Nie no nie wieże ... zawsze myślałem, że nie mam serca a tu zacząłem wyć jak baba.
Fic genialny pierwszy jaki przeczytałem i mam nadzieje, że nie ostatni. Zacząłem go czytać za namową kumpla, który nawet napisał, że to wyciskacz łez. Myslałem iż mnie to nie ruszy a tu zacząłem płakać tak mocno, że musiałem oczyszczać ekran telefonu z łez. Ciekawią mnie dalsze losy bochatera.. jak dalej wygląda jego życie.
Jesli mam być szczery to ten fic sprawił isz rozdrapały się rany na moim sercu.
w spoilerze sa zawarte moje głębsze odczucia i własna tragedia