Lemuur wchodzi do pomieszczenia...
- O, Pinka, tu jesteś! Właśnie cię szukałem, słuchaj, mam kilka pomysłów do działu...
- Ups... Czyżbym przyszedł nie w porę?
- Te drzwi cały czas były... OTWARTE?! Fluttershy... możesz mi to Wyjaśnić?!!
- Umm... Na prawdę nie mogłam ich otworzyć...
- *.*
- Ehh... Nieważne... Mam dość! Idę coś zjeść! Żegnam was!
- A co z tymi pomys...
- Żegnam ciebie Lemuurze!
- FFFFFFFFFFUUUUUUUUUUU
- Pinkie, umm... Ale co z pytaniami?
- Hmpf... Mam to gdzieś... Sama na nie odpowiedz, jak ci zależy...
- ... Cóż...
- Drogi Raztornie... Umm... Pinkameny tu niestety nie ma, ale myślę, że byłoby jej smutno, gdyby ktoś się tak dla niej musiał poświęcić. Ona gdzieś w głębi wciąż jest sobą, tylko nikomu tego nie pokazuje... Musi być jej ciężko... A co do pytanie, które zadałeś mi... Umm... Myślę, że nie boję się Pinkie, ona wcale nie jest taka groźna, tylko tak się zgrywa...
- Chyba musimy sobie porozmawiać Wilczku...
- Umm... Pinkie tu nie ma, ale pamiętam jej wyraz twarzy, gdy czytała to opowiadanie... Umm... Wyglądał mniej więcej tak...
- Ćśśś... Nie mów nigdy o rodzinie Pinkie, umm... To taka jej tajemnica, bardzo nie lubi gdy ktoś o to pyta....
Hm? Wytrzymuję? Umm... Ja bardzo lubię spędzać czas z Pinkie, jest zabawna i w ogóle, tylko teraz niestety ma gorsze dni...
Umm... A jeśli chodzi o jej babeczki, są pyszne!
- Umm... To już chyba było ostatnie pytanie, wracam zatem do domu. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze pogodzić z Pinkie... Żegnajcie, bardzo miło było mi odpowiadać na wasze pytania .
- ZNIIIISZCZUUUUU!!! Pinkamena mnie wykopała! Zrób coś!
Tak oto kończy się wizyta Fluttershy u naszej Pinkameny... Chcecie więcej takich eventów? A może macie jakieś uwagi? Zapraszam do dyskusji! http://mlppolska.pl/Watek-Dyskusje-na-temat-odpowiedzi?page=2