Skocz do zawartości

Rexumbra

Brony
  • Zawartość

    237
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Rexumbra

  1. Z moim oglądaniem Mlp jest tak że za piewszym obejrzeniem zachwycam się odcinkiem a dopiero za drugim dostrzegam znajdujące się w nim wady.        UWAGA SPOILERY !!

     

    Otóż fabuła wraca do wątku Znaczkowaj Ligi i ich próbach zdobycia znaczków w dowolnej dziedzinie tym razem dzięki pomocy ( co mi się bardzo spodobało ) Twilight, choć trenowanie alchemi przez Apple Bloom w mojej opini trochę do niej nie pasuje i tak miło było zobaczyć trzy klaczki starające się poszerzyć swoją wiedzę i umiejętności.

    W następnych minutach wyruszamy do szkoły gdzie jesteśmy swiadkami jak Diamond Tiara zgarnia pochwały za czyny swojego lokaja ( działania dzieci trochę mnie denerwują przy tej scenie ) a później dowiaduje się o wspólnie spędzanym czasie Księżniczki Twilight i Znaczkowej Ligi i chce się do niego włączyć dla prestiżu związanego z przebywaniem ze sławną osobą, i tu mam jeden problem gdyż wątek ten nie ma sensu ponieważ wszelkie kucyki w Equestri a tym bardziej w Ponyville wiedzą że Twilight jest ksieżniczką tak ? Koronacja i obchody Letniego Słońca pomijąjąc fakt że mieszka w Ponyville dość długo a Tiara jak i reszta kucyków zdaje się wogule o ty nie wiedzieć ( ignorancja czy co ? ) potem mamy kilka zabawnych scen w kucykowym Macdonaldzie, uganianie się dziecinnej hałastry za Twilight jak za celebrytką ( nie mam z tym problemu, Twilight nie zadziera nosa z powodu swojego statusu i pozostaje tą samą klaczą z poprzednich sezonów co jest na plus ) oraz to z czym już mam problem czyli porzucenie celu szukania wiedzy i znaczków przez Apple Bloom, Sweetie Belle i Scootaloo na rzecz korzyści płynących z znajomości z Twilight ( ich zmiana nastawienia do sprawy nie pasuję do ich charakterów jak i jest zbyt szybka ) potem znowu kilka scen z czego jedna jest w mojej opini trochę niepokojąca ( Kucykowe Zombie ) i w końcu finał gdzie w wyniku wyrozumiałości Twilight ( byłaby niezłą nauczycielką a nawet matką  moim zdaniem ) jak i zrozumienia błędu przez trzy klaczki ukazany nam jest morał żeby nie wykorzystywać przyjaźni.

     

    Ogólnie odcinek jest dość dobrych, fabuła choć przewidywalna i posiadająca błędy lekko kłujące w oczy posiada również zalety, miło jest zobaczyć znowu Znaczkową Ligę próbującą swych sił w nowy dziedzinach jak i wspierającą ich starania Twilight.

     

    Ocena odcinka  +6/10

  2. Szanuję twą opinię choć mi osobiście ta kosa wogule nie przeszkadza nadaje mu w ten sposób symbolikę żniwiarza co pasuje do jego aspektu, a buława niekoniecznie według mnie pasuje do Księżniczki Luny bardziej sierpowate ostrze np. (miecz Diany z League of Legends ) a co do filmów napewno po odnalezieniu jakiegoś dam info.

  3. Proszę abyście to obejrzeli i wyrazili o tym opinię.

    Obejrzałem to już dawno i chociarz nie jest to historia jaką chciałbym widzieć kononiczną dla Króla Sombry nie można jej odmówić uroku jak i jakości animacji.

     

    Autorce należy się wielka pochwała, miała doskonały pomysł i wcieliła go w życie, wyraźnie poruszyła wątek wewnętrznego zła oraz walki z nim z czego wynikła ta bardzo dobrej jakości zrobiona zarówno pod względem histori i animacji praca.

