-
Zawartość
4516 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
85
Wszystko napisane przez Sowenia
-
Też najbardziej lubię hawajską. Lubię, ale kiedy nie trzeba w nich stać i nie są złomem xD Lubisz makaron ze szpinakiem i kurczakiem?
-
Witam Cię serdecznie w naszych skromnych progach i życzę wielu miło spędzonych chwil ~ Z ciekawości zapytam, w jakie komputerowe karcianki grasz?
-
Przyznaję się, nie liczyłam sylab Co do zadania to moja solanka już się robi!
-
W sumie sporo już jest gatunków, które nauczyły się żyć w naszym świecie i podejrzewam, że wszystkie są również gatunkami szybko przystosowującymi się. Mrówki, szczury, myszy i wróble czy też gołębie to podstawa. Do tego filmiku wyżej dorzuciłabym szopy, małpy, kuny i jeże też w mieście widuję
-
To fakt. I robimy to nie do końca dobrze. Samo to, że nasze szybkie zmienianie środowiska pozostawia gatunki dobrze się przystosowujące to jeszcze jest ok. Ale całą resztę niestety niszczymy póki co
-
Uwaga, uwaga. Tykam się tematu ewolucji Do tej pory wszystkie stworzenia na Ziemi ewoluowały współmiernie do warunków na tejże Ziemi. Jednak sporo gatunków specjalizuje się w tym procesie do konkretnego otoczenia. Od drastycznej specjalizacji pand wielkich, które potrzebują wielu czynników by przeżyć po takiego lwa, który potrzebuje ich mniej, ale i tak miałby trudności poza sawanną. Z tego powodu podczas drastycznych zmian klimatu następowało masowe wymieranie. Teraz pojawił się człowiek i człowiek wyewoluował w okresie, w którym klimat zmieniał się drastycznie. Przystosowaliśmy się do praktycznie całego świata. Dzięki temu zmieniamy świat wedle naszego widzi-mi-się. Część gatunków, które obecnie żyją nauczyła się żyć wśród ludzi, a więc jest to jednoznaczne z tym, że przystosowały się do bardzo zmiennego środowiska i różnorodnego pokarmu. Wszak nasza dieta jest różnorodna, a więc tak samo jest z naszymi śmieciami Dochodzę więc do wniosku, że nasze działania, owszem, doprowadzają wiele gatunków do wymarcia, ale te, które dostosowały się do nas stają się bardziej wszechstronne niż wyspecjalizowane i koniec końców to w sumie chyba jednak ewolucji pomagamy
-
Dziennik to w ogóle jakaś dziwna sprawa według mnie. Jak jeszcze zrozumiem brak zabawek to za Chiny ludowe pojąć nie mogę czemu nikt nie przetłumaczył dziennika. Mam wrażenie, że takie książkowe pierdoły docierają do nas z wszystkich bardziej znanych i lubianych produkcji filmowych dla dzieci głównie.
-
Sporo miałam zabaw ^^ 1. Lubiłam biegać z patykiem, który rozgałęział się w pewnym miejscu tworząc mniej więcej to: >- Udawałam, że to jest jakieś zwierzątko XD 2. Bawiłam się z kolegami figurkami zwierząt. Głównie w piaskownicy, bo tam było można im budować domki. Na "swoim" podwórku miałam jednego kolegę, który też takie figurki zbierał i często się nimi wymienialiśmy. U babci za to miałam koleżankę, z którą też się wymieniałam zwierzątkami no i bawiłam oczywiście, ale tam piaskownicy pod blokiem nie było. Za to był murek i na nim się bawiłyśmy ^^ 3. W chowanego. Ja i brat uwielbialiśmy się w to bawić. Zwłaszcza u drugiej babci, która mieszkała na wsi. Zwoływaliśmy dzieciaki z domu na przeciwko i się bawiliśmy. W sumie tam to pełno mieliśmy zabaw. Budowaliśmy bazy, bawiliśmy się w strumyku, męczyliśmy biedne wiejskie zwierzaki, itp. 4. Okupowałam z kolegami i koleżankami pewną dorodną wierzbę na podwórku. 5. W najmłodszych latach lubiłam bawić się z bratem w udawanie zwierząt. Potem on wolał być np. policjantem więc wtedy ja udawałam psa np. Potem jak podrosłam to zamiast udawać bawiłam się pluszakiem.
