Skocz do zawartości

Cuddly Doggy

Brony
  • Zawartość

    713
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    2

Posty napisane przez Cuddly Doggy

  1. No cóż, nie liczymy już na jakiś nagły zwrot akcji, więc Heinkel wędruje do Yarva.

    Jumbo Jet- BRONIESiPEGASIS


    MiG-25 -Cuddly doggy
    Sturzkampfflugzeug- Warmen
    Heinkel He 111- Yarvin le Cretin


    Teraz będzie coś wyjątkowego, co udało mi się złapać podczas jednego z nocnych przelotów.

    tumblr_mub5gtHXL51shhjmmo1_1280.jpg
    Northrop P-61 Black Widow, jeśli mnie oczy nie mylą. Kolejny samolot z II wojny światowej i za pewne ku uciesze Po prostu Tomka nie jest to samolot produkcji niemieckiej, a Amerykańskiej. Oryginalny i wyjątkowy samolot z tamtego okresu. Czemu? Bo to cudeńko było pierwszym amerykańskim myśliwcem nocnym, wyposażonym w radar. Ma zdalnie sterowaną wieżyczkę na grzbiecie, którą można kierować tylko i wyłącznie na podstawie radaru, bez wizualnego kontaktu z celem. P-61 używane były głównie z Japonii i tam odnosiły największe zwycięstwa.
    Tak więc komu? Komuś kto lubi latać nocą? A może powinien powędrować dla kogoś, kto niezbyt przepada za Japonią i japońską kulturą, w końcu największe sukcesy miał w walce właśnie z japończykami.


  2. cena jest powalająca i na pewno rodzice nie będę tyle kasy wydawać wiedząc że wszystkie odcinki są na internetach bo 180zł to już przesada tym bardziej za 1 sezon

    Sęk w tym że będą. Dziecko nie zadowoli się spiraconymi odcinkami na zwykłej płycie DVD, bo wbrew pozorom ładne, kolorowe opakowanie i ładna, kolorowa płyta ważne są dla dziecka tak samo bardzo jak odcinek. Tym bardziej, że jako prezent np. na urodziny, rodzice nie dadzą dziecku spiraconego serialu, bo po prostu nie wypada, po za tym chyba mało kto teraz oszczędza na dzieciach. A to z kolei, że jest na internetach może rodziców mało co interesować, bo myślę, że mają coś lepszego do roboty niż szukać odcinków o małych, kolorowych konikach. No chyba, że ktoś poda im link na tacy. Więc jeżeli dziecko poprosi o to DVD za pewne je dostanie.

     

    Ja osobiście nie mam zamiaru tego kupować, bo dubbingu polskiego nie oglądam, ale zakładam, że niektórzy broniacze skuszą się, może nie po to by oglądać, ale traktować jako produkt kolekcjonerski, ozdoba na półce.

  3. lol, mam identyczny temat na grudzień, z tymże ja mam poprowadzić dyskusje na ten temat. Więc jeżeli to ma trwać całą godzinę to może lepiej po przedstawieniu czym ogólnie jest sens życia w jakiejś filozofii i podaniu kilku przykładów rozpocząć jakąś dyskusje. Bo nie ma nic nudniejszego jak ktoś mówi, albo nie daj boże czyta z kartki przez bite 45 minut. Tylko tutaj trzeba by się zastanowić, czy Twoja klasa jest na tyle sensowna by coś takiego dało się zrobić, bo jak nie to już lepiej mówić/czytać przez bitą godzinę.

     

    A sensem życia według mnie jest przejście go w taki sposób by jak najbardziej być szczęśliwym, a żeby być szczęśliwym to trzeba według mnie robić rzeczy, które sprawiają przyjemność, epikureizm jest cool.

    • +1 2
  4. Jednakże to troche głupie słuchać muzyki z klipu w którym księżniczka zabiera ze sobą dzieci by żyło im się lepiej, a słuchać tekstu o pedofilu...