     

    Jeśli chcielibyście obejrzeć więcej animacji z Królem Sombra polecam Trailer Fall of the empire tworzony przez Silly Filly Studios autorów animacji Snowdrop.

     

     

    • +1 1
  4. Do moich ulubionych odcinków należą:

    1. The Crystal Empire 1/2- najlepszy łotr serialu, ciągłe napięcie wywołane czarnym charakterem i jego celem, Kryształowe Królestwo jest piękne, super finał.

     

    2. Luna Eclipsed- co mogę napisać ? uwielbiam księżniczke Lunę.

     

    3. A Canterlot Wedding 1/2- sentyment, zabawne sytuacje, wątek miłosny, czarny charakter, epicki podbój Canterlotu przez podmieńców, scena powodująca wygnanie podmieńców jest piękna i również epicka.

     

    4. The Return of Harmony 1/2- Discord po prostu Discord.

     

    5. Power Ponies- czysta rozrywka, masa śmiesznych sytuacji, czułem się jakbym oglądał kucykowe Avengers, HULKOWA Fluttershy (To było super).

     

    Odcinki których nie lubię:

    1. Spike at Your Service- nudna fabuła, nudny humor zastąpiony slapstickiem lub robieniem z siebie idioty i durne rozwiązania (Facepalm po zobaczeniu sztucznego patykowilka).

     

    2. Baby Cake- przez większość odcinka byłem zirytowany działaniami Pinkie i Bliźniaków, nie kupuje wyjaśnień Pana Cake (nawet on wydaje się w nie nie wierzyć) i ogólnie znowu denny slapstick.

     

    3. The Mysterious Mare do Well- za duża nawet jak na Raibow dash arogancja, bezsensowne wypadki, fabułę można przewidzieć już po 5 minutach ( w moim przypadku po 3).

  5. Muszę przyznać że na początku krzywo patrzyłem na serial Mlp, widziałem go jako nieciekawy serial pełen dziewczyńskich stereotypów,  wypełnoniony oklepaną milion razy w innych produkcjach fabułą z morałami wciskanymi nam praktycznie na siłe pod sam koniec odcinka, Kurcze w jakim byłem błędzie.

     

    Moja pierwsza przygoda z serialem zaczeła się od obu części odcinka "Ślub w Canterlocie", pomyślałem sobie dobra zobacze co ci ludzie widzą w tym serialu i po obejrzenie dwóch części wielce się zdziwiłem gdyż spodziewałem się tego co napisałem powyrzej a uświadczyłem coś zupełnie innego.

     

    Przedstwaiony świat był piękny, postacie nie były wycięte z kartonu a posiadały własną osobowość i były zabawne, fabuła też nie taka zła, dobry czarny charakter ( a przy okazji kiedy Chrysalis przedstawiła swoje imię napisze mi ktoś proszę ? ) chwytliwe piosenki czego chcieć więcej.

     

    Wtedy zaczołem wciągać się w ten serial zrobiłem sobie maraton od pierwszego odcinka sezonu 1 do trzynastego sezonu 3 i po wszystkim byłem zachwycony gdyż dawno nie oglądałem tak dobrze zbudowane serialu, na dodatek posiadającego tak ogromną rzeszę fanów tworzących własne animacje, arty i opowiadania na jego podstawie z który wiele jest bardzo wysokiej jakości.

     

    Tak właśnie stałem się Bronym i zapewne będe nim do końca mojego życia patrząc na to jak wiele ten serial oferuje.

    • +1 2
  6. Postęp technologi i nauki jest dość skomplikowany w świecie Mlp gdyż nie ma zasadniczej równowagi w Equestri między magią i technologią.

    Za przykład posłużą mi dwa miejsca Canterlot ( magia ) i Manehattan ( technologia ) oba miejsca diametralnie różnią się od siebie, podczas gdy w napędem rozwoju Canterlotu wydaje się być magia Manehattan wyraźniej stawia na rozwój technologiczny.

