-
Zawartość
431 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
5
Wszystko napisane przez Wonsz
-
Moim pierwszym poście w tym temacie również o tym wspomniałem: Pisząc poniższy tekst miałem na myśli mój poprzedni cytat:
-
BANG! To jest sedno całej sprawy Każdy coś z tego fandomu wyniesie, nie koniecznie wszyscy to samo, bo jeden znajdzie nowych przyjaciół, inny upora się z problemami i się zmieni a trzeci odkryje talent, chodzi o to co zostanie w nas, każdy wyjdzie z tego inny niż był przed fandomem, wyjdzie bogatszy w nowe doświadczenia. Na tym według mnie polega cała magia tego wszystkiego.
-
Co do charakteru to: Dobre filozofowanie nie jest złe Fandom kiedyś zacznie się pomniejszać, nie unikniemy tego (patrz moje wcześniejsze posty), kiedyś może całkiem zniknie a może jak nastąpi koniec G4 to G5 przyciagnie 2x tyle widzów, albo nikt się tym nie zainteresuje, nie wiemy jak potoczą się losy. Jednak wiem, że będzie mi szkoda, kiedy serial się skończy bo zapisze się on dużymi literami w mojej historii jako coś bardzo pozytywnego, niesamowitego i niepowtarzalnego. Póki co trzeba się radować, że jesteśmy tu wszyscy razem i dobrze się bawić, a kiedy nadejdzie koniec to dobrze będzie przypomnieć sobie to zdanie: don't cry because it's over, smile because it happened.
-
Kurde, nigdy o tym nie myślałem w ten sposób. Kiedy dołączyłem do fandomu w 2011 roku miałem 13 lat, byłem wtedy trochę bardziej emocjonalny niż obecnie i rzeczywiście przekonanie moich rówieśników mogłoby być teraz trudniejsze niż kilka lat temu. Z drugiej strony, w moim przypadku serial sprawia, że pochodzę do życia pozytywniej a już na pewno inaczej, widzę to szczególnie odkąd wróciłem i odświeżyłem sobie przekaz zawarty w serialu. Nie jest to może zmiana o 180 stopni ale coś jest inaczej niż było, nie jestem tak opryskliwy jak dawniej, czy nawet jak jakaś babcia z pełnym koszykiem puszcza mnie w kolejce bo mam jedną rzecz to moje podziękowanie nie jest już wymuszone bo tak wypada, tylko bardziej szczere i cieplejsze, bo ktoś zrobił dobry uczynek w stosunku do mnie. Największym wyzwaniem jest przekonanie ludzi, kiedy już się oswoją z tym to możlwe, że inaczej spojrzą na serial.
-
Liczby odchodzących nie brałem pod uwagę, bo nie bardzo wiedziałem skąd wytrzasnąć te dane. Grupę na Steam rozważałem jednak nie dałaby mi ona nic poza obecną liczbą użytkowników, a moim celem było pokazanie jak liczby się zmieniały na przestrzeni lat, no i wymyśliłem, że na konwentach jest jako takie liczenie, więc jakieś dane pewno się znajdą i wybór padł akurat na BronyCon, bo był pierwszym jaki mi wpadł do głowy. Kiedy ja właśnie w taki sposób zostałem bronym A tak na poważnie, myślę, że trzeba tu rozgraniczyć pojęcia zachęcania i spamu. Uważam, że nakłaniać jak najbardziej można, choćby przez polecenie znajomym, albo kiedy jakiś większy meet jest organizowany to przekazać informacje, opowiedzieć trochę o co w tym wszystkim chodzi i jak fajne może to być, może ktoś się skusi. Jednak spam powinno się tępić, sam wiem jak to jest bo kolega bombardował mnie kucami po kilkanaście razy dziennie przez długi czas i nie było to miłe. Bywałem również świadkiem akcji gdzie na serwery gier multiplayer wpadał jakiś randomowy broniak albo cała ich grupa i zasypywali czat linkami do odcinków albo przez mikrofony puszczali piosenki z serialu, takie zachowania nie świadczą o nas dobrze. Co do nieukrywania to się zgodzę, wystarczy, że w jakiś nienachalny sposób będzie widoczne co lubimy np. w postaci avatara czy jakiejś sygnatury i ktoś może się zainteresować samemu, sprawdzić i ocenić. Nic na siłę, choć czasem trzeba komuś "pomóc" oczywiście w umiarkowany sposób, byle się nie narzucać.
-
Księżniczki Przyjaźni... hmmm... całkiem dobra nazwa dla nowej serii zabawek, a jak wiadomo zabawki = pieniądze, a Hasbro bardzo lubi kiedy hajs się zgadza, więc... Ogólnie jest to możliwe, w końcu serial ma też za zadanie promować zabawki wypuszczane przez Hasbro, a dołożenie rogów i skrzydeł do głównych bohaterek to dobry patent na sprzedanie tego samego po raz drugi w trochę zmienionej formie. Uważam, że wszystko jest możliwe i nie wiemy co twórcy przygotowali dla nas tym razem więc pozostaje nam siedzieć i cierpliwie czekać na nowy sezon.