    Wait, wait, wait. Piosenka wykorzystana w tej animacji, nie została napisana na potrzeby tego projektu, ba, nawet jej cover nie został wykonany na jego potrzeby. Bo piosenka pochodzi z filmu Hokus pokus z 1993 roku, w którym jedna z czarownic tą piosenką zwabiała dzieci nie po to żeby je wykorzystywać na tle seksualnym, ale też po to by krzywdzić, więc zestawienie tej piosenki z tematem pedofilii jest jak najbardziej trafne. Bo autorzy Children of the Night tej piosenki użyli na podobnej zasadzie co Słoń i Demonologia (czymkolwiek to jest).

    A sam cover użyty w tej animacji jest autorstwa Kate Covington z 2009 roku.

    • +1 1
  5. Pochodzenie Fluttershy jest jedną z największych tajemnic Equestrii. Jej akt urodzenia znajduje się w pilnie strzeżonym sejfie otwieranym tylko i wyłącznie za pomocą rogu Celestii, a wejście pilnowane jest przez pięciogłowego psa i ludzką stonogę, która nie wiadomo z jakiej dupy wzięła się w Equestrii. Zaś brama prowadząca do właściwego wejścia strzeżona jest przez tajnych, elitarnych strażników, którym jak głosi legenda by nie zdradzili sekretów państwa poobcinano języki. Bo pochodzenie Fluttershy jest jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic państwowych.

    Podróż między wymiarowa jest możliwa, Twilight w pewnym filmie tego dokonała, więc czemu nie miało się to udać komuś wcześniej? Wiadomo, wystarczy przygrzmocić w coś, co akurat było portalem i już się było w inne rzeczywistości (seriously, te portale powinny być lepiej strzeżone). W każdym bądź razie pewnego słonecznego dnia, na jednym z equestriańskich pól, pojawiło się coś dziwnego. Żaden z kucyków nie wiedział co to jest, a to był całkiem sprawny Sturzkampfflugzeug, we własnej osobie. Nie wiadomo co się stało z pilotem, możliwe, że przeniosło go do innego wymiaru, jednak bardziej prawdopodobne jest, że pojawił się tutaj wraz z samolotem i został spalony przez murzyńskie plemię zebr, które w momencie, gdy inne kucyki przybyły skręcały sobie skręty z czymś na kształt jelit. Nikogo to jednak nie obchodziło, bo w Equestrii panuje rasizm i nikt nawet nie zwraca uwagi na zebry, bo te zazwyczaj robią jakieś chore rzeczy, zakładają łańcuchy na szyje i wydają z siebie szereg dziwnie nie zrozumiałych słów. Wracając jednak do tajemniczego przybysza.

    Na miejsce zdarzenia przybyła Celestia. Obejrzały samolot z każdej strony i stwierdziły, że w tej blasze jest zaklęty jakiś stwór (same zaklinała w kamień swoich wrogów politycznych, więc wiedziała co to ZAKLĘCIE W KAMIEŃ, BLACHĘ... whatever). Celestia wyczarowała więc w jego kierunku rogiem i nagle bum. Przybysz otworzył oczy, rozejrzał się w koło, a następnie przemówił. Jednak jego język był nadzwyczaj agresywny, wrogi i w ogóle nie zrozumiały.

    UcjNzab.png



    Księżniczka przypomniała sobie jeszcze jedno zaklęcie, dzięki któremu tajemniczy przybysz mógł szprechać w ich języku. Klaczka zapytała, więc gościa kim jest i jakie ma zamiary i że zawsze mogą go zamienić w kamień lub wysłać na księżyc, ale Sturzkampfflugzeug był mądry i oczytany i nie takie rzeczy już widział, a z książek wiedział, że wszyscy lubią rewolucje, więc zagroził, że jak koń będzie miał coś do niego to pokaże tym innym koniom, co to jest rewolucja. Księżniczka wiedziała, co to jest, więc się przestraszyła. Postanowiła powitać gościa z należytymi honorami. Rozkazał przynieś najróżniejsze potrawy, tak, że po chwili polanka wypełniła się przepięknymi zapachami. Sturzkampfflugzeug się przedstawił, mówiąc, że kucyki mogą w skrócie mówić na niego Sztukas. Było mu bardzo miło, że tutaj nikt się go nie boi. Na kolacji wyznał, że interesuje się muzyką i że zawsze chciał zostać gwiazdą operową, a na dodatek grał w orkiestrze, ale nie wiadomo dlaczego wszyscy się chowali jak słyszeli jego grę. Celestia powiedziała, żeby zaprezentował swoje umiejętności, wzbił się on więc do lotu i zaczął grać, a melodia, którą wygrywał została okrzyknięta przez kucyki jako "miód dla uszu". Na koniec swojego przedstawienia, Sztukas zbombardował jakieś miasteczko, ale potem przeprosił, więc było wszystko ok. Bo to taki świat, że nawet jak się rozpierdoli pół świata, a potem przeprosi to wtedy wszystko jest w porządku. Istny raj dla Sturzkampfflugzeugów rozkochanych w muzyce.