     

    Mam lekką teorię że za rozwój technologi odpowiadają ziemskie kucyki żeby zrekompensować u siebie brak zdolności magicznych ( jednorożce ) oraz nemożnoś kontroli pogody  ( pegazy ) w pewnym sensie rozwój technologiczny w tym świecie jest obusiecznym mieczem gdyż jednocześnie wzbogaca uniwersum i upodabnia świat do naszego ale też powoduje lekki chaos przez tracenie elementów fantastycznych.

     

    Z ciekawością będe dalej obserwował dalsze pomysły twórców jeśli chodzi o postęp technologi w serialu i man nadzieję że nie mają zamiaru zrobić czegoś w stylu Legendy Korry  ( kto oglądał wie o co się tam stało :) )

  7. Starałem się to napisać na kształt recenzji. Uwaga na Spoilery                                                                                                                       Niescisłości Filmu ( 21 )

    Jeśli nie oglądałeś/łaś Equestria Girls idź obejrzyj i miej własne zdanie (uszanuje je).

     

    Osobiście nie cierpię Eqestria Girls, co nie znaczy że że nie szanuję osób które faktycznie lubią ten film (każdy ma swoje guilty pleasure) ale to jest po prostu zły film. Fabuła nijaka, sztampowe rozwiązania, fabuła opowiedzana w ekspozycji zamiast w ciekawy sposób jak i fakt że w moich oczach to po prostu zwykły skok na kasę z nowo powstałych zabawek (nie żeby sam serial nie powstał żeby reklamować i sprzedawać zabawki ale dobry Boże tu jest to pokazywane tak nachalnie).

     

    Ale zacznijmy od początku. Twillight jest już alicornem (odważny ruch ze strony twórców nie powiem) i przyjeżdża z przyjaciółkami do Kryształowego królestwa na zjazd księżniczek (już wyobrażam sobie cydr) i tu pojawia się już pierwsza nieścisłość (będę je liczył) gdyż w ostatnim odcinku trzeciego sezonu widzimy że Twilight doskonale operuje swoimi skrzydłami a tu kompletnie jej to nie wychodzi, w następnej scenie widzimy wszystkie księżniczki w sali tronowej a tak przy okazji nie sądzicie że w przywitaniu Twilight i Cadence czegoś brakowało tak jak w ostatnim odcinku z Discrordem (co mnie ździebko draźni) tak czy siak spotkanie kończy się po kilku zdaniach gdyż Celestia każe wszystkim iść spać (tak mamo) co prowadzi  nas do kolejnych nic nie wnoszących scen, aż w końcu pojawia się coś istotnego dla fabuły czyli ukradzenie korony z pokoju gdzie śpi Twilight (dam dam dam) przez nasz nowy czarny charakter Sunset Shimmer (oj ponarzekam na nią później nie ma co) a po wszystkim co dostajemy ? nudną ekspozycję, okazuję się że Sunset jest byłą uczennicą Celesti, była niecierpliwa, żądna władzy, stała się zła bla bla bla wiecie jak to wygląda. I wtedy pojawia się kolejna scena która mnie drażni otóż Sunset uciekła z koroną do świata ludzi więc logiczne jest to że trzeba ją odzyskać prawda ? więc już wyobrażałem sobie wspaniałe interakcje bohaterek z naszym światem i niestety słono się zawiodłem gdyż Celestia powiedziała "Ee ma iść sama kropka" ale co jeszcze bardziej mnie zdziwiło to to że wszystkie przyjaciółki na to przystały, tak oto już jeden morał walić te wszystkie niebezpieczeństwa które przezwyciężyły swoją przyjaźnią i więzią (Nightmer moon, Discrod, Chrysalis, Sombra) Księżniczka mówi nie to nie, żadnych sprzeciwów.

