Skocz do zawartości

Siper

Administrator
  • Zawartość

    1614
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    59

Posty napisane przez Siper

  1. W praktyce to nie ma sensu. Po pierwsze, frekwencja i tak była niska, przy powtórzonych wyborach pewnie byłaby jeszcze niższa. Po drugie, nie można ot, tak, unieważnić wyborów. Wybory unieważnić mogą tylko sądy okręgowe dla danego rejonu, więc żeby tak się stało, to wszystkie w Polsze musiałyby tak zdecydować. Można powiedzieć, że te włamania na serwery wystarczą, żeby podejrzewać możliwość sfałszowania wyborów, ale chyba można spokojnie założyć, że hakerzy zrobili to tylko po to, żeby pokazać, jak łatwo im to pójdzie, a nie żeby faktycznie wpłynąć na wyniki.

     

    Włamanie na PKW nie ma nic wspólnego z wyborami, to była tylko taka wisienka na torcie.

     

    Do logowania się w "Kalkulatorze" (program jaki dostała komisja do komunikacji z PKW) potrzebny jest certyfikat wygenerowany w OpenSSLu. Problem polega jednak na tym, że zarówno w samym programie jak i na serwerze nie jest sprawdzane kto go wygenerował, a jedynie data ważności. Tym sposobem nawet ja mając dostęp do Kalkulatora (co już nie jest problemem, opublikowali kod źródłowy 2 dni przed wyborami) mógłbym sfałszować całe wybory generując sobie własny certyfikat... To poważna luka, która sprawia, że nie ma absolutnie żadnych podstaw do tego by zaufać takiemu systemowi. Tym bardziej, że na żywo pokazywano jak na zwycięzcą okazywał się ktoś kto w ogóle nie był kandydatem...

     

    Niby można ręcznie sprawdzić wszystkie karty i wszystko będzie w porządku. Otóż według mnie nie jest z jednego prostego powodu: Jest zdecydowanie zbyt duża ilość głosów nieważnych (w niektórych powiatach nawet 40% głosów jest nieważne!). Mało tego, mimo, że mało wierzę w sondaże to jednak plus minus jakieś tam podobieństwo do rzeczywistego wyniku jest zawsze. A jak to tutaj wygląda? Nagle jedna partia z 14% wskakuje na pierwsze miejsce w całym kraju. Jakoś trudno mi uwierzyć w przypadek, a bardzo bym chciał, serio.

  2. Problemy z systemem informatycznym PKW, wyciek kodu "Kalkulatora", włamania na serwery, kontrowersje powiązane z niedzielnymi wyborami, manifestacje... Oj dużo się działo przez te ostatnie dni. 

     

    Zakładam ten temat, bo jestem ciekawy Waszej opinii co do tego wszystkiego. Czy uważacie, że wobec tego wszystkiego wybory do sejmików powinny zostać powtórzone? 

     

    A no i z góry prosiłbym o apolityczną dyskusję, bez popierania jakichś partii itp.

    • +1 2
  3. Nienawidzę tego jak dostaję bana na facebooku za #kuzniarcwel albo na wykopie za napisanie #artpopcwel :< NIESPRAWIEDLIWIE SKAZANY I ZASZCZUTY. Co to za czasy pełne fałszu, kłamstwa i manipulacji, Jaki jest cel naszej egzystencji ;_; Do czego zmierzamy ;_; "W czasach powszechnego fałszu mówienie prawdy jest aktem rewolucyjnym. " ~George Orwell

    • +1 6
  4. Po pierwsze i najważniejsze - od kiedy na forum panuje demokracja? xD Gdybym chciał ubić to forum to zrobiłbym to jakoś łatwiej, chociażby nie wiem, usunął dane z serwera czy coś...

     


    Mam nadzieję, że moderacja dostosuje się do wyboru użytkowników forum.

    Nie moderacja, a administracja, to mimo wszystko znaczna różnica.

