Spróbuj spania na brzychu i podjadania przed snem. Niby że nie zdrowe, ale jak się zje chociażby pół kanapki bezpośrednio przed snem, sprawia że są takie ułomne
Mój przykładowy sen sprzed tygodnia:
Rarity została przeniesiona do świata ludzi na misję, czyli mniej-więcej nauczenia ludzi hojności i od-uczenia zazdrości i pożądania rzeczy martwych. Po jakimś czasie niedaleko miejsca do którego została przydzielona odkryła zapadlisko, w którym mogła pobyć na łonie natury w swojej prawdziwej postaci. Uczy ludzi tego jak przyjemnie jest dawać, mimo że sama jest ubrana dość ładnie.Poznaje znajomych i nowych przyjaciół. Aby się z nimi kontaktować za zaoszczędzone pieniądze kupuje sobie komórkę. Uważa że jest w niej coś magicznego i zaczyna traktować ją jak człowieka/kuca. Kiedy ktoś chciał zrobić jej coś złego (najprawdopodobniej zgwałcić lub brutalnie pobić) zaczęła świecić czarno-czerwonym blaskiem i odgoniła ich. Przechodzi do Equestrii i pożycza magiczne księgi i wraca. Idzie do zapadliska i rzuca czar na komórkę, z której ujawnia się Sombra w kucykowej formie. Zaprzyjaźniają się jakoś i razem mieszkają w świecie ludzi. Rarity wykopuje klejnoty swoją magią (w zapadlisku) i pokazuje je Sombrze który jest wzruszony wysiłkiem klaczy. Delikatnie ją całuje, a to wszystko objerwuje Spike, który prześlizgnął się nie wiadomo kiedy. Ucieka i skarży się Twilight. Rarity przekonała księżniczki że wcale nie jest zły. Władza/księżniczki postanawiąją go zostawić tak samo jak Discorda Fluttershy. I wszystko kończy się happy end'em, są razem i są szczęśliwi.
Czasami się zastanawiam jak to możliwe że mam sny z taką ilością szczegółow i jak po obudzeniu to wszystko pamiętam.Zaraz po otworzeniu oczu zapisuję wszystko w zeszycie. Moje sny są straszliwie długie i skomplikowane. Niekiedy miałam takie sny, jak typowe filmy romantyczne, albo (tak jak ten) że po małej modyfikacji mógłby powstać ciekawy fanfic. Wystarczy osoba umiejąca dobrze pisać i np. zamienić komórkę, na lusterko, albo coś w ten deseń i byłoby baaardzo ciekawie. Sny przychodzą do mnie same, być może dlatego że zawsze śpie na brzuchu, a wtedy są najdziwniejsze sny.
Przepraszam za chaotyczną wypowiedź, ale jest za późno i mój mózg już śpi.