Skocz do zawartości

Arwena_115

Brony
  • Zawartość

    65
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Arwena_115

  1. BH pobiegła w stronę bestii. Wbiła miecz w łapę potwora. Hydra ryknęła po raz kolejny i jedna z jej głów skierowała się w stronę klaczy. Heart doskonale wiedziała co robić. Wzniosła się w powietrze i zaczęła krążyć w okół potwora. Potrzeba było jedna jeszcze jednego pegaza do rozproszenia Hydry.

     

    - Mythic Sword! Pomóż!- krzyknęła w stronę klaczy.

     

    Miała nadzieję, że jej taktyka pomoże pokonać Hydrę.

  2. /CENTURION

     

    Nie chciała iść na łatwiznę, a Cent nie wyglądał na łatwego przeciwnika.

    Wzbiła się w powietrze bez najmniejszego szelestu. Obserwowała jednorożca z góry, aby znaleźć najwłaściwszy moment do ataku. Był spokojny. Albo używał podstępu, albo naprawdę nic nie podejrzewał. Ryzyk, fizyk. Zapikowała w stronę jednorożca i machnęła mieczem. Przeciwnik odparował cios. Zrobiła pętlę w powietrzu i znów zamierzyła się na niego mieczem.

  3. Przeczytałem prolog i mam takie zastrzeżenia:

    Uwaga, możliwe spoilery i cytaty tekstu:

    "Changelingi i tak miały więcej swoich problemów na głowach." - bez sensu wstawione, nie potrzebne, nie adekwatne do sytuacji.

    Czemu w ogóle łowcy zwracali się od razu ze swoją zdobyczą do królowej? Każda zdobycz trafiała do niej? Co z pozostałymi jej podwładnymi, musieli się jej pytać o to czy mogą spożyć posiłek? Do tego dlaczego chcieli ją zjeść, to nie jest w naturze podmieńców. To tak jakby człowiek upolował coś w dziczy a potem zakopał. Changelingi żywią się miłością, więc zjedzenie swej ofiary jest mało logiczne.

     

    Upiór - to już trzecia nazwa, którą dałaś nie tłumacząc, nie opisując kim, lub czym są. Ktoś może np pomyśleć, że owy upiór to np osoba trzecia.

     

    "Jednak nie miała serca, by zjeść dziecko." - Czy my też się zastanawiamy czy zjeść jagnięcinę? Przyjmując że Chanelingi są drapieżnikami, młode gatunku, którym się żywią powinny być chyba przysmakiem. :)

     

    Zwrócenie się narratora do widza jest dziwnym zabiegiem i dość mało spotykanym, raczej widzi się to w formach pamiętniku  lub opowiadania danej postaci, lecz tutaj mamy narratora wszystkowiedzącego i moim zdaniem zwracanie się do czytelników nie jest w ogóle potrzebne, tak jak samo tłumaczenie nam sytuacji, która zostanie znów przytoczona stronę dalej. Moim zdaniem lepiej by to chyba wyglądało gdyby to opowiadała Honey, przekazywała nam swoją historie.

     

    Zachowanie Cheerelee i Big Maca nie jest w ogóle adekwatne do ich przedstawienia z serialu. Użycie postaci kanonicznych i nie odwzorowanie ich prawdziwych charakterów jest złem i jedynie ich oczerniasz w naszych oczach.

    Dodatkowo oddanie podrostka do sierocińca, by niby uchronić swą reputacje jest bez sensu, bo i tak każdy wie, jak i Honey, kto jest jej biologicznymi rodzicami

     

    Tyle co do fabuł, czas się wziąć za stylistykę :)

    Brak opisów! Zero, nic nie jest opisane, jedyny opis to było jedno zdanie, o umaszczeniu źrebaka... Dodaj opisy otoczenia, jak i emocji. Sprawi to, że będziemy lepiej widzieć i wyobrażać sobie daną postać. Zaczniemy rozumieć co ona oraz inne postacie przeżywają oraz jak np przy oddaniu Honey do sierocińca, chodź częściowo zrozumieć ich decyzje, na powodach i rozterkach jakie przeżywają.

    Dialogi - do poprawy zapis. Proponuje przeczytać kilka porad językowych takich jak ten: O poprawnym zapisie dialogów, bo aktualnie są same błędy. Same dialogi powinny być jednak troszkę dłuższe i bardziej emocjonalne.