     

    Chociaż rozmawiałeś na ten temat ze Spromultisem? Czy tak sobie walnąłeś "Ej a walnę sobie ankietę, nikt nic nie wie, ale co tam"? Zamykam temat i później się zastanowię co z nim zrobić.

    • +1 3
  5. Popatrzyłem po linkach i możliwe, iż znalazłem więcej danych~

     

    Sky, obczaj to:

     

    cfIIm.png

     

    ~to z Chrome'a, dla porównania u Firefoxa wyświetla się na tej samej stronce to:

     

    cfIXE.png

     

    Więc... co to jest ten 3 adres ip też rzekomo powiązany z naszą witryną i czemu generuje jakieś ostrzeżenie? :D

    ~~

     

    cfIJx.png

     

    Powyżej masz więcej szczegółów odnośnie tego ostrzeżenia, z tego adresu mam nadzieję, że okażą się pomocne~ :P

     

    Po prostu ten link leci z zapisanego wyniku, Skysplit powiedział mi o tym dodatkowym IP, które zapomniałem kiedyś usunąć, co zrobiłem :v Jak teraz klikniesz "Clear Cache" to się nie pojawi.

  6. Witam, poruszyłbym tu kwestie denerwujących zachowań społeczności bronych.

    Więc co mnie wkurza?

    Robienie z poniaków -za przeproszeniem- por*o.

    Zawsze znajdzie sié jakiś idiota co ma pomysli, że zrobi "taki" obrazek, a żeby było zabawniej to oczywście zrobi go z poniakami

    Poprostu wkurza mnie to, chodź wiem, że jest ta zasada 66(?) Internetu, ale naprawde jest to wkurzające.

    A co jest dla was najbardziej denerwującym zachowaniem bronies? Napiszcie!

     

    Temat numer 3469 ( ͡° ͜ʖ ͡°) o tym dlaczego Rule 34 to zło całego wszechświata uważam za otwarty.

    • +1 1
  7. Dziękuję Soliemu za nominację :rainderp:

     

    No cóż, jeśli topić się dla Kath, to tylko na bogato. Zobaczcie proszę, mnie i mój jacht :ming:

     

    2hft5k2.jpg

     

     

    A nominuję GFG, Sipera i wszystkich tych, którzy to czytają :rainderp:

    Pozdrawiam!

     

     

    Genialne! :'D


  8. Jeśli z dupy zechcą danych obywateli innych państw, to wejdą w konflikt prawny z tymi państwami.

     

    A jednak mimo to NSA inwigilowało np. Angelę Merkel. Mało tego, podobno specjalnie spreparowany dla niej smartfon został już złamany i jest nadal podsłuchiwana.

    Obywatele UE również są inwigilowani, rzekomo NSA pobiera tylko meta-dane (np. kiedy i z kim się kontaktowałeś i jak długo), a nie konkretne rozmowy itd. Tylko bądźmy szczerzy - to i tak jest znacznie za dużo. No chyba, że ciężko jest się domyśleć po co ktoś dzwonił o 3 w nocy na sex-telefon i rozmawiał przez 20 minut...

     

    Niestety problem ten jest bardzo poważny i naprawdę to smutne, że dużo osób to bagatelizuje. Żyjemy w durnych czasach, kiedy nawet prywatność nie jest już ważna, ludzie patrzą krótkowzrocznie na konsekwencje tego, a ostatecznie może się to naprawdę źle skończyć. Jeśli do kogoś naprawdę to nie dociera to może słowa Snowdena chociaż trochę rozjaśnią o co w tym chodzi? A jeśli nadal nie widzicie problemu - to może od razu ustawcie sobie hasło "123456" na Facebooku, poczcie... w końcu nic na Was nie ma!