-
Może trochę przesadziłem z oceną kondycji fandomu, faktem jest jednak, że pewne procesy zaczynają zachodzić, i minie jeszcze sporo czasu zanim się uwidocznią, co nie znaczy, że ich nie ma. Rok 2014 nie był specjalnie zły dla fandomu, to kolejny rok jaki upłynął pod znakiem wzrostu, tyle że mniejszego. Jako przykład podam liczbę uczestników BronyConu: 2011(1) - 100 uczestników, 2011 (2) - 300 uczestników [wzrost: 300%] 2012 (1) - 850 uczestników [wzrost: 283%] 2012 (2) - 4000 uczestników [wzrost: 470%] 2013 - 8.400 uczestników [wzrost: 210%] 2014 - 9.607 uczestników [wzrost: 14%] Jak coś źle policzyłem to piszcie, bo wiecie "humanę jestę" Tempo wzrostu maleje od jakiegoś czasu, jednak maleje tylko nasz przyrost a więc rośniemy nadal, jednak wolniej niż kiedyś. Oczywiście BronyCon to tylko przykład, bo jeżdżą na niego tylko bronies, a mówimy tu o pozyskiwaniu nowych ludzi dla stada, jednak im więcej nowych osób dołącza tym więcej uczestników na tego typu imprezach więc myślę, że można to wykorzystać do statystyki. Odnoszę wrażenie, że stąd się ten cały zastój bierze, jesteśmy sporym fandomem, większość z nas stanowią osoby, które oczekują czegoś, jednak same niczego nie tworzą. Jest nas coraz więcej, jednak przyrost jest mniejszy przez co ciężko jest zastąpić odchodzących twórców, bo przychodzących do nas nowych osób jest mniej niż kiedyś i trzeba ich podzielić na pisarzy, rysowników, muzyków i zwykłych obserwatorów. A ci wszyscy nowi muszą się odznaczać czymś wyjątkowym by zaistnieć, a jest to spore wyzwanie biorąc pod uwagę, że muszą konkurować z pozostałymi twórcami w fandomie, którzy muszą się wyróżnić na tle starej gwardii aby zyskać na popularności przez co jest ich wielu i są na podobnym poziomie w efekcie czego nadal mało kto się wyróżnia i nie ma w czym wybierać Zgadzam się, zresztą pisałem o tym w poprzednim dużym poście, dziś można zauważyć już takie przypadki i myślę, że będą one coraz częstsze, poznaliśmy się dzięki kucom, ale kiedy one się skończą to znajomości zostaną i to one będą nas trzymać razem. O serial jestem spokojny, widać progres, czy to w animacji, czy w samej akcji w serialu #Twilight_vs_Tirek , wszystko idzie wg mnie w dobrym kierunku. Szkoda tylko, że na ten film jeszcze trzeba będzie tyle czekać, myślę, że to mógłby być również dość silny impuls pobudzający dla fandomu. Masz 120% racji.
-
Witaj na forum, i baw się dobrze. Mam tylko jedno pytanko - jakiej muzyki słuchasz?
-
Każdemu się może zdarzyć, wybaczam
-
Nie mówię że Alex ma nie wiadomo jaki fejm, że jest na absolutnym szczycie Itd. Jednak wydaje mi się, że więcej osób go kojarzy niż całą resztę wymienionych przeze mnie, bo choć teraz ma mało wyświetleń, to weź pod uwagę, że on nie jest już w fandomie i kiedy coś wypuszcza to nie jest już promowany na EQD itp. Spójrz na jego filmiki związane z MLP, wiele z nich ma powyżej 1-2 miliony odsłon + parę bardzo popularnych filmów z jego udziałem na innych kanałach. A co do innych to LULZ może i był znany jednak z jego kanału nic nie zostało, możemy mówić tylko o kilku utworach wrzuconych przez innych po tym jak usunął wszystko. MicTheMic sporadycznie coś wrzuca, Koroshi -nie wiem czy można o nim powiedzieć, że był sławny i kojarzony przez osoby spoza jego niszy, a Swagberg mimo całkiem fajnych nagrywek poza fandomowych to gwiazda jednego hitu.
