Skocz do zawartości

Arpegius

Brony
  • Zawartość

    379
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Arpegius

  1. Arpegius

    Minimeet w Kielcach

    E no bez jaj ;-/ MnemonikTM, masz coś kucykowego jakąś przypinkę? Je będę miał z celcią i flutershy.
  2. Arpegius

    Minimeet w Kielcach

    Szkoda, ja też musiałem przez dwa dni jeździć po kuzynach. A więc jutro 12:00 koło pomnika dzika na ławeczce. Dozobaczenia.
  3. Arpegius

    Minimeet w Kielcach

    Sobota 12:00 na Rynku? Czy macie jakieś inne propozycje?
  4. Arpegius

    Minimeet w Kielcach

    Pytanie prosto z mostu, czy jest ktoś komu nie pasuje obecny długi weekend? (w razie części dni piszcie)
  5. Dzięki bo bym zupełnie tego nieznalazł tam w tym śmietniku. > Miejsce startu: Patelnia Nie zabardzo mi sie podoba to miejsce, nie ma tam jak dojechać po ścieżkach rowerowych (mocno nieaktualna mapa tutaj). Już leprzy by był plac 3 krzyży. EDIT: > Godzina: 10:00 Trochę wcześnie ale pamiętajcie że jedziemy na cały dzień! Edit 2: Zostaje meet przesunięty z powodu deszczu.
  6. Yay, ale słodkie. Dużo chęci i pracy włożyłeś, czyżby w międzyczasie jak uczyłeś się do sesji?
  7. Naprawdę zabawna piosenka. Jednak to ruski i nic nie rozumiem, a tekst vide translator dalej nie jest do końca zrozumiały Rozumiem że piosenka pochodzi z Hobbita ale nic nie znalazłem, może z gry? Mniejsza o pochodzenie, piosenka fajne zagrana, ciekawe czy tak dobrze grają na żywo ;-] (to już drugi zespół z Rosji). No gdyby była zaśpiewana w jakimś zrozumiałym języku to by mi się bardziej podobało. Ale i tak daję bardzo wysoko bo 9/10. OK to ja też teraz wrzucę przeróbkę, czy raczej ponifikację bardzo znanej popularnej piosenki końca lat 90. She so Yaaaaaaaaaayyy!
  8. Arpegius

    Minimeet w Kielcach

    Jak coś to ja jestem tylko w ten weekend. Za tydzień nie przyjadę.
  9. Arpegius

    Minimeet w Kielcach

    Niestety w Kielcach pojawię się dopiero w piątek o 22:00 więc lipa. A teraz zapowiadają burze, ale ciepło ma być.
  10. Arpegius

    Minimeet w Kielcach

    Jakieś plany na ten weekend? Jak nie, to można by się chodź na Kadzielni spotkać i pochodzić, podobno ciepło ma być (30°).
  11. Stabilny? To jakaś nowość :-] Ale prawda że już dawno tam nie byłem.
  12. Wydawało mi się że są bardzo popularne, ale faktycznie warto się chwalić tymi najciekawszymi. Na początku coś co ostatnio oglądałem, świetna mowa o introwertykach: Susan Cain: The power of introverts Może nie za bardzo pasuje do TEDu i co prawda jest to bardzo luźno przedstawione ale daje do myślenia, polecam tym wszystkim którzy nie są zadowoleni ze swojego introwertyzmu i chcieli by go zmienić. Conrad Wolfram: Teaching kids real math with computers Ważny wykład o nauce matematyki. Pamiętam też wykład „Simon Sinek: How great leaders inspire action” . Stare, koleś co prawda za bardzo się wkręcił się w przekaz i nie popiera swojego przekazu solidnymi argumentami, ale po obejrzeniu filmiku na pewno mu przyznacie racje. I Jeszcze sporo innych których nie mogę sobie przypomnieć i takich które mimo że są fajne niewiele wnoszą. Wiele z nich ceni się za sam styl prezentacji który czasami choć bywa dziwny to dobrze się sprzeda i zainteresuje widza. Nie jest to takie trudne i można się nauczyć prowadzić tak ciekawe prezentacje.
  13. Jest to strona która wyśmiewa wszystkie frameworki JSowe, które według autora wręcz utrudniają pisanie i spowalniają całą stronę. Wanilia oznacza po prostu „czysty”. Nie znam się na WebDeveloperce więc nie powiem ile w tym racji.
  14. Taka niczego sobie muzyczka, troszkę zbyt ciężka jak chmurne klimaty. Zbyt monotonna i delikatnie za szybka. To by było na tyle gdy by nie ten moment od 4:48. Przypomniał mi on trochę soundtrack w Wiedźminie 1, podobny motyw ale zupełnie inny, ale ważne że jest co najmniej tak samo Genialny. Napisał bym coś o ilości basów czy o kompozycji ale pewnie cię to znudzi więc powiem tylko że mi się podoba i łap 9/10. (pomijam to w 5:56 na perkusji cokolwiek tam jest). Czuję pewien dysonans z powodu tego że tą piosenkę nie śpiewa pegasister, ale rozumiem że autor skorzystał z propozycji Pinkie zawartą w ostatnim tytule psychgotha.
  15. Nie każdy ma facebooka, a nawet jak ktoś ma to nie zawsze zagląda w to źródło dekadencji. Dokładniej 4h i 18minut, ale spotkanie w DH Smyk było dopiero po 18:00, nawet Ploti był. Lecz było bardzo głośno i nudno więc nie masz czego żałować: To ty Asiu daj znać co tam z tym maratonem, bo już zapomniałem kiedy co i jak.
  16. Też chciałbym ale muszę siedziec w pracy, ale jak będziecie dłużej to może wpadnę po 18:00;
  17. Arpegius