     

    Co do korporacji to ja to widzę w inny sposób. Możliwe, że faktycznie są przeciwni inwigilowaniu obywateli przez rządy. Sęk w tym, że to wcale nie oznacza, że oni sami tego nie robią. Zawsze zależało i będzie zależeć im na pieniądzach, to fakt. Są też inne cele, jednak to pierwsze dotyczy każdej. Przykładowo Google wcale nie kryje się z tym, że zbiera dane o tym kto gdzie wchodził, Facebook także. Możemy to łatwo zauważyć poprzez np. reklamy Google'a, które zwykle są wyświetlane na podstawie tego na jakie strony wchodziliśmy. Na takie coś jest metoda w postaci np. wtyczki "DoNotTrackMe". Oczywiście to dotyczy jedynie przeglądarek, w przypadku innych urządzeń, np. telefonów z Androidem jest trochę inaczej. Ale wracając, korporacje inwigilują obywateli właśnie z tego powodu - dla zdobycia jak najwięcej informacji o swoich użytkownikach w celu wysłania mu dokładniejszych treści marketingowych. To niby ma swoje plusy, ale jest też bardzo dużo minusów, chociażby brak prywatności.

     

    A na koniec taki cytat: "Dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie". Jeśli ktoś uważa, że nie można nic na niego znaleźć to oj mocno się myli. Wystarczy jedno potknięcie, konflikt z nieodpowiednimi osobami... Rządom nie można nigdy ufać bezgranicznie, to zawsze się źle kończy...

    • +1 2
  9. Ostatnio czytałem trochę o bezpieczeństwie aplikacji internetowych i w związku z tym, chciałbym poinformować Was, że chciałbym zmienić metodę zapisywania haseł na trudniejszą do złamania przy ewentualnym wycieku(bcrypt lub nawet scrypt, acz tę kwestię zapewne poddam jeszcze głębszej analizie).

    W związku z tą zmianą, leci pytanie ode mnie: czy bardzo niewygodny byłby wymóg zresetowania hasła na MLPFiction?

    > Uzyszkodnik się loguje

    > Sprawdza czy zapisano hasło w nowym algorytmie

    > Jeśli nie to porównuje hasło z tym zapisanym starym algorytmem,

    > Jeśli wchodzi to hashuje hasło do nowego algorytmu i usuwa stary hash.

    Skajplot pls.

  10. Ubuntu z wyglądem Maca jest najlepszą możliwą do zrobienia rzeczą (conajmniej moim zdaniem, tak to jest, jak Debian wydaje się za trudny [a nie bo leń].

     

    Słowo 'ubuntu' pochodzi z języków plemion Zulu i Xhosa zamieszkujących południową Afrykę i oznacza "Nie umiem skonfigurować Debiana".

     

    Also:

    9bb850779f.png

    :v


  11. Trzeba wziąć znajomych iść do klubu, albo gdzie indziej. Niema innego wyjścia. 

     

    Nie żeby coś, ale w większości wypadków szukanie dziewczyny po klubach nie jest dobrym pomysłem :P A inne wyjścia są, trust me.


  12. Ktoś może uznać, że tygodniowy stan depresji [...]

     

    Depresja to nie jest tygodniowy dół! Ona może się kształcić w umyśle człowieka wiele miesięcy/lat, a osoba leczona musi brać leki i być pod stałą opieką psychiatry przez nawet kilka lat, nosz do cholery! To, że ktoś wymyślił sobie "hurr, od razu dni mam depresję" to tylko dowód na to, że taka osoba nie ma bladego pojęcia o czym mówi. Najgorszemu wrogowi bym nie życzył prawdziwej depresji...