-
Cóż, fandom nie jest już pierwszej świeżości, widać to w wielu miejscach. W zeszłym roku na FGE pojawił się zbiór statystyk z okazji kolejnej rocznicy bloga. Widać na nich, że okres największej popularności już minął. Kiedyś normą było 100 i więcej postów w miesiącu, teraz kręci się to poniżej setki, a od października żaden miesiąc nie przekroczył 50. Dziennych wyświetleń też jest mniej niż było. Również jakąś informacją może być fakt, że to forum osiągnęło szczyt aktywnych użytkowników w maju 2013. Jeśli chodzi o fandomowych twórców to też brakuje paru dość znanych osób które dawniej tworzyły a dziś są poza fandomem lub wrzucają coś sporadycznie. Mówię tu o osobach jak IBringDaLULZ, Koroshi-ya, Swagberg, Alex S, Bronyfied, NotACleverPony, PinkiePieSwear, Mic The Microphone i paru innych by się znalazło. Nie są może oni najpopularniejsi (poza Alexem) w fandomie, jednak w tym segmencie muzyki fandomowej którą tworzyli są rozpoznawalni. Jakby nie patrzeć to fandom ma już 4 lata, co jest wynikiem świetnym, biorąc pod uwagę fakt, że coś co jest w internecie 2-3 miesiące to już jest stare i ludzie zaczynają o tym zapominać. Część ludzi może być tym wszystkim już zmęczona, inni przestali się interesować, a ci co zostali w dużej mierze stracili dawny zapał, tak to już jest, nic nie trwa wiecznie, i nasza społeczność nie będzie wyjątkiem. Choć da się zauważyć pewną tendencję spadkową, to przewiduję pewne ożywienie kiedy sezon 5 zagości na naszych ekranach. Również fandom się zmienia, ludzie mogą już nie uczestniczyć w forumowych dyskusjach tak aktywnie jak kiedyś, piszą mniej, rysują i malują mniej, nie można oczekiwać, że każdy będzie się cały czas angażować na 100%. Widać również trend do przenoszenia środka ciężkości z serialu na ludzi w fandomie, jako czynnik, który motywuje w jakiś sposób do jakiejkolwiek aktywności, nawet tej najmniejszej. Kiedyś MLP zajmowało więcej miejsca w moim życiu, dziś jest to znacznie mniej jednak odzyskałem sporo z dawnego zapału i postanowiłem nawiązać jakiś szerszy kontakt z fandomem odkąd w okolicy zostałem ostatnim bronym. Kto wie, może gdyby nie pewne wydarzenie, które opisywałem już tu na forum to moja przygoda z kucami skończyłaby się na początku 2013 roku. Pamiętam jak aktywnie rozwijał się fandom, w końcówce 2011, w 2012, i pamiętam jak się rozwijał kiedy odchodziłem, pamiętam jaki był jak wróciłem do niego rok temu, i zobaczymy jaki będzie ten rok, choć zatrzymania kierunku w jakim to wszystko podąża raczej się nie spodziewam. Nie wiem ile nasza społeczność utrzyma się po zakończeniu serialu, choć nie wydaje mi się aby miało to być więcej niż rok. Należy jednak spojrzeć na to wszystko jak na bardzo fajny rozdział w naszym życiu. Jestem pewien, ze nie jeden z Was przeżył tu w fandomie wspaniałe chwile. Mi osobiście ten serial pomógł zmienić na lepsze moje relacje z ludźmi, moje spojrzenie na świat i po części moje najgorsze cechy. Okres bycia Bronym z pewnością zapisze się w moim życiu jako czas wyjątkowy, niepowtarzalny. Rzadko kiedy zdarza się coś takiego w przypadku zwykłej bajki, nie mówiąc już o tym, że to kreskówka dla małych dziewczynek, i choć bawię się tu trochę w dorabianie ideologii do kolorowych koników to myślę, że ten serial i jego społeczność spełnił pewną misję, może nieplanowaną i ciężką do nazwania ale miliony ludzi z całego świata zjednoczyły się z powodu oglądania jednej kreskówki, przy okazji zmieniając coś w życiu każdego z nas, jedni poznali nowych ludzi, których nie mieliby okazji nigdy spotkać, inni, w tym ja, zmienili się, czyniąc przynajmniej swoje otoczenie choć troszkę lepszym, a jeszcze inni odkryli w sobie ukryte talenty dzięki pisaniu fików, tworzeniu artów itp. I to uważam za najpiękniejsze w tym wszystkim, coś zostanie w nas po tym wszystkim co robimy, nie mówię tu już o pewnym piętnie odciśniętym przez serial na samym internecie, ale o nas, o zwykłych ludziach, przez których ten fandom powstał i, w których ten fandom pozostanie... EDIT: Czy ktoś jeszcze poza mną uważa tę piosenkę za idealnie nadającą się na finałową całego serialu? https://www.youtube.com/watch?v=oEm4kUJW_fs
-
Nie Widziałeś Hiszpańską Inkwizycję w akcji?
-
Codziennie zmieniałbym jakiś aspekt tego świata na lepsze. Co byś zrobił/a gdyby jednego dnia Hasbro usunęłoby bezpowrotnie z internetu wszystko co związane z MLP
-
Tak Słuchasz fandomowej muzyki?
-
Nie Czy OPM napisała kiedyś fanfika?
-
Impresyjni Goście Do Fanfikowania DLS
-
Z siecią hoteli Marriott.
-
Jak przekonać kolegę do obejrzenia odcinka kucyków?
temat napisał nowy post w Ogólna dyskusja na temat kucyków
O tak, to jest dokładnie to o co mi chodziło, wielkie dzięki, kolego. -
Awansuj jeszcze raz. MEDYK! Siedzę i piszę posty na forum zamiast się uczyć na jutro!