    Wyżal się.

    Nerwy powiadasz? Powinnaś trochę aktywnie spędzić czasu z przyjaciółmi, to chyba najbardziej uspokaja. Zazwyczaj przed egzaminami ma się tak zwane głópawki. Chce sie robić cokolwiek i to bardzo ambitnie, co tylko nie jest zwiazane tematycznie z nauką. Taki czas właśnie najlepiej sporzytkować na aktywny odpoczynek. Najlepiej to obniża poziom stresu. Oczywiscie nie może być to jakiekolwiek zajęcie, tylko takie co przyniesie psychicznie nagrode za ambitne wykonanie. Oczywiście z umiarem bo może się okazać że nauka na tym ucierpi.
  18. Arpegius

    Wyżal się.

    Myślę że już od dawna nie powinnaś się przejmować samą szkołą tylko właśnie maturami, a dokładniej to rozszerzonymi egzaminami z przedmiotów obranych. Jako że egzamin maturalny ma formę testu, nie jest on zupełnie związany z twoją szkołą, więc możesz, a raczej powinnaś się uczyć z materiałów niezwiązanych z lekcjami. Pewnie nauczycielki podsuwają materiały, ale sam uważam że dobrze nabrać takiego nawyku zbierania materiałów i uczenia się samemu jeszcze w liceum. Pozwala to przeżyć mniejszy szok i bardziej ogarnąć się na studiach. A oceny? Tak jak ktoś już mówił, nie są tak istotne i lepiej zdobyć ten jeden punkcik z matury więcej. Zobacz sobie np rekrutację na PW albo na na UW liczy się tylko poziom rozszerzony, i to głównie z przedmiotu obranego i matematyki. To samo jest na studiach jeżeli się nie startuje do stypendium to nikt się nie przejmuje ocenami tylko czasem, bo nauki i samej tylko ciekawej wiedzy jest aż za dużo i trzeba wybierać.
  19. Meet się odbył. Spotkaliśmy się, poszliśmy do KFC na placu konstytucji jak zazwyczaj. Osób było sporo, w tym jedna osoba której wcześniej nie widziałem, dziewczyna o nicku Momo. Jako że siedziała w rogu dość samotna podejrzewam że meet jej jakoś nie spasował, natomiast mi i Cesatorowi, Maklakowi, Azarowi i Monice szybko zleciało na grze w Parasprite Panic. Parasprajty nas pokonały nas, lecz całe szczęście w tym ponieważ Marek zarządził spacer i część grupy zdążyła już wyjść. Na spacer udaliśmy się na starówkę pod kolumnę Zygmunta, gdzie odłączyłem się z kilkoma osobami się na aftera. Jako że nie było odcinka obśmieliśmy film Snowpiercer i to by było na tyle. Wem, nie lubię się rozpisywać, ale myślę że taka relacja wystarczy.
  20. Lol X_X wstaw sobie exit koło siebie i wykonaj kilka razy: Inna sprawa że gra nie jest zbyt dobrze zabezpieczona przed oszukiwaniem, mnie się nie chciało myśleć i większość plansz przeszedłem tym kawałkiem kodu: A jak już wam się znudzi jakaś plansza i chcielibyście przejść dalej... Inna sprawa że gra niezbyt mi się podoba, wolę gdy trzeba coś zaprogramować niż hackować. Dla przykładu podam moją ulubioną grę czyli Colobot. Ostatnio stał się OpenSourcowy i można sobie go ściągać za darmo. Można tez sobie skompilować pod Linuksem, działa świetnie. Jedynie czego brakuje to rozgrywki sieciowej ;-> było by to naprawdę świetne do nauki programowania przez zabawę.
  21. Arpegius

    Wyżal się.

    Moja kreatywność wyniosła dzisiaj 0, NULL, None, "", []. Czuję się jak napompowany worek kartofli cebuli.
×
×
  • Utwórz nowe...