    Sztukas w końcu stał się najbardziej cenionym muzykiem w Equestrii, jego koncerty znane były przez każdego, a sam samolot podziwiany przez wszystkich. Zbudowano nawet dla niego luksusowy hangar daleko od miasta, bo Sturzkampfflugzeug okazał się być prawdziwym wielbicielem natury. Na dodatek był świetnym lotnikiem. Pewnego dnia jego życie zmieniło się przez pewną klaczkę. Bo to na koncercie dostrzegł najpiękniejsze stworzenie na świecie, zakochał się od razu. Szybko okazało się, że klaczka ta czuje do Sztukasa to samo. Jego wybranka była strasznie nieśmiała i bojaźliwa, jednak męskość jego całkowicie niwelowała jej strach. Młodzi zamieszkali razem w hangarze i wiedli wspólne, szczęśliwe życie. Jednak Celestii nie spodobał się te związek, nie chciała utracić wybitnego kompozytora na rzecz jakiejś prymitywnej klaczy, jej wjazd na chatę był tylko kwestią czasu. Gdy nastąpił, księżniczka pokazała, że nie ma zamiaru się patyczkować. Wybrankę Sztukasa przeniosła do innego wymiaru, gdzie jej postać uległa całkowitej zmianie, wcześniej wyczyściła jej pamięć. Pamięć też wyczyściła Sztukasowi, zmieniając go w małą, żółtą klaczkę o różowej grzywie. Nadała jej imię Fluttershy. A, jeszcze zmodyfikowała pamięć wszystkim obywatelom Equestrii by nie pamiętali o Sztuasie.

    Więc tak, Fluttershy podświadomie boi się latać, no bo w końcu Sztukas grał latając i to go koniec końców zgubiło, bo gdyby nie był sławnym artystą to mógłby sobie żyć z ukochaną do końca życia, nie. Ma talent muzyczny, pięknie śpiewa, bo Sztukas też miał talent muzyczny. Jest wrażliwa i kocha zwierzątka i przyrodę, bo to, gdy była samolotem kojarzyło się z to mu/jej ukochaną (bo to nie była pegazica, nie miała skrzydeł). Jak wpadnie w złość, to nie jeden się jej boi (patrz. odcinek o tym smoku co zadymiał Equestrię).

    Ojcem Fluttershy jest w takim razie konstruktor, który stworzył jej pierwotną formę, czyli Hermann Pohlmann. Rodzeństwem jej są wszystkie wyprodukowane sztukasy, a było ich 6500, większość z nich zginęło na wojnie, ale wszystkie kochały muzykę. Matki nie ma, no chyba, że policzmy jakiegoś robotnika co pracował przy jej składaniu, czyli jak ma to kilka matek, nie znanych z imienia i nazwiska.

    Jednak pamiętajcie, że to tajemnica państwowa, więc nikomu ani słowa!

    281.jpg

     

     

     

    To... JEST WSPANIAŁE!!  ~KochamChemie

    • +1 5
  6. Lud zadecydował- Warmen dostaje sztukasa.

