-
Zawartość
2997 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
1
Posty napisane przez Shine Star
-
-
- Aaale ja chcę tu z tobą zooostaać... - mruknęła rozciągając się.
-
- Każdy? - pisnęła załamana. - J-ja.. nie wiem...
-
- Ale... ty teoretycznie nie żyjesz - zaśmiała się.
-
Dziewczyna usiadła obok Cindy. Słysząc jej pytanie zawstydzona poprawiła włosy.
- Ja... em... - mruknęła nie wiedząc, co powiedzieć.
-
Thera zaśmiała się słysząc Cindy.
- Cóż... jasne, wchodź - uśmiechnęła się robiąc miejsce w przejściu.
-
Dziewczyna zdziwiła się słysząc pukanie do drzwi. Wszyscy byli na mieście, kto to mógł być? Poszła do korytarza i otworzyła drzwi wejściowe.
-
Dziewczyna wróciła do mieszkania i położyła się na łóżku. Rozciągnęła się i włączyła telewizor
-
Punkt.Prawda
Ona była pierwsza.
-
Wczoraj byłam kupić nowe buty.
Będę ja dojadę na miejsce.
-
Do babci na urodziny
Prawda?
-
Punkt.Prawda
-
Nie strasz...
Szykuje się do wyjścia
-
W odcinku "Maud pie"
-
Fałsz
-
Lucjan punkt. Teraz już nie
-
Czekam na kogoś
-
Prawda
-
Dziewczyna zawstydziła czułym gestem Zacka. Uśmiechnęła się do niego i wstała.
- Poszli w tamtą stronę - wskazała na lewo i spojrzała na Felixa. - To do zobaczenia. - pożegnała się i ruszyła do mieszkania.
-
Dziewczyna uśmiechnęła się do Zacka.
- Tak, czemu nie. - powiedziała patrząc na niego.
-
- Przyszłości? - spytała zdziwiona. - Myślałam, że masz na mysli coś innego. - powiedziała. - Ale... sama nie wiem, czy się boję. Przyszłość to przyszłość. - dodała. Słysząc Keana zawstydzona odwróciła głowę. "Ale my nie jesteśmy razem..!"
-
- Ale wytłumacz. Czego mam się bać? - poprosiła go patrząc się na niego. - Zacząłeś to skończ - dodała z lekkim uśmiechem.
-
Thera spojrzała na niego zdziwiona.
- Boję się? Czego? - spytała nie wiedząc, o co chodzi.
-
Dziewczyna nie wiedziała co robić ani co powiedzieć podczas tej chwili ciszy. Gdy usłyszała wreszcie głos chłopaka spojrzała na niego od razu.
- Tak? - spytała go.
-
Thera słuchała słów chłopaka.
- Nie, oczywiście, że nie bredzisz. To jest... naprawdę miłe... - powiedziała z nieśmiałym uśmiechem.
[gra]Zawodówka Śmierci
w Luźna gra ról
Napisano
Dziewczyna zaczęła się niepewnie kręcić na krześle. Nagle miała ochotę się wygadać.
- No... mi też na nim zależy... - powiedziała niepewnie. - Ale... no co ja mam zrobić? Nie jestem pewna co mam robić, ja nie wiem co mam robić! - jęknęła i złapała się za głowę jedną ręką.