    Dalsza akcja filmu toczy się w naszym świecie i już na starcie pojawia się kolejna rzecz która kłuje  mnie w oczy czyli Spike (hahaha suhar) jako pies (co za niesprawiedliwość nieważne że Spike miał już tyle istotnych momentów w serii według twórców dalej ogranicza się do roli służącego, sprzątaczki lub zwierzątka) a tak bay the way czy twórcy naprawdę myślą że uwierzę że na przestrzeni lat nikt nigdy nie oparł się o pomnik/portal z którego wyszła Twilight. Ok dalsza cześć filmu, więcej narzekania okazuje się że miejscem akcji jest szkoła a dokładniej liceum (w ilu produkcjach to widzieliście ?) gdzie każdy uczeń i uczennica jest ludzkim odpowiednikiem kucyka z serialu (Lyra byłaby zachwycona) gdzie pojawia się kolejny problem otóż jak na liceum praktycznie każdy kucyk z serialu tam jest, chodzi mi na przykład o znaczkową ligę (ile one mają naprawdę lat ?) albo skąd Celestia wiedziała że w szkole jest odpowiednich prawie każdego kucyka z wyjątkiem Twilight ?( co za zbieg okoliczności nie), w następnych scenach poznajemy Humanizowane wersje naszych ulubionych kucyków, czarny charakter i jego cel który jest prowadzony w bezsensowny sposób ponieważ według tego co się dowiadujemy Sunset shimmer ukradła tą koronę dla mocy w niej zawartą żeby podbić w przyszłości Equestrie więc czemu ją oddała jako nagrodę na tytuł w wyborach księżniczki (na tym będzie skupiać się fabuła jak się wszyscy domyślacie) przecierz już ją posiadała czemu ryzykowała możliwość stracenia jej zamiast od razu skorzystać z jej mocy już w Equestri (To jest bezsensu !!!). Ok jak wcześniej napisałem fabuła kręci się wokół Twillight i wygrania przez nią wyborów księżniczki w czasie jej starań poznajemy ludzką Flutershy, Pinkie Pie, Applejack, Rarity i Raibow dash i kolejną rzecz które draźni mnie niesamowicie czyli Shipping Twilight Flash (jak pisałem w innych postach jest uczulony na sztampowość) a cały ten związek nim ocieka (zderzenie-złapanie za rękę-pomoc w działaniach-ratowanie z opresji-para) nie licząc tego że ten związek wogule nie mam sensu (jakim prawem Twilight będąc tak naprawde kucem może czuć pociąg do człowieka / hormony są aż tak silne ?) dobra wróćmy do histori (jaka by nie była) Twilight poznaje wszystkie postacie ukazuje się w końcu pierwsza piosenka z którą mam kolejny problem (Applejack Forever Alone) wzięty zupełnie z nikąd watęk wrobienia Twilight który jest rozwiązany równie szybko w równie sztampowy sposób w głupiej scenie (biały rycerz Flash wkracza) w końcu Twilight wygrywa wybory a Sunset w desperackiej próbie porywa Spika i grozi Twilight że zniszczy portal młotem (co jest bezsensu bo młot na pewno przeleci przez portal tak ?, serio czuję że moja logika jest obrażana przez ten film) i że skrzywdzi Spika /chyba?/ (bo po porwaniu  oddaje go od razu Twilight !!!!! WTF gdzie w tym logika) na szczęście Twilight nie jest tak wielką idiotką jak Shimmer i nie oddaje jej korony przez co Shimmer robi jedyną logiczną rzecz w całym swoim życiu , rzuca się na Twilight i zabiera jej koronę (nie mogłaś tego zrobić wcześniej !!!!!) po czym zakłada ją i staje się demonen/sukkubem tak sądze (ależ oryginalność co nie) i wyjawia swój diaboliczny (suchar) plan, otóż przejmuje kontrole nad umysłami uczniów liceum i przy ich pomocy ma zamiar podbić Equestrie (w tym momencie waliłem głową o ścianę) oczywiście korona ma po kilku sekudach już dośc znajdowania się na głowie tak płaskiej i głupiej postaci i postanawia dać Twilight i jej Przyjaciółką moc żeby mogły dać z liścia Shimmer tęczą ( co prowadzi do animacji transformacji przypominającej wiele japońskich anime) co równie szybko się staje co prowadzi do durnej sceny o wybaczeniu grzechów (nowy rekord ) Discordowi zajęło to tysiące lat zaklęcia w kamień a Lunie tysiąc lat wygnania na księżycu a Shimmer zajęło to parę sekund ( bravo ) imprezy pożegnalnej i powrotu do Equestri ( dzięki Bogu ) i małe oczko do fanów shippingu Flash Twilight (nienawidzę) jak i w końcu napisów końcowych (ufff to było trudne).

