Ja się nie wstydzę. Po prostu wchodzę, biorę, płacę i wychodzę. Jak kupuję blindbaga, to stoje i szukam czego chcę, ale nie mam żadnego problemu z tym. Bo czego tu się wstydzić? Wstydzić się można jeśli to co się robi, jest złe. A co złego jest w kupowaniu kucyków przez 19-letniego chłopaka? Nic. Ba, nawet to dobry czyn, bo pomagam zarobić sklepowi, w którym to kupuję :3 Gdy kupowałem trójpak z Cryssi, to byłem w sklepie z kumplem z klasy (on nie jest brony). Zero spiny w ogóle. Jeszcze przy kasie coś mnie pytał o MLP to ja odpowiadam normalnie, bez przejmowania się, że inni też to słyszą.
Reasumując, nie wstydzę się. A jeśli kiedyś kasjer spyta "pewnie dla kuzynki/siostry/etc." to ja odpowiem "Nie, to dla mnie ^^ ". Jestem ciekaw jak na to zareaguje XD