Skocz do zawartości

Grento YTP

Brony
  • Zawartość

    556
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    19

Posty napisane przez Grento YTP

  1. Zniszczyłeś mnie xD

     

    Jak dla mnie nie ma sensu rozwodzić się tu nad polityką i jej aspektami. Natomiast w kwestii wyboru najlepszego kucyka z mane6 sprawa się komplikuje, ale to temat na inną (nie mniej ciekawą) dyskusję. PS: Flutteka najlepsza

     

    Zgadzam się, polityka nie ma tutaj bytu. Przynajmniej w tym temacie.

    Jak dla mnie Rainbow Dash. Dlaczego? Bo to Rainbow Dash. Jest trochę zarozumiała, ale i tak ją wszyscy lubią. Z resztą nie tylko ją... 

    https://www.youtube.com/watch?v=lxfhvFmiPWo

  2. Dlaczego woli się Lunę?

     

    Moim zdaniem jest bardziej energiczna i emocjonalna, co pozwala jej do siebie zbliżyć większość Bronies. Natomiast Celka jest stonowana i bardzo często poważna, przez co nie jest tak interesując a postacią jak Luna. Z resztą, pewnie dużo z was to zauważyło, ale Lunę bardzo rzadko się pokazuje, a na pewno dużo rzadziej niż Księżniczkę Słońca.

     

    No i jak najbardziej się zgadzam, że Rainbow Dash, to taki jakby Korwin. Przecież mówi się, że jest to najbardziej "barwna" postać w polityce. RD to najbardziej "barwna" postać w mlp ;) Nawet zauważyłem, że RD woli 3 razy podczas latania skręcić w prawo i jeden raz w lewo.

     

    A wracając do partii. Skoro Rarity to PiS, a więc Sweetie Belle reprezentuje SP (Solidarna Polska), bo się obraziła, ale w końcu postanowiła wrócić. XD

  3. Witaj!

     

    Tak więc to jest Twoja pierwsza poważniejsza praca. Rozumiem, że były już wcześniejsze próby. W takim razie, wyszło Ci naprawdę dobrze. Więc nie będę musiał tutaj zbyt wiele wypisywać.

     

    - Na początku wstawiłeś tą informację rodem z encyklopedii. Ja bym to usunął. Lepiej przedstaw to bezpośrednio w powieści.

     

    - Ta pokręcona składnia narratora. Rozumiem, że jakieś plemię może w mówić w dziwny sposób, ale niech narrator lepiej trzyma się z dala od tego, bo źle się to czyta. Na pewno wiesz, o czym mówię.

     

    Oprócz tego jest jeszcze parę rzeczy, które można by doszlifować. I uważaj, aby nie przesadzać w przydługimi monologami.

     

    Pozdrawiam i życzę powodzenia! :) 

  4. Ano spotkaliśmy się. ;)

     

     

     


    -Lubisz anime(pytam bo sygnaturka mi się kojarzy)?

     

    No pewnie. To jest sygnaturka z Bleach, a jest na niej koleś o wdzięcznym imieniu Urahara Kisuke. Na ogól wolę tasiemce w anime.

     

     

     


    -Jaką sztukę walki ćwiczysz? (ja jedyne co ćwiczę to celność w FPS'ach   )

     

    Ja również ćwiczę celność fps'ową, ostatnio w Fallout. (nie używam V.A.T.S.  :evilshy: ) Ćwiczę karate kyokushin.

     

     

     


    Jak zostałeś bronym?

     

    Aaa, to jest długa opowieść. Po prostu jeden z moich kolegów podesłał mi link do serialu. Jakoś tak się wtedy przemogłem i oglądnąłem pierwszy. A potem drugi... resztę już znacie.

     

     

     


    Jesteś bardziej za kapitalizmem czy komunizmem?(Ja za pierwszym).

     

    No to witaj w klubie, bo ja także. Przy okazji, moja odpowiedzi na komunizm brzmi tak: 

    http://youtu.be/F8otZyMxpFA?t=9s

     

     

     


    No i oczywiście czy masz swoją ulubioną postać w mlp?

     

    Mam. To jest zmienna wartość, ale na dzień dzisiejszy Rainbow Dash. I raczej się to już nie zmieni.  :x

     

     


    I na koniec-powodzenia!

     

    Dziękuje.