    Jumbo Jet- BRONIESiPEGASIS


    MiG-25 -Cuddly doggy
    Sturzkampfflugzeug- Warmen


    Tym razem Rainbow złapała Heinkela He 111

     

    Bundesarchiv_Bild_101I-343-0694-21,_Belg


    Średni bombowiec z czasów II wojny światowej, brał udział w bitwie o Anglię. Ernest Heinkel- niemiecki konstruktor wpadł na pomysł stworzenia najszybszego samolotu pasażerskiego świata. I tak powstał Heinkel He70 a, który osiągał prędkość 357 km/h czyli latał szybciej jak ówczesne myśliwce. No ale nas interesuje 111, więc idziemy dalej. Konstruktorzy zdecydowali się jednak zbudować maszynę większą, mocniejszą, wyposażoną w dwa silniki, i tak powstał nasz Heinkel He 111. Bystre osoby zauważyły, że na początku był napisane, że celem pana Heinkela było stworzenie samolotu pasażerskiego, jednak wcześniej jeszcze zostało podane, że maszyna ta brała udział w Bitwie o Anglię, a samoloty pasażerskie w bitwach raczej nie biorą udziału. Pamiętajmy jednak, że według traktatu wersalskiego Niemcy nie mogły posiadać samolotów bojowych, a naszym zupełnie-nie-bojowym Heinkelem zainteresowało się dowództwo Luftwaffe, które poszukiwało samolotu transportowego łatwego do zaadoptowania na bombowiec. Wkrótce zamówiło pewną liczbę tych maszyn, które oficjalnie były samolotami pasażerskimi.
    Kto powinien dostać ten samolot? Może ktoś, kto na pierwszy rzut oka wydaje się taki, a nie inny, a po głębszym poznaniu diametralnie się zmienia? A może ktoś kto na początku był zupełnie kimś innym, a z czasem zmienił się nie do poznania?

  7. I w końcu nadszedł dzień następnych zajęć. Cóż, części z was ostatnie zajęcia nie przypadły do gustu, bo nie tego oczekiwaliście po klasie prof. Rainbow Dash. Siedzenie na tyłkach i słuchanie wykładów, nie było tym po co tu przychodziliście. Dla większości z was, liczyło się coś innego- lot, wyścigi, ta adrenalina! Dlatego ucieszyliście się, gdy okazało się, że następne zajęcia będą miały miejsce w plenerze, a mianowicie na jednym w okolicznych boisk. Jednak po chwili zrzedły wam trochę miny, cóż godziny zbiórki nie przypadłam wam raczej do gustu... Piąta rano! Przecież to jeszcze noc!
    Mimo to, grzecznie zebraliście się na wyznaczonym miejscu, o wyznaczonej porze. Rainbow Dash była już na miejscu. Na szyi miała gwizdek, a ubrana była w szarą bluzę z kapturem. Poranek był rzeczywiście mroźny.

    -Co tak stoicie?!- krzyknęła profesor w waszą stronę.- Zasuwać dwa okrążenia, ale już! Zimno jest, trzeba się porządnie rozgrzać.

    Po tych słów zagwizdała, a wy musieliście wykonać zadanie. Podczas, gdy wy męczyliście okrążenia, Rainbow chwyciła w pysk ołówek i zaczęła zapisywać coś na kartce, którą ze sobą przyniosła, co jakiś spoglądając w waszą stronę.

    -Ok- mruknęła jak tylko skończyliście.- Za moment odbędzie się mały teścik. Polegać będzie na przeleceniu czterech okrążeń, na czas. Każdy startuje osobno, mierze mu czas zapisuje, potem ogłaszam wyniki. Kolejność w jakiej wystąpicie nie ma dla mnie znaczenia.

    Więc musicie opisać, jak wasza postać dała sobie radę z tym wyzwaniem. Fajnie będzie jak opis będzie dłuższy jak dwie linijki.

  8. Paskudna sytuacja, wydawało by się, że nie ma niej wyjścia. W jej kucykowej czaszce, mózg kipiał z powodu złości i nerwicy jaka ją ogarniała. Tak. Rainbow Dash kipiała ze złości. Ale nie był  to taki rodzaj złości przez który bierze się krzesło ze swojego salonu i rozwala się wszystko co nawinie się pod rękę w celu wyładowania się. Ten typ złości objawiał się w inny bardziej przebiegły i okrutny sposób... była to chęć znęcania się nad innymi.

