Skocz do zawartości

FlutterBlue Melody

Brony
  • Zawartość

    483
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez FlutterBlue Melody

  1. Imię: Yuki

    Nazwisko: Kaneko

    Wiek (14-17): 16

    Moce: Potrafi poznać położenie przedmiotu lub osoby o której pomysli

    Żywioł: Wiatr

    Charakter: Nieśmiała, zamknięta w sobie, stara sie byc mila

    Historia dzieciństwa: Yuki zawsze byla bardzo zamknietą w sobie osobą. Rodzice nie umieli do niej dotrzeć. Dziewczyna zawsze siedziała zamknięta w swoim pokoju i potrafiła całymi dniami rysowac w swoim zeszycie ale nikomu nigdy nie pokazywała swoich rysunków. Gdy pewnego dnia, dom w ktorym mieszkała spalił się, ona sama przeżyła jednak jej rodziców nie dało sie uratować. Yuki nie mogla pogodzic sie z tym faktem. Do dziś zyje ze świadomością że jest sama na tym świecie i nie ma nikogo kto by się nią zaopiekowal.

    Pokój (1-5): 1

    Wygląd: lDBESaH.jpg

    Karta zaakceptowana. Niestety CyanFlight, nie możesz z nami grać. Mały Hehesz cię prześcignął. 

     

    Mam nadzieję, że mogę się dopisać  :giggle:

    blog_me_3815988_6308103_sz_vampire_anime

    Imię: Sakura

    Przezwisko: Okami

    Nazwisko: Kuro

    Wiek (14-17): 16 lat

    Moce: tranmutacja, telekineza

    *Żywioł: Woda

    Charakter: zamknięta w sobie, uwielbia zaszywać się sama z muzyką, książką i pocky, samotniczka, wredna, czasem brutalna i bezwzględna, flirciara

    Historia dzieciństwa: Sakura urodziła się w rodzinie japońskich imigrantów, dawnych Yakuzów - członków japońskiej organizacji przestępczej. Od zawsze grała na pianinie poświęcając się temu bezwzględnie i starała się być jak najlepsza. W dniu pożaru nie było jej w domu czego bardzo żałuje.

    Lubi: 

    - Pocky

    - Japonię

    - Muzykę

    - Książki

    - K-pop i J-pop

    Nie lubi: 

    - oblechów

    - sportu

    Pokój (1-5): 4

    Nie możesz się zapisać niestety. 

     

    Dobra, dołączam.

     

    Mam tego dość ! - powiedziałam ze złością - czy wreszcie ją pokonamy?

  2. Potrzebuję władzy! Jeśli chcesz mnie pokonać, to wybrałeś zły wybór kochany Bryanie, buahahah! - powiedziała zła dyrektorka  i dała okropne obrażenia Bryanowi i wyrzuciła go z biura. ( Oczywiście dzięki magii zrobiła mu krzywdę i wyrzuciła z biura)

    I jak było? - spytałam się. Zauważyłam wielkie obrażenia na ciele Bryana - o nie! Zrobiła ci krzywdę?!

  3. Mogę się jeszcze zapisać?

    Imię: Leon

    Nazwisko: Belmont

    Wiek (14-17): 17

    Moce: Nadludzki refleks i intuicja, na przykład potrafi goniąc kogoś przewidzieć w którą stronę tę skręci. 

    *Żywioł: (może być coś innego niż żywioł?, bo ja bym chętnie dał światłość) 

    Charakter: dość dziwaczny, zachowuje się czasami jakby ukrywał coś przed wszystkimi, niby jest miły ale trudno poczuć że kogoś lubi. 

    Historia dzieciństwa: Leon urodził się w Szwajcarii. Dzieciństwo miał dość normalne chociaż w jego domu panowały sztywne zasady. W wieku około jedenastu lat wyjechał do Anglii, jego życie było wtedy wręcz identyczne, ale język był inny. 

    Wygląd: 

    cv__leon_belmont_redesign_by_kurkoboltsi

    Pokój (1-5): (rzucam kostką..., wypadło 1) 1

    Orientacja: bi seksualny. 

    Cechy fizyczne: silny, akrobatyczny. 

    Nie lubi: 

    - Papryki.

    Lubi:

    - Kanapki, 

    - i jeszcze wiele innych rzeczy lubi. 

    No pewnie, możesz mieć światło. Dobra, karta zaakceptowana. 

  4. Nic nie rozumiecie? Ah, więc wam o tym opowiemy. - powiedziała kobieta - tak naprawdę jestem prawdziwą dyrektorką tej szkoły, i to są moi uczniowie. Prowadziliśmy lekcje i jakoś nam się to podobało. Lecz niestety przyszła ona - dziwna kobieta, która natychmiast przywłaszczyła sobie moje miano , później stworzyła tajemniczy pokój i nas tu zamknęła. Siedzimy tu od bardzo dawna i nam tu jest niedobrze. Powiedziała, że zdobędzie jakieś dzieci, które pomogą jej w zawładnięciu nad światem. I tak się stało. Przyszliście wy, i wtedy jeszcze o tym nie wiedzieliśmy, dopóki ona nas o tym poinformowała. Żadne dziecko nie mogło nam pomóc, te, które miało moc. Niestety wszystkie odmawiały i zostawali zabici. Lecz pojawiliście się wy, i myślę, że pomożecie całemu światu i pokonacie ją. Jedynym sposobem na pokonanie jej jest złączenie wszystkich żywiołów i wtedy zrobi się wielki wybuch i pokona  czarownicę, a wy wtedy uratujecie cały świat od zguby.

  5. Zejdźmy tam. - powiedziałam po namyśle i zeszłam do bardzo ciemnego pomieszczenia w którym się znajdowała Lils. Było tak ciemno, że wzięłam i zaświeciłam świece. Zauważyłam dorosłą kobietę i nastolatków przypiętych to ściany. Wydawało mi się, że to jakieś lochy. 

    HEJ! - krzyknęłam do chłopaka albinosa i do Bryana. - ktoś tu jest!

  6. Wiesz co? - powiedziała Lils - tak naprawdę zamiast dyrektorki jest zła czarownica która chce przejąć dzięki nam władzę nad światem i odkryliśmy swoje moce, tylko ty ich jeszcze nie znasz a teraz szukamy jakiś wskazówek które nam pomogą w tej sytuacji! 

    Lils powiedziała to tak szybko, że wszyscy się zdziwili.

×
×
  • Utwórz nowe...