    • +1 1
  5. Jako, iż na samym początku, gdy kliknąłem "zarejestruj", zapomniałem udać się tutaj z zamiarem przywitania Was, potem nastąpiła przerwa... teraz postanowiłem nadrobić to, od czego powinienem zacząć. Tak więc...

     

    Witam! Nazywam się Grentonumanuma, znany również jako Sebastian. Jestem mieszkańcem naszej wspaniałej planety, a dokładnie mieszkańcem Krosna, zamieszkiwanej przez wysokorozwiniętą cywilizację dwunożnych istot - ludzi.

     

    Trudno mi tu cokolwiek powiedzieć o moich zainteresowaniach, gdyż we wszystkim drzemie potencjał, mniejszy lub większy, a także wszystko może być w życiu przydatne. Nigdy nie wiesz, co Cię spotka. Tak samo zawsze, gdy się czegoś potrzebuje, to tego nie ma, a normalnie to jest. Jednakże, wracając do moich zainteresowań, na które tak czekacie, mogę opowiedzieć, nad czym aktualnie pracuję.

     

    Po pierwsze lubię kręcenie przeróbek typu pytp, jednak to niestety odeszło jak na razie na dalszy plan. Po drugie trenuje sztuki walki, aby wycisnąć z siebie jak najwięcej, żeby mieć max kontrolę nad swoim własnym ciałem i przeobrazić je w nie-do-zdarcia machinę. Po trzecie, co może niektórzy zauważyli, zajmuję się pisarstwem. Nie znajdziecie żadnego opowiadania w klimatach mlp u mnie (to znaczy pod nickiem Grentonumanuma ;)), jednak to już niedługo się zmieni. Pracuję nad pewnym projektem już o dłuższego czasu( czyli tak już półtora roku, odkąd pojawiła się pierwsza myśl, związana z nim.) Pierwsze i trzecie zainteresowanie będziecie mogli obejrzeć z pewnością. No może także drugie, jak mnie wkurzycie.

     

    Mógłbym napisać o tym, co lubię, a co nie, jakie mam poglądy (np polityczne), lub jaki w mojej ocenie jestem. Lecz nie mi to oceniać. O gustach się ponoć nie rozmawia. A od polityki można sparszywieć.

     

    Jeżeli jednak cokolwiek Cię interesuję w tym człowieku, zadaj pytanie.

     

    Pozdrawiam! 

  6. A więc tak...

     

    Zacznijmy od tych gorszych aspektów. (nie musi to oznaczać, że strasznie beznadziejnych!)

     

    Twoja składnia, długości zdań, ogólnie stylistyka są nudne. Bo mało urozmaicone. Używasz zbyt wielu zdań pojedynczych, a jak już trafią się jakieś inne, to bardzo podobnie brzmią. Zdanie pojedyncze idealnie pasuje wtrącić po jakimś dłuższym, żeby czytelnik odpoczął po przednim zdaniu. Nie wolno nadużywać pojedynczych, bo czytając to, tekst nie może nabrać rozpędu. Czytam - kropka. Czytam - kropka. Gdy przesadza się z długimi, to znowu tekst wlecze się jak flaki z olejem. Tak więc musisz obrać strategię dla Twojego stylu, ale nie przesadzając w żadną ze stron.

     

    A więc. Nawiasy. Pod dialogami. W środku rozdziału. Podczas walki. Z drzewnymi wilkami. Naszego rycerza. Trochę nie potrzebne. Lepsze byłoby jako narracja. :P Nie wiem co się działo.

     

    Krótkie zdania sprawiają, że treść Twojego ff staję się trochę lakoniczna, przez co często nie wiadomo co się dzieje, lecz to wiąże się z powyższą wskazówką.

     

    No i jeszcze interpunkcja, radzę Ci się z nią zapoznać w większy stopniu.

     

    Na razie tyle.

     

    Pomysł jest naprawdę interesujący, a zwłaszcza dla mnie. Dlaczego? Bo mi go "ukradłeś". Tak, ukradłeś. Ale nieświadomie. W tym wyścigu to Ty jesteś zwycięzcą, gdyż ten pomysł już zapisałeś na kartach Twojego ff, gdy to wszystko u mnie jeszcze siedzi w mojej głowie, czekając na swoją kolei. Później zobaczymy, jak bardzo różnią się nasze wizję.