    Pech sprawił, że zabicie potwora tylko podsyciło jej cichą rządzę krwi. Jej podświadomość niczym zaprogramowana pralka, kazała się zwrócić o pomoc do jej najlepszej przyjaciółki Twilight Sparkle. Różne złe pomysły zaczęły nawiedzać jej umysł, uczucie bardzo podobne jak po opętaniu przez magię Discorda. Miała tylko jeden cel... wyładować się na swojej przyjaciółce. Chociaż słowo "wyładować się" nie oddawało do końca powagi sytuacji, tutaj bardziej pasuje inne określenie. NASYCENIE. 

     

    Zły uczynek nasyca jej złą część, aby po chwili mogła PRAGNĄĆ zaspokajać to uczucie na nowo. Istny krąg nieskończoności. Mało tego, jej przysadka mózgowa kazała organizmowi wytwarzać OGROMNE ilości adrenaliny. Jej skrzydła mogły pracować do bez wytchnienia. jej prędkość mogła się zwiększać bardzo szybko, odległość do celu malała z każdą sekundą, niezaspokojona ŻĄDZA nasuwała świadomości coraz to lepsze pomysły, jak tu się poznęcać nad przyjaciółką... była już na prawdę blisko! 

     

    Stój!

    Co ty robisz? Po co pędzisz w stronę swojej przyjaciółki z takimi niecnymi zamiarami? CO W CIEBIE WSTĄPIŁO RAINBOW?!  Nie pamiętasz, że TY jesteś najbardziej lojalna spośród wszystkich kucyków? 

    Krzywdząc Twilight w jakikolwiek sposób zdradzasz samą Siebie.

    -Co we mnie wstąpiło...?

    Przypomnij sobie o tym jak uratowałaś Equestrię. To na Ciebie pokusy Shadowboltsów nie zadziałały, odrzuciłaś  taką WSPANIAŁĄ okazję aby wstąpić w ich szeregi i doświadczyć ogromniej sławy. 

    Byłaś w stanie poświęcić własną karierę, aby umożliwić przyjaciółkom  dalszą podróż.  JESTEŚ ZDOLNA DO POŚWIĘCEŃ. 

     

    -Nie... muszę... do... TWILIGHT!!! -wrzasnęła Rainbow do siebie, po czym przyspieszyła lotu

    Głos dobroci się jednak nie poddawał.

     

    Przypomnij sobie o własnym sukcesie. Zrób coś aby przejąć władzę nad swoim umysłem. Nie możesz krzywdzić innych kucyków! ZRÓB COŚ ZANIM POŻAŁUJESZ SWOICH CZYNÓW!

     

    -Zamek Królewskich Sióstr... muszę się pospieszyć!

     

    Nagłe olśnienie. Jej dobra część zmusiła ją do jednego. Jej skrzydło złapał skurcz. W trakcie lotu nie było to miłe przeżycie... ponieważ brak stabilności sprawił iż zaczęła spadać w kierunku gęstwiny lasu Everfree. Sytuacja nie była najlepsza, rozwścieczona RD próbowała machać skrzydłem mimo potężnego bólu jaki sprawiał ten właśnie wysiłek. Ale było już za późno, opadała za szybko. Wpadła w korony drzew... łamiąc gałęzie zaczęła spadać w kierunku ziemi, mimo niewielkiej wagi jej ciała, pęd był wystarczająco duży, aby przełamać tą ostatnią gałąź i spaść na... kamienną posadzkę.

    Przez dłuższy czas nie mogła się podnieść, ale kiedy tylko odzyskała trochę sił, podniosła się na nogi i zaczęła rozglądać się po okolicy...

     

    -CO ZA PRZEKLĘTY SKURCZ! Więcej treningów na przyszłość...

     

    Wylądowała w jedynej znanej budowli w okolicy... w Zamku Królewskich Sióstr. Zbieg okoliczności sprawił, iż było to dokładnie  to samo miejsce w którym cała szóstka pokonała "Nightmare Moon"... Wspomnienia zaczęły jej wracać, jej umysł stał się leciutki jak piórko i pozbawiony wszelkich emocji. Dobro walczyło ze złem. Po chwili wybuchła płaczem...

