1. Na pewno mi się należało. Stałam się niebezpieczna dla kucyków, postąpiłam samolubnie więc zasłużyłam na karę. Ale mimo wszystko jestem nieco rozgoryczona z tego powodu. Na pewno istniało mniej brutalne rozwiązanie.
2. Oczywiście, że tak!
3. Cieszę się, że o to pytasz~ *klaska kopytkami* To było coś...co ciężko opisać. Niepowtarzalne doświadczenie. Ogromna radość i ekscytacja, ale przy tym również niepokój, że zrobię coś nie tak. Pamiętam jak się stresowałam i jak szybko biło moje serce gdy widziałam ksieżyc unoszący się w górę za moją sprawą. A gdy już zawisł na nieboskłonie...nie mogłam oderwać od niego oczu. To był jeden z najpiękniejszych dni w moim całym życiu~
1. Oh nie. Księżyc nie jest z sera. A szkoda, bo miałabym co jeść podczas swojej kary~
2. Nie wiem czy to byli amerykańscy astronauci i jakaś ludzkość, ale coś tam się po księżycu kręciło. Wolałam za bardzo się nie zbliżać.
3. Nie miałyśmy okazji ich spotkać, ale chyba nie ma bardziej irytującego Boga Chaosu niż Discord. Em...o ile Discorda w ogóle można nazwać Bogiem, bo jak dla mnie to jest on po prostu Władcą Chaosu.
1. O tak. Odkąd Mane6 mnie odzyskały zastanawiałam się nad tym bardzo często. Dawniej pragnęłam być wielbiona tak mocno jak moja siostra, ale...bycie zwyczajnym kucykiem też jest kuszące.
2. Zabawy na pewno się pojawią~ Chcemy jednak dobrze je przygotować i nie powielać pomysłów z banalnymi zabawami z offtopu.
3. Noc jest piękna. Teraz rozumiem, że kucyki wolą wykorzystać jej spokój by się dobrze wyspać więc nie mam już na co narzekać. Kocham ten tajemniczy klimat nocy.
Również Cię pozdrawiam~
1. *kiwa głową* Niestety. Czasami po wyjątkowo stresującym dniu bądź innym ciężkim przeżyciu jak chociażby atak podmieńców kucyki miewają koszmary, które nawet mi ciężko jest odpędzić.
2. Nie no...przecież ja jej nic nie robię~ Jestem bardzo grzeczna~
3. Tak. Władanie ciałem niebieskim o takiej masie nie jest łatwą rzeczą. Trenowałam latami nim dałam radę sprawnie i bezproblemowo unieść go w górę ~
1. Z początku miałam wielkie wątpliwości i ciężko mi było to zaakceptować. Twillight wydawała mi się za młoda i zbyt niedoświadczona by powierzać jej jakąś cząstkę Equestrii. Teraz jednak widzę, że Celestia podjęła słuszną decyzję.
2. Oh, jest, jest~ Lubię sobie pograć nocną porą~
3. Nie aż tak jak Celestia, bo jednak wolę słone przekąski, ale owszem. Słodycze mi smakują.
1. Nie przenosiłam się w świat mroku. Księżyc po prostu był odsuwany gdzieś na bok by nad Equestrią zrobiło się miejsce dla słońca.
2. To zasługa magii. Mamy jej tak wiele, że wprawia nasze grzywy w ciągły ruch czyniąc je nie tyle włosami co magiczną...hmm...chmurką? Jak pewnie wiesz gdy byłam młodsza miałam grzywę jak każdy inny kucyk.
3. Nadal lepiej się czuję mówiąc oficjalnie, ale wiem, że w tych czasach to nietypowe i dlatego staram się używać takiego tonu jak najrzadziej.
1. Przykro mi, ale odwiedzam jedynie sny kucyków.
2. Jak już mówiłam, moja moc pozwala mi na odwiedzanie snów jedynie kucyków.
3. Słyszałam. Z resztą...w tej chwili nawet jednemu z ludzi odpowiadam
1. Być może. Na księżycu chwilami byłam sobą, a chwilami Nightmare Moon. Nie wiem co dokładnie robiłam będąc pod jej władzą.
2. Mogę podejrzeć ich myśli, ale jest to wysoce nieetyczne i nigdy nie będę tego robić. Wędruję jedynie po ich snach.
3. Sporo śpię w dzień. Poza tym wędrując po cudzych snach także odpoczywam. O ile nie trafi się groźniejszy koszmar.
Póki co obeszło się bez tego i mam nadzieję, że tak już pozostanie