Legion990

Spox, ja moge zagrac w kazdej chwili co do tematu, jak cherz to zaloz.

Ja tez moge zagrac, mam mineshaftera i chetnie pogram.

Bedziecie grali w gre? Moze to jest wasz specjalny talent.

Vandal, jak masz dzikie hordy to moze se pogramy razem?

- Mam pytanie... Gdzie idziemy? Odpowiedziałem krótko poczym "upadłem" na ziemie ze zmęczenia.

I- Mam oryginal ale niezaintalowany + tak dawno w to niegralem ze nieoceniam II- niestety niemam, nieoceniam. III- Nawet fajna, spoko gra da sie pograc. IV- Eeee, no fajna ale V wole bardziej V- Jak dla mnie najlepsza czesc, moge w nia grac calymi dniami :> VI- ... totalna katastrofa... EA zniszczylo caly urok tej gry.

Wyglad Battleloga jest spoko ale premium? Czy oni se ku*** jaja ze mnie robia? Place za to tyle ile za normalna gre + jescze wiecej tylko zeby miec jakies zjechane mapy i bronie? Oczywiscie premium daje owiele wiecej ale niestety kazda z tych opcji albo jest bezuzyteczna albo malo uzyteczna. Chcialem tutaj napisac o wiele wiecej ale niechce mi sie oraz niewarto poniewaz to jest jedno wielkie g*wno.

Mam nadzieję, że odpowie? Czy to znaczy ze nie chcesz abym umarł? Ciekawe i motywujące zarazem. ^^ Myślę ze ThisIsSoSad dobrze zrobił, wzbudził zaufanie u Lemuura tylko po to aby go wykorzystać co znaczy ze tak naprawdę nigdy Lemuura nie lubił ale to tez w pewnym sensie normalka ponieważ w tym świecie rządzi pieniądz jednak w tym przypadku kanapki. I inni wykorzystują innych od zawsze wiec jeżeli Lemuur byłby dobrym przyjacielem do dalby się sprzedać bo w ten sposób pomógł by ThisIsSoSad co było by dobrym uczynkiem i może pomógł by mu przetrwać. Coś za coś. (Thx Warmen za upiekrzenie mojego tekstu znakami diakrytycznymi)

Ja chetnie pogram w multi, jak ktos chce to zapraszam. nazwa to : Legion990 (tja) http://battlelog.battlefield.com/bf3/pl/user/Legion990/

Mam Killzone 2 Typowa strzelanka z wieloma zadaniami w multiplayerze odbywajaca sie w przyszlosci Command and Conquer : Red Alert 3 Niechce mi sie opisywac bo zaduzo tam tego. Tekken 6 (Chyba 6) Bijatyka, chyba kazdy zna.

Dobra, jak ktos chce to mozemy zrobic turniej itp itd, albo poprostu tak se zagrac. Bylo by fajnie, ja zawsze chetnie gram w kazda czesc cnc. Jak ktos chce zagrac ze mna albo wogule zagrac z kims to piszcie tutaj albo gdziekolwiek chcecie (lol)

Od teraz... Magia. :> ------------------------------------ - Tak tak.... a ty? Ty niepotrzebujesz snu?

Pinki! Czy pomogłabyś komuś jeżeli przeżyłby to samo co ty albo miałby się jeszcze gorzej? Tylko 11 ortów w jednym zdaniu... Rozumiem, że może się coś omsknąć czy coś... Ale no 11 ortów w jednym zdaniu? 8 z nich to nie wklepane polskie znaki... Jeśli masz taką możliwość, na forum lepiej używać polskich znaków...

- Czasami trzeba sobie pozartowac... Zalozylem zegarek na przednie lewe kopyto i zjadlem troche marchewki. - To...co teraz? I jezeli ten zegarek naprawde cofa czas...na co mi on?

Co myslisz o tej piosece? Ja ja bardzo lubie.

Wstałem i mocno ziewnąłem wciąż będąc mocno zmęczonym, ze zmęczenia byłem przekonany ze to nadal sen. - Oooo...Dzień dobry, znamy sie drogi panie? A co pan tam pichci?

Szedlem w dol ulicy do domu bawiac sie moim piorem do pisania i nagle ktos zlapal mnie za ramie od tylu po czym urwal mi sie film.

Po długiej godzinie wkoncu udało mu sie rozpalic ogien i ziewnął. -No nareście, już myślałem ze nigdy mi się nieuda... Popatrzył na niego przez chwile poczym położył się spać.

((Czy mi sie wydaje czy zniknelo pare postow?))

Mam wszystkie trzy. Gra fajna, ciekawa ale szybko sie nudzi jak dla mnie.

Spojrzałem na niego ze zmęczeniem i ciekawością. -Napaść? Hmm... zapowiada się ciekawie. Kogo napadamy i jaki jest plan?

Popatrzałem na ziemie i zacząłem zbierać materiały na ognisko, po jakimś czasie i trudzie udało mi się, przez resztę czasu czekałem na Tritisa i kiedy w końcu wrócił pierwsze co powiedziałem to -Co znalazłeś?!

Hmmm... mysle ze pojde zabic osobe ktora polecila mi to miejsce, pozniej schowam sie gdzies w kącie i bede plakal.

Masz jakies niespelnione marzenie?

Dla ciebie? Ha! Co jeszcze... Dobra powiem ci tyle, stalo sie to w nocy...na pustej ulicy.