     

    -Jak mogłam tak źle myśleć o mojej przyjaciółce?! JAK MOGŁAM! - upadła na ziemię, koło niej wytworzyła się mała kałuża(Tak, w tej bajce to możliwe, łzy dosłownie zalały podłogę). Adrenalina przestała działać i jej obolałe ciało domagało się odpoczynku. Zasnęła ze zmęczenia... 

     

    Obudziła się następnego dnia, cała obolała, ale zdrowa, jej skrzydła były całe. Złe myśli opuściły ją na zawsze, były tylko złym snem... wstała i natychmiast zaczęła pielęgnować swoje skrzydła. Musiała szybko wzbić się w powietrze i zawiadomić o czymś Twilight...  Ale o czym? 

     

    Aż ciężko uwierzyć, że wypadek sprawił iż jej zła część ustąpiła, dając rządzić tej właściwej... dobrej.

    Najfajniejszą, najtrafniejszą i najbardziej epicką odpowiedź dał Chemik. Gratulujemy. Dzięki Tobie, Rainbow Dash znów jest normalna.

    Następna sytuacja:

    Ten dzień zapowiadał się wyjątkowo pracowicie, Rainbow Dash zatrudniła do pracy przy pogodzie kogo się tylko dało. Jednakóż, z braku czasu, oraz by się na chwilę odetchnąć ciszą i spokojem, zakłócaną tylko przez przypadkowe wyładowanie elektrostatyczne co bardziej pyskatych chmur ( które były miodem dla uszu przy durnowatej paplaninie wysłanej pegazicy), rozkazuje Derpy pójść do cukierkowego kącika po przygotowane przysmaki dla całej ekipy. Niestety klaczka ta nie grzeszy intelektem, więc przez przypadek przebiera się za worek na śmieci, napada na bank grożąc kasjerce atakiem ślepej kiszki i wraca niosąc worek pełny złota.

    Co Rainbow Dash powinna z tym fantem zrobić? Zawsze można udawać, że nic się nie stało i wyrzucić złoto, jednak to nie będzie najlepszy pomysł. W końcu znajdzie je ktoś nie odpowiedni, pokroju Trixie i znów będzie problem. Można oddać kasjerce pieniądze, ale wtedy Derpy stanie przed sądem za napad, który notabene zrobiła nieumyślnie. Jednak bądź co bądź, byłoby to sprawiedliwe. A może istnieje lepszy pomysł...

  9. Witajcie,
    W końcu dział Rainbow Dash doczekał się kolejnej nagrody! Wygląda ona następująco:
    59-AwardImgMaster-1380643630.png
    To cudeńko można otrzymać za aktywny wkład w życie działu. Przez to rozumie się:
    1. Udzielanie się w dyskusjach, jednak na pewno nie dostanie jej osoba, która zaśmieci każdy temat jednozdaniowym, nic nie wnoszącym do tematu postem.
    2. Poprzez branie czynnego udziału w zabawach polegających na wytężeniu wyobraźni, takich jak np. pomoc RD w danej sytuacji, wymyślanie rodziny czy sztuczek.
    3. Zakładanie nowych SENSOWNYCH zabaw.
    4. Udział w konkursach.


    Wbrew pozorom nie trzeba spełniać każdego z tych punktów, żeby nagrodę dostać. Powyższe przykłady mają być pomocne dla tych, którzy chcieliby nagrodę otrzymać. Jednak z góry mówię, że nie będzie to proste, żeby ją otrzymać trzeba brać stały udział w życiu działu, nikt nie otrzyma jej ot tak, bo w jeden dzień napisał kilka postów.


    Nagrodę można też stracić, jeżeli ktoś po otrzymaniu nagrody w ogóle nie będzie się udzielał w dziale, niestety pokaże, że nie jest jej godzien i zostanie publicznie zlinczowany, a co.

  10. Najwyraźniej tylko jedna osoba pokusiła się o dodatkowe punkty. Jednak, jednego odcinka uznać nie mogę. Jest nim "Bezsenność w Ponyville", gdyż nie było w nim pokazane jak nasza nieustraszone Rainbow się czegoś boi, po prostu wspomniała, że kiedyś tak było. Tak czy inaczej Rainbow dash ;) otrzymuje 7 punktów.