     

    Czy serio muszę pisać więcej dlaczego według mnie Equestria Girls to zły film nawet nie napisałem wszystkiego bo wiem że nikomu by się nie chciało tego wszystkiego czytać, chyba głównym powodem dla którego nie lubię Equestria girls nie jest fakt że fabuła jest mało interesująca, nudnie i w sztampowy sposób opowiedziana jak i równięż bezsensowna, boli mnie chyba to że film ten wraca do sposobów z którymi serial zerwał (za co go właśnie pokochałem) podczas gdy sądzę że serial nie jest już tworzony tylko dla malutkich dziewczynek widzę że ten film był i sam to udowadnia na każdym kroku (oklepane schematy, obrażanie inteligencji widza, nudny czarny charakter będący zły tylko dla bycia złym /hejtujcie dalej Sombre za brak motywów/ jak i za bardzo widoczna próba wyciągnięcia od fanów kasy za nowe zabawki).

     

    Czy moje powyższe wpisy mówią że uważam tą animacje za plugastwo które nigdy nie powinno się narodzić ? Nie gdyż mimo całego mojego hejtu tak naprawdę nie narzekałbym na ten film gdyby był przedstawiony w odpowiedni sposób, animacja mimo wszystko jest ładna, piosenka chwytliwa (mimo Applejack Forever Alone) i bardzo chciałem zobaczyć obraz świata mlp w naszym święcie (po prostu zrobili to źle w mojej opinii) mogło wyjść to o wiele lepiej gdyby scenarzyści wzięli tekst przeczytali go jeszcze raz i poprawili błędy w nim zawarte, jedyne co mi pozostaje to nadzieja że zauważyli i nauczyli się na błędach Equestria Girls i przyszłe Rainbow Rock będzie pozbawione błędów jakie miała jej starsza siostra.

     

    Jeśli doszedłeś/łaś do końca moje opini bardzo dziękuje, oceń, podziel się spostrzeżeniami gdyż wszelka krytyka jest mile widziana w celu poprawy przyszłych wpisów.

    • +1 2
  8. Shippingowanie postaci z ich klonami to według mnie czyste lenistwo, nie dość że jest to pójście na łatwiznę przez autor to jeszcze wogule nie jest ciekawe. Co jest interesujące w romansie postaci które różnią jedynie płcią. Taki shipping to nie wprowadzająca nic stagnacja moim zdaniem.

    • +1 1
  9. To przecierz oczywiste że najpiękniejszą klaczą zarówno z wyglądu i charakteru jest Księżniczka Luna.

     

    Jej charakter jest wyjątkowo ciekawy np. z powodu jej wcześniej przemiany w Nightmare moon wywołanej niedocenianiem przez kucyki jej pięknej nocy wywołuje współczucie jak i chęć pomocy, również fakt że po powrocie do pierwotnej postaci starała się zaadaptować do społeczeństwem z czego wynikło kilka zabawnych sytuacj (wielkie pająki) czyni ją bardziej uroczą, posiada również dusze artystki z powodu kształtowania na niebie gwiazd w piękne wzory.

