Ale przywołałeś uśmiech na moją twarz i to się liczy.
-
Dzięki wszystkim za miłe słowa. Czy mam zamiar opublikować swoje prace ? Muzyczne, nie wiem. Opowiadania i dłuższe formy, tu też nie wiem, bo cóż, nieśmiały jestem.
-
Witam, Po długim pasywnego obserwowania fandomu postanowiłem założyć konto na tym forum. Sam nie wiem, co mnie do tego nakłoniło, szatan, truskawka czy inny pieron. Fakt niezmienny, konto założyłem i postanowiłem się wam przedstawić. Jestem Mateusz,o internetowym imieniu Arashel bin Jajir ihm Omad Ahad. Kolejny trudny nick do zapamiętania. Mam piętnaście lat. Same kuce oglądam już około trzech lat. Wiąże się z tym historia, o której nie opowiem. Interesuję się muzyką, sam trochę tworzę. Rock, Metal, lata 80' i 90'. Lubię też pisać, raczej smutne opowieści. Byłem na ostatnim meecie, taki niski chłopak w niebieskiej koszulce z szóstką i księżniczkami, czarnej bluzie z obrazkiem z różnymi kapelami rockowymi, to jest T.Rex, David Bowie, Led Zeppelin,Queen... Ulubiony kuc ? Fluttershy i Rarity. Ale bardziej Fluttershy. Tak więc witam i mam nadzieję, że razem będziemy się dobrze bawić.
- 1
-
Było na prawdę fajnie, walki były super. Moją prawie wygrałem, cztery do pięciu było. Poznałem kilka fajnych osób. Dzięki za świetną zabawę. Jedyne, co bym zmienił, to pogodę. Najpierw za gorąco, potem lało. Coś się nasi szamani nie spisali.
[Oceń poprzedni utwór] - Rock & Metal
w Oceń poprzedni utwór
Napisano
Za metalem jak i za samym Rammsteinem nie przepadam, ale kawałek ujdzie. Tak około pięciu na dziesięć, czyli połowy z maksimum.
Złamanie wewnętrznego regulaminu działu. Proszę na następny raz uważać.
~ Emronn