     

    Rainbow dash

    ;) - 7pkt

    plo1154- 3pkt

    GoForGold- 2pkt

    BRONIESiPEGASIS- 2pkt

    krystipon- 1pkt

     

     

    Gdy Rainbow Dash, Pinkie Pie i Spike przyprowadzają jednego z buffalo by porozmawiał z mieszkańcami Appleosy, który kucyk najpierw przywitał się najpierw z RD?

  11. plo1154- 3pkt

    GoForGold- 2pkt

    BRONIESiPEGASIS- 2pkt

    krystipon- 1pkt

    Tak, w trakcie piosenki "Find a Pet". Jedziemy dalej

    W których odcnikach Rainbow Dash okazywała strach i z czego on wynikał?

    Tak jak przy wszystkich pytaniach tego typu, jeden wymieniony odcinek+powód= 1 pkt (samych odcinków, bez podania powodu strachu RD nie zaliczam).

    Uwaga! Nie można edytować swoich postów, gdy ktoś już po nas posta napisał, jak komuś przypomni się niewymieniony jeszcze odcinek może zawsze napisać drugiego posta.

  12. GoForGold- 2pkt

    BRONIESiPEGASIS- 2pkt

    krystipon- 1pkt

    Była to sama Twilight Sparkle, która oczywiście sama brała udział w tym wydarzeniu i wiedziała jak wszystko się potoczyło.

    W którym momencie po raz pierwszy widzimy tanka? Oczywiście, nie wskazujemy tu odcinka, a opisujemy pokrótce daną sytuacje.

    3pkt.

  13. Jumbo Jet- BRONIESiPEGASIS

    MiG-25 -Cuddly doggy

     

     

    Tak więc, MiG wędruje do mnie. I spełniając prośbę Arjena dam mu się przelecieć, nawet bezpłatny karnet dostanie.

    Dobra, teraz patrzcie, co tym razem udało mi się złapać!

    4BsWL.jpg

    http://www.youtube.com/watch?v=nZZ504TGDpE

    Junkers Ju 87 Stuka z niemieckiego Sturzkampfflugzeug- szczytowy wytwór przerażającej machiny wojennej niemieckiego Blitzkriegu - wojny błyskawicznej.

     W ścisłej współpracy z niemieckimi siłami pancernymi, spadały na zaplecze wrogów błyskawicznie niszcząc wszystko na swojej drodze niczym rozgniewani lokatorzy Vahalli, samym swym pojawieniem się wprowadzając nieopisany zamęt i chaos w szerach przeciwnika. Dźwięk syren i przerażający świst spadających bomb (efekt ten uzyskano dzięki przyczepieniu do bomb kartonowych lotek, które spadały z przerażającym, narastającym gwizdem) wystarczył by złamać nawet najtwardszych bojowników, dodając do traum i koszmarów wojny jeszcze jedną, straszliwą kartę.

    Kto powinien otrzymać ten samolot? Ktoś kogo się wszyscy boją, żeby ten strach spotęgować? A może komuś kto chciałby, żeby się go bano, byłby bardziej potrzebny? Jest zawsze jeszcze inna opcja- może dajmy go po prostu jakiemuś wielbicielowi, który kochać będzie tak straszną maszynę, pomimo przerażenia jakie wywołuje?

    • +1 1
  14. Rainbow_Dash_forgiving_the_bullies_S1E16
    Tadadadam! Czas na ogłoszenie wyników!
    Nagrodę na okres miesięcy dwóch, czyli do 23.12 otrzymuje:
    plo1154! Gratulujemy!


    Tymczasem my czyścimy konta, każdy bez różnicy czy brał odpowiadał na wcześniejsze pytania, czy w ogóle jeszcze nie brał udziału w quzie ma 0 punktów. Tak, żeby szanse miał każdy.

    Przejdziemy bardzo szybko do konkretów, nowe pytanie brzmi następująco:
    Rainbow Dash twierdzi, że strażnicy królewscy są:
    A)Tak dobrzy, że aż nudni
    B)Lamerscy, bo kto by wykonywał tak głupią robotę
    C)Bardzo zabawni

×
×
  • Utwórz nowe...