Bo to zła k... klacz była, a poza tym miała dość pijanego męża w łóżku noc w noc. Było by wszystko dobrze, ale z rana nie pamiętał, jakie to cuda z nią wyczyniał w nocy
689. Jechał ciężarówką po cienkim lodzie i załamał się... psychicznie i zastrzelił się.