Airlick

Yup. Kolejne pytania jutro.

Zgadza się. Królewska dynastia, od której, można powiedzieć, wszystko się zaczęło - przynajmniej dla Europy. Łatwa zagadka na dobranoc.

Królestwo dziękuje ci, Kath! A o to zeznania więźnia: Podobno nikt tego nie czyta. Mimo to projekt trwa, a nawet rozwija się. W jednym z tamtejszych tematów ukrył się kolejny insekt.

Chodziło mi o to, że 'Imperium, nad którym słońce nie zachodzi' nazywali je tylko Brytyjczycy. Bo że Imperium Brytyjskie było imperium, temu nie można zaprzeczyć. Ale dajmy spokój Brytyjczykom. Odpowiedź jest, oczywiście, prawidłowa. Ten rzymski cesarz pochodził ze wschodu Imperium. Nie miał żadnych sukcesów, a historii zapisał się swoim WYJĄTKOWO nietypowym stylem bycia. Na przykład jeździł po mieście rydwanem zaprzężonym w nagie dziewczyny, ale to wcale nie był najgorszy z jego wybryków... O kogo chodzi?

Dział growy. Temat wielkiej gry. Nic więcej nie udało się wycisnąć ze szpiega. Ale to powinno wystarczyć.

Wybaczcie, że daję tak enigmatyczne zagadki, postaram się poprawić. I tak, Imperium Brytyjskie było tak zwane, ale tylko przez Brytyjczyków. Co prawda chodziło mi o dynastię Sasanidów, ale dynastia Arsacydów też pasuje pod każdym względem, więc zaliczam. Kontrowersyjny dowódca, który za swoje największe zwycięstwo otrzymał tytuł szlachecki - w którym to tytule znalazło się, um, miejsce dla miejsca jego zwycięstwa. O kogo chodzi? To nie może być trudne.

Wygląda znajomo ten cosplay, ale może już mi się wszystko miesza.

HEREEEE'S PINKIE!

Polskie! Niemożliwe. W środku podobno Gilda, ale kto by się domyślił? I już nie polskie. Ta peruka chyba świeciłaby się w ciemności.

To naprawdę nie jest takie trudne. Największe imperium w dziejach - Rzym. Czyż mogło chodzić o inne? Imperium Brytyjskie to przy nim popłuczyny. A z kim to przez dłuższy czas istnienia walczył Rzym? Nawet było już związane z tym pytanie...

Jako głosi nazwa tematu, tutaj możecie dawać swoje sugestie na temat działu. Opiniami też nie pogardzę. Może coś robię nie tak? Krytyka jest ważna, więc nie krępujcie się.

*Pukanie do drzwi.* Wasza Książęca Mość, mam pierwsze pytania do ciebie. Mogę wejść? *Drzwi do komnaty Blueblooda otwierają się.* Wchodź, człowieku. Ale nie, nie w tych zabłoconych buciorach, zdejmij je, jeśli chcesz dostąpić zaszczytu zapisania moich odpowiedzi. Dobrze, możesz wejść. Nawiasem mówiąc, dziwię się, że żaden strażnik ciebie nie zatrzymał. Nie wiem, za co im płacimy. Chyba porozmawiam sobie z tym księciem-w-niczym-oprócz-nazwy, Shining Armorem... *Blueblood rusza wgłąb komnaty, w stronę sterty poduszek, na której, sądząc po wgnieceniach, siedział przed chwilą.* No, na co czekasz, człowieku? Czytaj te wypociny. Ahem, racja. *Człowiek rozrywa kopertę z pytaniami.* Cóż, pierwsze pytanie jest od Kaomy. Bla bla bla... Hahaha, naprawdę? Widzisz gdzieś na moim grzbiecie skrzydła? Nie, nie widzisz, bo nie jestem alicornem. Mam nadzieję, że to wystarczy im za odpowiedź, bo innej nie dostaną. W zupełności starczy. Kolejne pytanie zadała Cloudchaser. Oh, a teraz chcą lekcji historii. Aż boję się myśleć, co będzie dalej. Dobrze, ale skoro już się zobowiązałem, to odpowiem. Moja linia wywodzi się od trzeciej królewskiej siostry. Wierzę, że nawet wśród was nie znajdzie się żaden ignorant, który nie znałby jej historii. Jeśli jednak was przeceniam, to możecie o tym przeczytać w kronice Gryfa Anonima. Czyli jesteś kimś w rodzaju prapraprapraprapraprapraprasiostrzeńca Celestii i Luny? Może zapomniałem o jeszcze kilku "pra"? Czy ty ze mnie kpisz, człowieku? Mógłbym posłać cię prosto do lochu, a naprawdę nie chcesz tam być, kiedy ciocia Celestia ma jeden ze swoich... specjalnych dni... Gdzieżbym śmiał! Chciałem tylko podsumować twoją wypowiedź, w końcu jakiś ignorant mógłby nie zrozumieć, jakie pokrewieństwo łączy cię z Księżniczkami i kwestionować twój majestat. Przejdźmy do kolejnego pytania, za twoim pozwoleniem. Um... Czy ta plebejuszka nie jest zbyt bezczelna? Wątpić w moje maniery, też coś! I jakąż znowu Rarcię? To imię brzmi wybitnie pospolicie, więc nie dziwi cię chyba, że nie kojarzę tej... osoby. Cóż, w takim razie muszę odświeżyć ci pamięć, Wasza Książęca Mość, bo obawiam się, że większość pytań będzie związana z tą osobą. Chodzi tu o Rarity, Element Hojności, jak z pewnością wiesz, z którą byłeś na czymś w rodzaju randki na Wielkiej Galopującej Gali. Brzmi znajomo? Ośmielę się więc przeczytać ci kolejne pytanie, tym razem od komputera:

Proste, bo i szpieg nie był specjalnie oddany rojowi. Ten jest bardziej zdeterminowany, ale może wygadał coś, co ułatwi znalezienie jego towarzysza. Następnego changelinga znajdziecie w Wymiarze Discorda, w temacie, z którego aż kipi nostalgia.

Tak, Trixie zawsze była dla mnie podejrzana... Trzeba będzie przeprowadzić dochodzenie i na jej temat. Kolejny szpieg skrył się w poście pewnego przystojniaka, który, jeśli wierzyć podpisowi, jest "tej innej" orientacji. A w poście tym odkrywa swoje oblicze...

Dużo wcześniej to było. Brytyjczycy? Puhleez.

Na chwałę KRÓLESTWA, niesforni plebejusze. Wielki projekt - wielka klapa. Tam to ulokował się kolejny szpieg.

Nie mógł to być nikt inny. Prawidłowa odpowiedź. Wielka dynastia, a państwo, nad którym władzę objęła, stanowiło przez długi czas przeciwwagę dla największego imperium w historii. Podaj jej nazwę.

Znamy kryjówkę następnego changelinga. Siedzi w jednym z tematów o odcinkach serialu. O jednym z dziwniejszych odcinków...

Kto jak kto, ale Cromwell bardzo by się obraził, gdybyś nazwał go katolikiem.

Powracam z nowymi pytaniami. Katolicki dowódca, brał udział w pewnej wielkiej wojnie, na koniec oskarżony o zdradę i zabity przez własnych oficerów. Jak się nazywał?

A więc więcej osób to rozumie! Masz u mnie cydr, do odebrania... pewnie nigdy.

Przypadek, akurat przeglądalem arty, było, więc wrzuciłem, jak co noc.

Otwórz grafikę w nowej karcie. Sprawdź URL. Voila, odkryłeś internet!

Haha, mamy tu wizjonera! Blueblood approves.