     

     

     

    Podsumowując, prolog, który przeczytałem mogę na razie nazwać skrótem, streszczeniem lub rozpiską planu działania, ale nie ficiem. Brak strony technicznej, fabuła nie przemyślna i nie logiczna, albo przynajmniej na razie nie wytłumaczona. Postacie kanoniczne wciśnięte na siłę. Stanowczo musisz jeszcze popracować nad formą przekazu swej myśli, a o korektorów pytać w dziale ficów w odpowiednim do tego przygotowanym temacie, a nie dziale projektów.

    Powodzenia

    Dzięki. I jeszcze jedno dzięki za podsumowanie mi trochę tego wszystkiego;)

  4. Hurricane wylądowała tuż przy Alyss i uśmiechnęła się.
    - Cześć, nazywam się Hurricane.
    - Ja Alyss, miło mi.

    Nagle podszedł do nich Rex. Hurricane spojrzała na niego z lekkim uśmiechem.
    - Nieźle latasz.- Powiedział.
    - Ty również.- Klacz odwzajemniła pochwałę.

    Po tych słowach cała grupa stanęła prosto. Nikt nie chciał podpaść Pani Generał.

  5. Hurricane szybko wymijała innych absolwentów Akademii. Wiatr muskał jej grzywę. Kolejne kółka nie sprawiały jej problemu. Były tylko kolejnym wyzwaniem.

    Rex chyba postanowił ją wyprzedzić. Mógł próbować, ale ona się nie da. Leciała spokojnie, ale nie dała Rex'owi wyjść na prowadzenie.

    Już czterdzieści kółek, jeszcze tylko dziesięć i koniec.

  6. Całkiem całkiem, dość ciekawie się czyta ale wszystko dzieje się za szybko. Zdecydowanie. I ta końcówka... niby dlaczego Big Mac i Cheerliee oddali ją do sierocinca? Troszkę to dziwne. Na plus jeszcze dodam, że tekst jak na twój wiek jest dobry, o wiele starsi od Ciebie koledzy/koleżanki co pisali fanfiki napisali coś, co podsumowałem tylko słowami "nawet fajne" z czystej grzeczności. Musisz trochę popracować a będzie lepiej.

    Wiem, to trochę na rozgrzewkę. Mój pierwszy fanfik. To dobrze, że trochę się podoba:)

    I z tym sierocińcem powinno być troszeczkę jaśniej, poprawię to i będzie się dało zrozumieć;)

  7. Hurricane leciała jako druga powoli wyprzedzając. Cicho pogwizdywała i nie przejmowała się niczym, prócz zadania. Kiedy wyrównała lot z Shine odezwała się po raz pierwszy:

     

    - Jak się leci?

    - Ok.- odparła Shine i przyspieszyła.

     

    Hurricane leciała swoim tępem wcale się nie męcząc.


  8. Ja znałabym gdyby należały do Lupis, ale że ich wygląd wymyślał całkiem ktoś inny a Lupis aby animowała to niestety pojecia zielonego o nich nie mam xd
    Wiem tylko, że ona sobie idzie, on przyjeżdża i jadą razem i koniec xD

     

    Mi się wydaje, że to on. Nie chcę się narzucać, ale ma chłopięcy głos, więc może to jest on?

  9. Widzę, że ktoś tu jest baaaardzo zazdrosny  :bemused:

     

    Sajback, chciałabym poznać historię postaci przedstawionych w filmiku, z którego masz obecnie sygnaturę. Nie sądzę by występowały w Audience, a wydają się warte poznania ^^ 

    To jest filmik LupisVulpes, moja droga;)

    I opowiada o Audience, taki mały musicalic:

     

  10. Fajne te pieski. ^^ Ale nie kojarzę za bardzo postaci, ich historii. Nie ogarniam mapy podanej kilka postów wyżej. A już wogóle nie wiem kto albo co to jest Darrky. :/

    To takie psy, które mają szwy na pyszczku. Z tego, co się orientuje, to potrafią one hipnotyzować i mają wiele wcieleń. Tak to przynajmniej rozumiem.

    A żeby w mapce się jako tako zorientować, musisz sobie filmik obejrzeć. W pierwszym poście link podałam;)

  11. Rysować jak Lupis nie umiem ( chociaż nigdy nie próbowałam xD ), ale swoim własnym stylem tak xd Masz przykład:

    Dharma~ ( dla Lupis na urodziny tak swoją drogą xd ) Art trochę stary, ale walić to xD

    b_day_gift_for_lupisvulpes___dharma_by_o

     

    O, a tu trochę nowszy art mojej postaci :3

    jay_reference_sheet___november___by_octa

    Prześlicznie Ci Drahma wyszedł, a czapeczka Jay jest prześliczna ^^

    Rysować jak Lupis nie umiem, chociaż już próbowałam, ale rysam tak

    luka_by_lirapie-d871jo3.pnggalaxy_coloring_by_lirapie-d83fdd6.pngghost_animation_2_by_lirapie-d83z62e.pngaleksandro__by_lirapie-d8224nf.pngcaptain_for_lupisvulpes_by_lirapie-d85letonny_szkic_ja__niej_by_lirapie-d812rpc.

    wszystkie postacie moje, dwie ostatnie lupis (ode mnie dla niej).