     

    Również jej historia to ukazuje: razem z swoją siostrą Celestią ukształtowa Equestrie na obecny kształt obdarowując kucyki piękną nocą jednak z powodu ignorancji ze strony kucyków i braku empati  Celesti stała się Nigtmare moon w poszukiwaniu uwagi jak  i uwielbienia ze strony podanych przez co zostaje ukarana co właśnie wywołuje współczucie. W końcu jak wiemy wszystko dobrze się skończyło i noc Luny jest wreszcie doceniana a jej osoba kochana przez podanych co wywołuje w każdym razie u mie radośc.

     

    Jestem Lunaholikiem i nie wstydzę się tego :enjoy:

    • +1 1
  10. Fandom Bronies i Pegasisters jest dla mnie zbiorowiskiem ludzi posiadających tą samą pasję do serialu Mlp co ja, dzielących się swoimi spostrzeżeniami, uwagami jak i własnym zdaniem na temat nowych odcinków, postaci, artów oraz animacji.

     

    Jest również dla mnie jedyną formą kontaktu z Bronies i Pegasisters ponieważ w miejscu gdzie mieszkam nie znam nikogo kto również jest fanek serialu.

    • +1 1
  11. Sądze że w pewnym sensie zaliczam się do pierwszej grupy bronies lubiącą humanizację choć moją humanizacja wygląda nieco inaczej, otóż nie zamieniam postaci z kucyków  ludzi a nadaję już istniejącym postaciom humaidalny wygląd (zachowuję równowagę między ludzkością a kucykowatością można by rzec).

     

    Mam pewną teorię dlaczego fani humanizują obecny serial, otóż poprzez nią fani starają się upodobnić śwat kucyków do swoje świata. Oglądając serial widzimy ten świat, jego mieszkańców i chyba każdy z nas gdyby miał możliwość życia w Equestri wykorzystałby ją niestety wszyscy wiemy że to niemożliwe gdyż to fikcja więc humanizujemy świat serialu przez co czynimy go bliższym naszemu żebyśmy mogli się poczuć jak we własnym serialu mlp.

     

    To tylko moja teoria możecie się z nią zgadzać lub nie.

     

    Wszelka krytyka jest mile widziana dopóki nie obraża żadnej osoby.

  12. Osobiście bardzo lubię shippingi,nieważne czy są to shippingi Oc czy postaci ze serialu jeśli są dobrze przeprowadzone i mają sens, postaram się to wyjaśnić najlepiej jak pozwala mi moje ubogie słownictwo.

     

    To naturalne że każdy fan ma swoje ulubione postacie  jak i powody dlaczego łączy je w pary jak np. uczynienie postaci bardziej interesującymi lub na potrzeby histori którą tworzy we własnej głowie, fanfikach i artach. Do Głównych zasad tworzenia shippingu (według mnie) należą:

    1.Shippingowane postacie powinny mieć coś wspólnego ze sobą

    2.Cały shipping musi być odpowiednio ukazany i poprowadzony

    3.Należy unikać zboczonych lub niemoralnych rzeczy (to w końcu ma być romantyczna opowieść a nie hentai)

    4.Nie shippingować postaci których shipping naruszałby zasadę nr. 3 np. (Luna X Celestia)

     

    Za przykład posłuży mi mój ulubiony shipping (Król Sombra i Księżniczka Luna) obie postacie pasują do siebie poprzez reprezentowane przez siebie aspekty (Cień i Noc) fakt że nie wiemy nic o przeszłości Sombry i Luny sprzed wygnania daje nam możliwość stworzenia dogodnego początku dla romansu pary aż do smutnego zakończenia lub dalszej kontynuacji w innej formie.

