Skocz do zawartości

Magrat

Brony
  • Zawartość

    205
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Magrat

  1. Może i Alikuce miały kiedyś jakieś cele poza byciem ładnym, ale bardziej podchodzi mi teoria, że jest to po prostu niezwykle rzadka rasa, coś jak elfy od Tolkiena - kiedyś było ich mnóstwo, ale z czasem nadeszli ludzie, ród zaczął się rozwadniać, pierwotne elfy odeszły gdzieś daleko poza czas i przestrzeń aby zająć sie własnymi sprawami a pierwotne linie elfiej krwi jakie pozostały na Śródziemiu zaczęły powoli wygasać. Podobnie mogło być z Alicornami. Ot po prostu zwykłych kucyków było więcej i miały większą siłę rozrodczą ;) 

    A co do samej Flurry Heart (dobry Boru, skąd oni wzięli to imię :grumpybloom:) to istnieją dwie teorie:

    Oficjalna - Kredens i Szaszłyk kochali się tak bardzo, że bocian przyniósł im dzidziusia, a, że Kredens sama jest Alicornem (aczkolwiek sztucznym) no to samo poszło. Coś jak z mocami Susan ze Świata Dysku, niby nie jest biologiczną wnuczką Śmierci ale czasami już sama nazwa wystarczy aby zadziałała ta, no... magia genetyki :twilight8:

    Nieoficjalna (ta prawdziwa) - czyli "mamo, tato, wyskakujcie z wypłaty, Hasbro wydaliło nową zabawkę :ajawesome: 

    • +1 4
  2. EG istnieje głównie po to aby zarobić na modzie związanej z Monster High co już samą swoją tematyką (szkoła i psiapsiuły) ma przyciągnąć młodą żeńską widownie. Zresztą nawet gdyby nie to - MLP to nadal seria przeznaczona dla dzieci i głównie dla nich (oraz ich rodziców - lets face it, to w końcu rodzice kupują dzieciom zabawki, filmy i gazetki związane z serialem) jest prowadzony cały marketing z tym związany.

  3. No proszę państwa, czyżby hotdiggedydemon miał konkurencję:twilight4: Well, works for me:ajawesome: 

    Ale na poważnie, hot w swoich animacjach stawiał na bardziej "kanałowy" humor, co oczywiście w tym konkretnym kontekście jaki przedstawiał nawet mi pasowało, jednak fajnie jest obejrzeć coś gdzie żarty przedstawiane są z innego punktu widzenia ;)

  4. No cóż, Sunset to postać kojarząca się głównie z EG i tylko w tych filmach się pojawiała. Poza nimi w kanonie serialowym w ogóle nie istnieje, poza filmami nikt z bohaterów serialu nawet o niej nie wspomina, zupełnie jakby jej nie było. Zresztą, chyba najlepiej byłoby aby MLP i EG pozostały osobnymi uniwersami, wtedy nikt przynajmniej nie będzie marudził, że ich ulubiony serial zamienia się w Monster High ;)

  5. O Kurcze, właśnie dowiedziałam się o tym o czym wiedziałam już od dawna!:crazytwi:

    A tak na serio, bardzo fajny odcinek. Szczerze powiedziawszy, to podobał mi się o wiele bardziej niż "Wszyscy masturbują się przy Znaczkowej Lidze". Zastanawia mnie tylko czy wszystkie ziemskie kucyki są tak silne, że mogą się przebić przez litą ścianę czy to tylko "super moc" zarezerwowana dla Pinkie Pie?