-
Trixie czuła, że jej wóz w bardzo szybkim tempie zjeżdża z górki i nie skończy się to dobrze. Drzwi nadal nie było. Rozglądała się dookoła w panice. Przez okno widziała jak szybko migają kolejne drzewa. Właśnie! Okno. Podbiegał do jednego i otworzyła. Wyjrzała na zewnątrz i z przerażeniem odkryła, że na dole zbocza znajduje się bulgocące bagno. Nie zamierzała tam wpaść. Wyskoczyła. Krzyczała, bo wiedziała, że jak uderzy w ziemię zacznie się turlać w dół, ale tak się nie stało. Wylądowała na czymś miękkim. - Huh? Co się stało? Spojrzała pod siebie. Leżała na mięciutkim materacu. We własnym łóżku. Z kąta pokoju rozbrzmiewała spokojna nuta jej ulubionej melodii wydobywająca się z gramofonu. Pomyślała, że to wszystko jej się śniło i właśnie się obudziła.
-
"To co mówisz nie ma kompletnie sensu. Skończ już."
- 9146 odpowiedzi
-
- Zabawa
- Skojarzenia
-
(i 2 więcej)
Tagi:
-
Też nie lubię takich prac, ale moja mama i babcia to uwielbiają. Owszem, męczyły się podczas np, pielenia całych grządek (bo mama ma działkę, babcia też miała więc roboty jednak mniej, ale nie da się ukryć, że bywa męcząca) ale i tak to robiły i w przypadku mamy robi nadal uznając to za przyjemne nawet po pracy. Myślę, że bardziej chodzi tu o satysfakcję z wyhodowania dobrego plonu oraz miłości do roślin. Swoją drogą nie uważasz, że lepszym pomysłem byłoby obejrzenie bajek skierowanych do interesującej cię grupy wiekowej? Więcej wniosków wyciągniesz niż czytając posty, w większości dorosłych ludzi, którzy podejście do postaci mają zupełnie inne niż dzieci.
-
Żółty ma kwiat jak żółci co w wątrobie Tworzy się wiele gdy zjem go sobie Jeśli twój brzuszek trawić nie może Teraz już wiesz co mu pomoże Na łąkę więc biegnij, nie trudno go znaleźć Pośród traw wielu, stokrotek, sasanek Edit: Zapomniałam napisać, że chodzi o mniszka lekarskiego.
-
Witam Cię serdecznie w naszych skromnych progach Mam nadzieję, że znajdziesz tutaj to, czego szukasz aczkolwiek muszę cię ostrzec by niektóre wypowiedzi odczytywać z dystansem, bo osoby są tu różne Podejrzewam, że szybko wyłapiesz co i jak. I kto wie? Może nawet polubisz cukierkowe kucyki ^^ Ciekawą masz pasję. Mówię tu o ornitologii oczywiście :3 Zamierzasz coś robić w tym kierunku czy podchodzisz do tego bardziej hobbystycznie?
-
A ja to już całkowicie wszystkie herbaty lubię. Z cytryną też.
-
Kocham tę piosenkę Też akurat muzyczki słucham, ale czegoś co mi się randomowo włączyło xD
-
Czołem ^^ Też bym się napiła ;w; Ale mam wodę smakową więc luz xD
-
No to popatrz, podobnie jest ze mną xD @PervKapitan A co pijesz? :3
-
W sumie nie licząc wczoraj to dawno temat nie był otwarty xD
-
Co tam porabiacie moje nocne marki?
-
@BiP Kupowałabym... Ja też ~BiP ale nie miałbym i tak gdzie ją schować, aby rodzice nie widzieli...
-
A'propos zabawek to szkoda, że nic z GF nie dotarło do Polski. Mam tu na myśli figurki i pluszaki. No chyba, że ktoś coś widział?
-
Shiki mi się przypomniało. Główny bohater jest przeciwieństwem mientkiego, ale baddasem bym go nie nazwała. Anime o wampirach tyle, że konkretne. Podchodzi pod gore horror. O ile nim nie jest.
-
Nie znam, ale skoro to dopiero jeden odcinek masz za sobą to po prostu włącz i zobacz co się wydarzy. Niektóre animu tylko na początku zniechęcają
-
Teraz widzę. Zmyliła mnie ta mało kanciasta graficzka