Nie powiem, nie mam do tego żadnego sentymentu, coś kojarzę, że kiedyś słyszałem, ale ledwie ledwie na skraju świadomości.
To powiedziawszy, przyjemnie się tego słucha. Choć dźwięk obecny na początku i w czasie 1:48-2:06 strasznie mnie odrzuca, to cała reszta piosenki jest fajna i klimatyczna. Bah, nawet ten przeklęty dźwięk poniekąd pasuje, ino tylko mi nie pasuje. A wokal też tak jakoś przyjemnie się o ucho obija... nie wiem co tu więcej powiedzieć, ocena końcowa 8/10.
A teraz moja ostatnio ukochana Russkaja od której nie mogę się oderwać, nieważne jak bardzo bym nie próbował. Takie rosyjskie połączenie polki, ska i czegoś jeszcze, a czego to już tylko zespół wie.
Russkaja - Gop Stop.