     


    Ci "Janusze", haha, lol xD ale ekhm, w sumie mówi całkowicie z sensem, wziąć się w garść i przestać użalać, mhm, no tak, tak to byłoby nawet wskazane...co nie zmienia faktu, że ta mała rada jest raczej mimo wszystko wątpliwie pomocna

     

    Wiesz jak osoba z depresją zinterpretowałaby zdanie "Znam kogoś kto również był w depresji i wyszedł z tego, Tobie też się uda"? W taki sposób: "Innym się udaje, ale ja jestem takim nieudacznikiem, że mi się nie uda.". Wszelkie takie pseudopomocne rzeczy nic nie zmienią, wręcz przeciwnie - mogą znacznie pogorszyć stan chorego (osoba z depresją bardzo chce z tego wyjść, jeśli będziesz mówil takiej osobie, żeby wzięła się w garść to będzie się pogrążał dalej w tym, że "nie potrafi tego". Dlatego tak bardzo ważną rzeczą jest pomoc specjalistów i odpowiednie leczenie farmakologiczne). Polecam, bardzo ladnie opisane - https://fbcdn-sphotos-d-a.akamaihd.net/hphotos-ak-xap1/t31.0-8/q71/s720x720/10298528_10152284570898705_5749221552966901335_o.jpg

     


    Jak je rozróżnić, wszystkie te osoby?! Przecież robię dokładnie to samo! Nawet w tym samym celu - coby uwagę zwrócić! Gdzie leży granica między AW a tymi, co mają prawdziwy problem?

     

    Niektóre przypadki można bardzo łatwo odróżnić (Bardzo mało osób z poważną depresją wychodzi z domu i kontaktuje się z ludźmi, a jeśli już to z kimś bliskim), przy innych jest to niemożliwe bez pomocy specjalisty. Dlatego ja osobiście wyznaję zasadę by nie lekceważyć takiej osoby.

     

     


    Rozumiem takich, którzy robili to, żeby nie puścić farby podczas wojny, ale wrzucanie ich do jednego worka z emo, którzy tylko tak, bo życie nie ma sensu się tną, to już ubliżanie tym pierwszym!!! Temat zszedł na religię... co w tym złego? To wciąż nie offtop, więc nie rozumiem o co chodzi?

     

    W Twoich postach zalatuje taką ignorancją, nienawiścią i brakiem empatii, że prędzej to Ciebie bym nazwał "pseudochrześcijaninem"...

  13. Swoją drogą dlaczego 9 na 10 dyskusji schodzi na religię? Trochę to dziwne...

     

    Bo niektórzy nie mogą zrozumieć tego, że cała reszta ma w dupie jaką wiarę wyznajesz..

     

     

     

    Chrześcijanie i cięcie się... to jacy to z nich chrześcijanie, bo chyba tylko się za takich podają. W wierze chrześcijańskiej o ile się nie mylę (już w tym nie siedzę) to popełniane samobójstwa jest grzechem na pewno, a samookaleczanie dobre nie jest.

     

    Janusz Teologii się znalazł... https://www.youtube.com/watch?v=G45v1cH-4Xg#t=154

  14. Powszechnie uważa się, że lepiej być zdrowym niż rannym, a zadawanie sobie samemu cięć podług tej logiki jest... co najmniej nie halo, trudno więc się dziwić, iż pojawiają się głosy, iż cięcie się jest czystym idiotyzmem x]

     

    No właśnie, lepiej jest być zdrowym niż rannym! Tylko dlaczego żyjemy w tak durnowatych czasach, gdzie choroba fizyczna jest czymś normalnym, ale psychiczna to już idiotyzm? Idąc tym tokiem myślenia osoby chore fizycznie (np. nowotworzy, czy nawet zwykłe przeziębienie) również można nazwać idiotami. Cięcie się po traumatycznym przeżyciu nie jest przyczyną, a skutkiem i wołaniem o pomoc. No chyba, że spotkałeś kogoś kto zamiast być cicho i wyładowywać naprawdę złe emocje (Proszę Cię o nie porównywanie tutaj parodniowych dołów do prawdziwej depresji, bo to jest żałosne) na sobie podchodzi do kogoś z najbliższej rodziny i mówi: "Hej, wiecie, że uważam siebie za śmiecia i chętnie bym się zap!@#$dolił? Pomóżcie mi.". Wtedy zwracam honor.

