Bleh... Nie przepadam za Flashem, ale to głównie dlatego, ponieważ przez niego przegrałam zakład. Stawiałam bowiem, że Twi miałaby romans z bibliotekarzem albo pisarzem.
Ej, zaraz! Twi jest zajęta! Zakochana w książkach, nie może znaleźć sobie jakiegoś pomarańczowego giterzysty.
A właśnie. Co ma gitara do strażnika? Nonsens, mym skromnym zdanie.