     

    Uczulony jestem na shippingi przeprowadzone bezsensownie jak np Twilight X Flash z Equestria Girls (po obejrzeniu go od początku do końca musiałem wziąść lekarstwa gdyż jestem uczulony na utarte schemety) sam shipping wogule nie miał sensu był przeprowadzony w kliszowaty sposób (wypadek-złapanie za ręke-ratowanie z opresji-para) nie mówiąc już że przecież Twilight mimo postaci człowieka jest kucykiem więc jak może tak szybko czuć popęd do samców innego gatunku.

     

    Krzywo niestety również patrze na shippingi homoseksualne (nie jestem homofobem) ale to chyba z powodu że jestem hetero ale akceptuje je bez problemu, oczywiście jeżeli ktoś nie przesadza np Applejack X Raibow Dash (rozumiem że dla ludzi innej orientacji może to być ok ale nie dla mnie gdyż według mnie te dwie klaczki/klacze łączy przyjaźń a nie miłość i coś strasznie trudno mi sobie wyobrazić między nimi coś więcej)

     

    Ogólnie w shippingach moim zdaniem nie ma nic złego dopóki tworzy się je według powyższych zasad i zachęcam wielu artystów do dalszego tworzenia opowiadań i artów na ich podstawie.

    • +1 2
  13. Według mnie Król Sombra to najlepszy czarny charakter serialu  gdyż porównując go z innymi czarny charakterami pod względem moralnym jest największym złem. Wiem że wielu bronies i pegasisters nie lubi go z kilku powodów jak na przykład:

     

    -nie ma praktycznie żadnej osobowości .

    Cóż w przeciwieństwie do pozostałych złoczyńców jak np Discrod czy Chrysalis, Sombra nie jest typem łotra który gada jaki to on jest zły i co robi taki In your Face, on po prostu to robi więc jego osobowości nie należy doszukiwać się w nim a w jego działaniach np. popatrzymy na kryształowe kucyki po jego panowaniu: są przerażone, mizerne, rozpaczone co już daje nam wgląd w to jak okropnie musiały być traktowane przez Króla żeby dojść do takiego stanu co również świadczy jakim okrutnym władcą musiał być Sombra. Podsumowująć Król Sombra tak jak każda postać posiada osobowość różnica jest tylko taka że należy jej samemu poszukiwać za pomocą obserwacji a nie dialogów samego Króla.

     

    -ma mało czasu na ekranie.

    Ten powód zachacza o pierwszy i przyznaję nie był często pokazywany a jak już to tylko śmiał się i mówił że trzy słowa co mi się również nie podobało ale po głębszym zastanowieniu wysnułem pewną teorię. Otóż Sombra wzorowany był na Sauronie z Władcy pierścieni a Sauron wcale nie był aż tak często pokazywany na ekranie ale czuliśmy jego obecność cały czas, tak jak Króla Sombre w odcikach faktycznie prawie w ogóle  nie widzimy ale za to wiemy że jest za barierą utworzoną przez Cadence czekając aż w końcu opadnie rozprowadzająć przy okazji swoją korupcje po całym królestwie.

     

    Zbierając wszytko razem Król Sombra według mojej skromnej opini jest czarnym charakter o bardzo dużym potencjale, jest  zdecydowanie najbardzej złowieszczym charakterem serialu co już daje mu pewną przewagę nad pozostałymi złoczyńcami a fakt że praktycznie nic nie wiemy o jego początkach czyni z niego dobry materiał do Fanfiction (Osobiście lubie myśleć że Sombra jest tak naprawde alicornem reprezentującym ciemność i wszystkie negatywne emocje, jest antytezą Celesti która reprezentuje światło i dobro). Mam nadzieję że Sombra powróci w najbliższych odcinkach jak i również mam nadzieję że moim tekstem zmieniłem komuś spojrzenie na tę postać.

     

    Proszę przy okazji o wpisanie do listy fanów.

     

    P.S.- Wiem mój słownik jest ubogi postaram się to poprawić w innych wpisach.

    • +1 1
×
×
  • Utwórz nowe...