    Śliczne ^^

  12. Jak na razie status się utrzymuje. Mam nadzieję, że tak zostanie. Pozostaje jednak problem braku możliwości zalogowania się na mobilnej operze. 

    Tak, mój statusem, ale już wszystko jest OK, to pewnie jakieś chwilowe, czy coś...

  13. Można było się domyślać gdyż lupis robi prawie tylko chłopaków jakby na resztę miała uczulenie ;-; 

    Toshie też wyglądał na dziewczynę a nie jest, tak jak Free...

    W sumie tak, łatwiej było by określić gdyby wystąpiła, w którymś z filmików...

    Chyba, że jest filmik z nią/nim, a ja o tym nie wiem^^

  14.  

    Widzę, że temat się rozwija... może też się wypowiem trochę na temat~

    Audience zaraziłam się od Cass. ( która zresztą większość tym zaraziła :u ) "Pieski" bardzo miło się ogląda, ciekawa animacja z ładną kreską. 

    Twórczość LupisVulpes, autorki, również bardzo mi się spodobała. Inspiruje mnie :'D

    Wracając... z piesków wielbię wszystkie postacie, ale jednym z moich ulubionych jest Dharma <3 Niestety nie występuje w większości filmików... ale mam nadzieję, że to się wkrótce zmieni :3

    Jakby ktoś nie wiedział to ten xd

    fursona_idol_thing_by_lupisvulpes-d5k7te

    Jestem też wielbicielką Rags, bo jak można by jej nie lubić :'D Kochająca słodycze, urocza psinka oraz siostra Litho :3 A własnie....

     

     

    A Free to przypadkiem nie chłopak? :u Na ref'ie pisze, że "he" to chyba on...

    free_updated_by_lupisvulpes-d569yc1.png

     

    No właśnie... Mi też się wydaje, że to chłopak jest...

  15. Sama mogłabym założyć taki temat, ale nie robiłam tego bo nie chciałam mieć takiego szału na to i wykłócania się jak jest teraz :hmpf:

    Poza tym do sesji NIE można się teraz zapisać Rany, przez tę armię chce mi się rzygać tymi psami, ale je uwielbiam i nie wiem co mam robić -.-'

    meh. sesja będzie odnowiona trochę później 

    Ok. Teraz kumam z tą sesją. A co do tematu, po prostu żaden mój temat do tej pory nie wypalał, więc trochę się cieszę.

  16. Pewnie mogłabym teraz powiedzieć „tak, może lepiej by było gdybyś nikomu nie mówiła”. Jestem okropną egoistką, i nie zamierzam się dzielić się każdą rzeczą, chociażby tak małą jak ulubiona postać. Nie znając Litho, nie mogłabym się o to kłócić.

    Oczywiście, nie przeszkadza mi to że lubisz tą samą postać. Ba! To wręcz dobrze, że mamy podobne gusta. A jednak, boli mnie to że często dochodzi do kłótni „kto lubi te postać bardziej” lub „kto ją postawił na pierwszym miejscu pierwszy”. NIENAWIDZĘ TEGO. Szczególnie jednej rzeczy - gdy ktoś jest ofiarą mody, lub też wręcz przeciwnie, szczyci się heroicznym fanowaniem postacii. Ofiara mody, zachowuje się tak...

    Ktoś wypomina ofiarze mody błędy w jej „ulubionym” serialu.

    Ofiara mody - Ale ty wiesz że nie ja to wymyśliłam? Pozatym, już tego nie lubię.

    Z koleji heroiczny bohater fandomu tak...

    Heroiczny bohater fandomu do losowej dziewczyny która powiedziała „tak, te wasze pieski są fajne” - A wiesz? Że ja to pierwszy odkryłem? No. Powinienem ci dać pozwolenie na lubienie tego.

    Tylko ostrzegam - nie stańcie się takimi osobami.

    W każdym razie, nie chciałam nikomu wyskakiwać z tym tekstem.

    Pozdrawiam,

    Timber

    Nie martw się Timber, postaram się taka nie być :v To nie w moim stylu:)

×
×
  • Utwórz nowe...