     

    Jak widzisz, poprawiając swoją stronę warsztatową oraz techniczną, możesz być mocnym "graczem" na płaszczyźnie ff. Na razie jest trochę słabo, lecz możesz jeszcze bardzo się poprawić.


    A i zauważyłem, że użyłeś tam zwrotu "Synu Nierozwagi"... Z czymś mi się to kojarzy, a raczej z kimś. Kimś, kto ostatnio dość często odwiedza to forum.

     

    Pozdrawiam Cię, Synu Świętej Wojny.

  7. Bardzo fajne pozycje wysunęliście. Ja jeszcze dodam:

     

    Fallout 3 New Vegas

     

    - bardzo dużo tamtejszych utworów jakoś mi tak przypadły do gustu, gdyż wiele z nich to takie stare przeboje, do których tańczy się np: foxtrot.

     

    http://youtu.be/Lqre-N_28Yo

    No, to akurat trochę chyba za wolne tempo. Takie mam wrażenie.

     

    Beyond Good & Evli

     

    - Bardzo dobra gra z mojego dzieciństwa. Klimatyczna, z oryginalnym światem i świetnymi motywami. Pomimo tego, że grafika zestarzała się, (choć z godnością!) to soundtrack nie odczuł tego ani trochę. Przykład?

     

    http://youtu.be/fxKBCLPP20s

     

    http://youtu.be/X6GKCObmH-k

     

    http://youtu.be/8h-V2mKKqUA

     

    Kolejną grą jest ObsCure. Powiem szczerze, że nie grałem w to, ale soundtrack jak najbardziej mi podszedł. Wszystko przez YouTube - "Przemcia" (kto wie, to wie o co chodzi ;) W sam raz dla tych, co lubią chórki.

     

    http://youtu.be/j7o_ntiI4y4

     

    http://youtu.be/VLakwjiwYyI

     

    Jest jeszcze o wiele więcej pozycji. Tyle wystarczy.

     

     

     

     

    • +1 1
  8. Ja nawet lubię, mój brat mnie wciągnął. Tylko po przeczytaniu już większej ilości tomów, to zauważyłem, że poziom tych książek raz skacze, a raz spada. I to konkretnie. Lecz książki jak Mort, Kosiarz i ogólnie historie o Śmierci, są rewelacyjne! No i oczywiście słynny Kolor Magii oraz Blask Fantastyczny, gdzie czytamy o tym nieudanym magu Rincewindzie.

  9. No więc tak jak zapowiadałem.

     

    Po pierwsze, dobrze, że wybrałaś sobie na początek krótką formę. Dużo łatwiej i szybciej jest ją zakończyć, a już na początku masz to jedno opowiadanie na swoim koncie. Czy udane? Tak. Jak na pierwsze opowiadanie, ta króciutka historia trzyma poziom.

     

    Mimo iż jest krótkie, to może zatrzymać na chwilę. Tematyka nie jest taka lekka, ale to może jest moje wrażenie, bo dawno nie czytałem czegoś poważniejszego. Raczej średnio interesowały mnie początki, te najwcześniejsze początki uniwersum mlp, ale tutaj, choć nie jest jakoś specjalnie oryginalnie, dobrze zostało to pokazane.

     

    No dobrze. To tak ogólnie. Ale teraz czas na stronę techniczną. 

     

    Niestety w tym przypadku jest dużo gorzej. Pierwsze, z czym zderzają się oczy czytelnika, to ściana teksu. Nie wyjustowana, ale jak kto woli. Chaos rzeczywiście jest tu obecny, bo zapis treści jest chaotyczny. A to przecież kwestia nie samego pisarstwa, tylko umiejętność obsługi edytora. Odrzuca to już na samym początku. Teraz, gdy rywalizacja jest coraz bardziej zacięta, trzeba wszelkimi sposobami walczyć o uwagę, jeżeli chce się jakoś zaistnieć.

     

    Kolejnym elementem jest styl. Chyba jeszcze jest w budowie, a zanim się ustabilizuję, minie trochę czasu. Zachęcam, abyś próbowała różnych stylów, aby zobaczyć, w czym poczujesz się najlepiej.