     

     

    I tak, mam na względzie także to, że ktoś, kto to praktykuje ma ku temu jakieś mniej lub bardziej poważne podstawy, niemniej te rzeczy wcale się nie wykluczają, albowiem trafią się i tacy, którzy uznają, iż po prostu nie ma takiego usprawiedliwienia, które by tłumaczyło brukanie swego ciała ostrym żelastwem i dla niech wszyscy, którzy to robią to idioci, bez względu na ich problemy, ale to wcale nie znaczy, że są ślepi na nie i głusi na fakt, iż niektórzy z nich potrzebują pomocy! Ba! Sądzę nawet, że mogą być zgodni co do tego, iż tej pomocy zdecydowanie należałoby im udzielić!!

     

    Ludzie, którzy dyskutują o czymś o czym nie mają zielonego pojęcia są i będą kretynami. Niestety, ale zauważyłem, że to bardzo częste zjawisko, gdzie ego bierze górę i daje się swoje rady i opinie na przysłowiowe "wydaje mi się, że tak jest". Przykładów takich mogę szukać bez końca i jestem pewien, że jeden z Was miał taką sytuację. Tutaj macie np. "Janusza Psychologii" (Wiem, Wypok, ale nic lepszego nie trafiło mi się). A teraz fakt - jeśli trafiłbyś na kogoś kto ma naprawdę bardzo poważną depresję i powiedziałbyś do niej, że jest idiotą, nieudacznikiem, Attention Whore z tego powodu, że ma zaburzenia psychiczne, albo co gorsza: mówiłbyś do takiej osoby "Weź się w garść"... No to życzę Ci szczęścia i mam nadzieję, że nie rzuci się na Ciebie i nie trafisz przy tym na OIOM. Wiesz od czego się bierze tak właściwie depresja, czego jest przeciwieństwem i tak dalej? Może rozmawiałeś z taką osobą? Albo chociaż pytałeś psychologa/psychiatry o to? Jeśli nie odpowiedziałeś na żadne z tych pytań "Tak" - Nie masz absolutnie ŻADNYCH podstaw, żeby osądzać taką osobę.

     

     

     

    Uprzednio napisałem, iż zapewne czynność wspomnianą praktykuję głównie osoby pragnące skupić czyjąś uwagę i nie, nie jest to odkrywcze, pocięty człowiek raczej wzbudzi zainteresowanie... chyba że w środowisku, gdzie się porusza takie rzeczy to powszechność, ale tak, czy wszystkie osoby, które się tym pałają robią to pod publikę (w wąskim i szerokim znaczeniu)? Czy znajdą się osoby, które... jakby to ująć, podcinają się tylko dla siebie?

     

    Owszem, znaczna część osób robi to po to, żeby zwrócić na siebie uwagę. Ogólnie osoby, które się tną można podzielić na kilka grup:

     

    Osoby, które tną się po to, żeby zwrócić na siebie uwagę:

    - Ci, którzy robią to tylko po to, nie mają żadnych problemów, są zwykłymi AW;

    - Ci, którzy mają jakiś problem, z którym nie mogą sobie poradzić i negatywne emocje przenoszą na swoje ciało;

    - Ci, którzy mają poważne zaburzenia psychiczne i są w depresji. 

     

    Osoby, które wycinają sobie jakieś serduszka, ponieważ to lubią, są związani a jakąś (sub)kulturą czy inne. 

     

    Oczywiście broniąc osoby, które to robią miałem na myśli jedynie tych, którzy mają problemy i/lub zaburzenia psychiczne. Attention Whore, którzy to robią tylko dla zwrócenia na siebie uwagi, bez żadnych problemów, tylko po to, żeby się o tej osobie mówiło - Takimi gardzę. Co do reszty nie mam zdania, są mi obojętni.

     

     

    No nie wiem, czy można cięcie się porównywać do obgryzania paznokci i wyrywania włosów... w sensie takie obgryzanie to raczej odruch, nieświadomy, człowiek ani się obejrzy, a sobie zrobi krzywdę, sama napisałaś, że znasz takie osoby, które włosy wyrywały sobie nieświadomie, a sądzę, że ci od robienia sobie wzorków od żyletek robią to bardziej z premedytacją, a nie chwila nieuwagi i... serduszko na nadgarstku!