     

    Ale oprócz tego zauważyłem, że próbujesz wpływać na zmysły czytelnika, stosując tak zwaną: synestezję. Bawisz się tym i manipulujesz umysłem czytelnika. Szczególnie podczas opisów na pustyni. Nieźle nawet to wyszło. Dzięki temu literatura jest bardziej angażująca, choć przydałoby się akurat tutaj więcej metafor i innych środków stylistycznych (których raczej osobiście unikam), żeby wzmocnić efekt.

     

    To tyle. Przynajmniej na razie. Fajnie się czytało, bo można było wczuć się w bohatera.

     

    Pozdrawiam i zachęcam do dalszej pracy. 


  10. Nie zrozum mnie żle, nie mówię , że ta generacja jest "pedalskim syfem dla małych dziewczynek", ale po obejrzeniu intra i 10 min pierwszego odcinka, wyłączyłem go. Nie spodobał mi się styl graficzny. Fabułę ten epizod miał nawet niezłą. Gdyby nie stylistyka może ogladałbym dalej. G3.5 jakoś tym swoim..."czymś" nie zachęcił, a przez pryzmat poprzedniej generacji wywołam u mnie pewien niesmak. :/ Jeśli chodzi o ff to jak go wypuszczę (1 miech~3miechy albo wcale) to Ciebie pierwszego poinformuję o zakończonych pracach.

     

    A, to rozumiem. Myślałem, że w ogóle tego nie oglądałeś. 

  11. Może powinniśmy założyć oddzielny temat o fizyce?

     


    I inny przykład. Po pokoju Cahan szaleje wnerwiona Cahan i rzuca wszystkim wszędzie i na chybił trafił. W teorii ma szansę posprzątać w ten sposób pokój. Jeśli będzie robić to wystarczająco długo.

     

    Wypróbuję tą taktykę. XD Ale chyba zmniejsza. No bo jeśli po jakimś tam czasie w końcu uda się szalejącej Cahan uporządkować bałagan, to stopnień tego chaosu się zmniejszy, co za tym idzie entropia także. Ale z drugiej strony, jeśli jakiś układ, który przechodzi z jednego stanu równowagi, do drugiego i to spontanicznie, to entropia zawsze rośnie. A szalejąc Cahan, jest raczej czynnikiem zewnętrznym.

     

    Nie wiem. Poprawcie mnie, jeżeli palnąłem jakąś głupotę. Zaciekawiło mnie to i chciałbym się czegoś dowiedzieć. Od razu mówię, że nie jestem specem w tej dziedzinie i nie wszystko rozumiem. 

  12. Witam Cię synu Przełamania.

     

    Szkoda, że tak późno tu zawitałeś. Ominęło Cię z całą pewnością... wiele zabawnych rzeczy. :D

     


    G3 i 3.5 nawet nie ruszałem (może to i dobrze).

     

    Po co te uprzedzenia? Wiem, co się gada, że te generacje to gó*no, ale nie powinni gadać tak Ci, którzy tego nie oglądali. Nie skreślajmy wszystkiego tak od razu.

     

    Oczywiście baw się dobrze na forum i czekam na te ff. (Mogę być korektorem, jeśli Cię to interesuje) 


  13. Gdybyś się uważniej przyjrzała, to ów eksperyment pokazuje, że bez zewnętrznego źródła energii bądź bodźca w postaci zarodka większego od krytycznego(dG(zarodkowania)<0), z mikrostanu o entropii S1 nie może powstać układ o stanie entropii mniejszym od S1. Rozpatrując FUNDAMENTALNE prawa fizyki.(te fenomenologiczne) doskonale wiemy, że samorzutne reakcje, które dążą do uporządkowania, nie są w stanie zachodzić. (Możesz sobie policzyć ze wzoru na entropię (tym razem statystyczną, bo ta fenomenologiczna się do tego nie nadaje), że PRAWDOPODOBIEŃSTWO zaistnienia mikrostanu o większym uporządkowaniu(dużo większym... kryształ w stosunku do roztworu ma sporo większe uporządkowanie bliższe i dalsze) jest dosyć( o kurdę... to bardzo spore dosyć, kalkulator mi nie policzy dla 1g sacharozy=mała część mola ów substancji) małe.

     

    Ja już dawno nie mam fizyki w szkole. Niestety nie można mieć wszystkiego. To znaczy, że nie można i ładnie znać się na literaturze i na fizyce. Ale oczywiście chylę czoło, jeśli ktoś jest w stanie być tak elastycznym.