     

    Uwierz mi, że dla takiej osoby, która ma już poważny problem jest już wszystko jedno i można porównać to do takich nieświadomych odruchów jak obgryzanie sobie paznokci. Ogólnie rzecz biorąc - za wszystkie nawyki, które znamy, rzeczy, które robimy podświadomie są odpowiedzialne tzw. Jądra podstawy. To dzięki nim np. nie musimy się zastanawiać w jaki sposób wiąże się but, "zaprogramowaliśmy" sobie już nasz mózg i robi to całkowicie podświadomie. Co lepsza - one nas nie ograniczają i jeśli chcielibyśmy zrobić coś inaczej niż zwykle to nie ma problemu. Jądra podstawy po prostu odciążają naszą świadomość od ciągłego zajmowania się wszystkimi rzeczami. Tak samo z częstą reakcją na stres - odgryzanie paznokci. Czy jeśli świadomie to zauważymy to czy możemy to zatrzymać? Pewnie, że tak! Oczywiście, w przypadku zaburzeń psychicznych może być różnie jeśli chodzi o to przejęcie świadomości, ale generalnie tak to działa. Tak samo nie każda reakcja na stres może być zwalczona przez świadomość. Osoba, która tnie się bardzo często, prawdopodobnie już ma w taki sposób ustawiony umysł i dla niej to zwykły nawyk. Inną kwestią może być tylko zwalczenie tego.

     

     

     

    Heh, okej, a to akurat dla kontrastu nie brzmi wcale idiotycznie, przeniesienie bólu psychicznego na fizyczny... toż to całkiem praktycznie!! ^^

     

     

    Naprawdę nie ma co oczekiwać od osoby, które mają problemy i reagują emocjonalnie racjonalnego myślenia...

     

     

     

    Ale, ale~ jak można narzekać na brak empatii po przeczytaniu posta Seluny ["Jak zobaczyłam jak ludzie to robią to aż mnie ciało zaczęło boleć."]? I zgodzę się, też nie lubię, gdy ot tak lekką ręką wydaje się sądy, które nie dość, że pochopne, to jeszcze nieraz krzywdzące i... chwila, czy Ty właśnie nie osądzasz całego społeczeństwa?!

     

    Wszyscy doskonale wiemy o co chodzi i o kogo. Takie łapanie za słówka wcale nie jest na miejscu, nie sądzisz?

     

     

     

    Choć wciąż mam czasem taką chęć, to zmiana wiary mi pomogła. Tną się ateiści i ewentualnie jakieś anomalie teologiczne. Wątpię, żeby to było zwracanie na siebie uwagi, chociaż... mówi to ktoś kto nigdy towarzystwa nie potrzebował.

     

    Serio, wciskanie religii do tego? Uważasz, że tylko ateiści i "anomalie teologiczne" się tną? Uważaj, bo mogę Ci naprawdę znaleźć bardzo dużo przykładów gdzie tną się również Chrześcijanie, dodatkowo przez osoby związane z Kościołem...

     

     

     

    Wszystkim osobom, które mają jakieś zastrzeżenia wobec depresji polecam przeczytanie książki pt. "Anatomia Depresji. Demon w środku dnia.". Ciekaw jestem ile osób po jej przeczytaniu będzie w stanie jeszcze raz cokolwiek powiedzieć o osobach z zaburzeniami psychicznymi. Naprawdę to smutne, że choroba, która zbiera coraz większa żniwa (szczególnie w Polsce) jest tak bardzo źle oceniana... Cóż, życzę by osobom, które nazywają samobójców tchórzami i idiotami nie odwróciło się nagle życie o 180'. Przy okazji - Od ciężkiej depresji do psychopaty naprawdę krótka droga...

    • +1 2
×
×
  • Utwórz nowe...