     

    A co do tego, to na początku mówiłeś o "akcja i reakcja" i o energii większej do zaistnienia akcji niż ta krytyczna? Dobrze rozumiem?

     


    No chyba tej fizyki, albo sensu moje posta całkowicie nie rozumiesz...
    To zdanie mnie... zaskoczyło(negatywnie) 

     

    Nie denerwuj się tak strasznie. Jestem pewien, że Cahan to wytłumaczy :P 


  14. Raczej staram się pomóc i choć jestem kłótliwa [lubię burzliwą wymianę argumentów], uparta oraz złośliwa, to krytycznych komentarzy nie piszę, bo lubię [szczerze - zazwyczaj mi się nie chce nawet], ale dlatego, że uważam, iż mogę w ten sposób komuś pomóc. I jeśli ta osoba okaże się ogarnięta i będzie z nią można dialog prowadzić to tą pomoc zawsze otrzyma [chyba, że akurat nie mam czasu].
    Ale widziałam przypadki przekonane o własnym geniuszu, które pisały tak, że litość brała. I to nie to, iż pisać nie potrafili mnie przerażała, ino niechęć do jakiejkolwiek poprawy.
     

     

    To bardzo dobrze, tego się trzymaj. Dzięki temu jesteś dobrym człowiekiem. ;) Mimo iż lubię Wojciecha Cejrowskiego, to nie zgadzam się że "z idiotami się nie rozmawia, tylko gasi". To złe podejście. Każdy jest człowiekiem i może się wypowiedzieć.

     


    Swoją drogą - fajnie się z Tobą dyskutuje

     

    Aż się rozpromieniłem! Dziękuje. Z Tobą także fajnie się rozmawia. :D 

  15. Człowiek kiedy jest głodny myśli o jedzeniu. Marzą mu się ociekające tłuszczem frytki za Maca.

    Brak treści pokarmowej w żołądku, niskie stężenie glukozy we krwi i parę innych czynników spowodowało, że do mózgu, do ośrodka głodu dotarł sygnał "głód", mózg wytworzył myśli o żarciu, by cholerny właściciel ciała ruszył zad i poszedł się najeść.

     

    To działa także w inną stronę, bo widzisz, człowiekowi można zawsze coś wmówić. Oczywiście, że składamy się z chemii, ale nie w całości. 

     

     

     

    Nie rozumiem Twojej wypowiedzi Grentonumanuma, naprawdę.

    Jeżeli chcesz, to proszę bardzo - naprawdę mogę Ci to przepisać, ale jutro, bo dziś jestem zmęczona i mi się nie chce. W końcu to jakieś + 20 kartek notatek. 

     

    Nie, proszę, nie rób tego! XD Ale tak poważnie teraz, to nie zaprzątaj sobie mną głowy, aż do takiego stopnia. Nie wiem, czy mówiąc "przepiszę" miałaś na myśli, przepisać z kartki na komputer, bo w końcu mówiłaś o notatkach. Jeśli tak, to nie rób tego, bo za długo Ci to zajmie, a ja nie chce tracić Twojego czasu. Wiec nie musisz, ale jeśli zrobiłabyś to jednak, to byłby bardzo wdzięczy, że tak o mnie pomyślałaś. ;)

     

    Chodzi mi o to, że zdania są jak najbardziej podzielone wśród naukowców. Kto wie, co się dzieje teraz w laboratoriach. Być może znaleźli jakieś przełomowe odkrycie, ale jeszcze się nie ujawniają. Czekają.

     

     

     

    Tamta wypowiedź w filmiku z Korwinem była oczywiście durna i każdy to rozumie. Aczkolwiek całkiem możliwe, że gdyby widzieć większą część rozmowy to wyglądałoby to inaczej, bo kontekst wypowiedzi potrafi dużo zmienić.

     

     

    Zapewniam Cię, że obejrzałem całą dyskusję. Oczywiście wszystko, co powiedziała "palikociarnia" (mówię tak, bo nie znam tamtych ludzi) nie jest głupie, ale bredzą w większości tam takie rzeczy, że śmiech na sali. I to dosłownie! Dla niezorientowanych ( uu, jak to brzmi!) proszę: http://youtu.be/O00yjzFtKMo?t=2m29s

    I nie wyjaśnili w całej debacie, jak to rozumieją. Powtarzam, oglądałem całą debatę. 

×
×
  • Utwórz nowe...