  6. Jestem raczej zwolenniczką indywidualizmu w grupie choć to nie znaczy, że nie popieram idei akurat tych konkretnych znaczków. Już nawet nie będę biadolić nad ich jednakowością, ale naprawdę nie podoba mi się jak to wygląda. Mojemu bratu skojarzyło się nawet z hitlerjugend :D

    Kolor - te same trzy barwy u wszystkich trzech kucyków, z daleka wygląda to jakby znaczki były identyczne. W dodatku jest tam tyle szczegółów a te nieszczęsne kolory strasznie się ze sobą zlewają, i tak, wiem, że to barwy ich grzyw, jednak naprawdę lepiej by to wyglądało gdyby każda tarcza miała kolor odpowiadający kolorowi grzywy poszczególnej klaczy. Szczegóły symbolizujące ich indywidualne talenty również powinny być nieco większe, teraz ledwo je widać. W ogóle całe znaczki powinny być większe, z tak dużą ilością szczegółów ledwo co tam widać.

     

    • +1 1
  7. Bo CMC nie są dobre tylko w jednej dziedzinie. 

    Oczywiście, rozumiem to. Problem w tym, że cały odcinek skupia się jeno na ich jednakowym talencie, a przecież oprócz tego każda z nich jest dobra jescze w czymś innym. Czy właśnie tego nie próbował dotąd uczyć nas ten serial - że każdy z nas jest dobry w czymś innym, stąd różnorodność kucykowych znaczków. Niestety przez tragiczne znaczki CMC tej różnorodności u nich nie widać. Byłoby o wiele lepiej gdyby szczegóły reprezentujące ich osobne talenty bardziej rozróżniały się na tle tych tarcz, bo na razie wygląda to jak fiolet na fiolecie z lekkim odcieniem fioletu. Mam nadzieję, że może w następnych odcinkach poznamy każdą z CMC jako osobną postać i dostaniemy próbkę ich indywidualnych talentów.  

  8. Zawiodłam się na tych znaczkach. Co to w ogóle ma być? CMC najwyraźniej zostały trzygłową hydrą bo znaczki mają niemal identyczne i nie, nie kupuję tego, że ich WSPÓLNYM talentem ma być odkrywanie znaczków innych, przecież to głupie. Co w ogóle z ich różnymi osobowościami skora wszystkie mają ten sam znaczek, który w dodatku oznacza to samo. Zawsze miałam nadzieję, że każda z nich osobno odkryje swoje własne powołanie jako, że każda z nich to przecież również osobna postać. Widać twórcy mieli to gdzieś i postawili na najłatwiejszym rozwiązaniu. Nie mam nic przeciwko CMC wreszcie dostającym swoje znaczki, ale sposób w jaki to się stało i to jak te znaczki wyglądają jest dla mnie nie do zaakceptowania. 

    Za to za świetny pomysł uważam nawrócenie Diamond Tiary i generalnie całą historię z jej matką.

  9. Ktoś tu już wspomniał o reklamie Oreo z wampirem i zaprawdę cudna to reklama, a piosenka natychmiast wczepia ci się do mózgu i co chwilę ją sobie nucę :D

    A co do reklam znienawidzonych to facet z Old Spice sprawił, że w sklepach wręcz unikam półek z kosmetykami dla mężczyzn byle tylko nie trafić tę firmę.

  10. Może się mylę, ale czy krystalizacja nie następuje przypadkiem poprzez dłuższe przebywanie w zasięgu mocy Kryształowego Serca? Poprawcie mnie jeżeli się mylę, po prostu gdzieś o tym przeczytałam i nie wiem czy przypadkiem nie jestem w błędzie.

    • +1 2
  11. Jak już ktoś napisał, strasznie dużo osób bierze ten temat zbyt poważnie. R 63 to zwykle reguła, którą posługują się fani dla zabawy albo zwyczajnie z ciekawości. I istnieje w masie innych fandomów, np. fani Avengersów nie bulwersują się bo ktoś narysował Tony'ego Starka jako kobietę, zresztą w komiksach różne rzeczy już się widywało i pewnie nikt nie miałby nic przeciwko. A co do Kucyków, powtarzam, to tylko twórczość fanowska, nikt wam w serialu nie będzie przerabiał waszych ukochanych klaczy ;)

  12. Reguła 63 istniej już od przyjścia na świat pierwszych fandomów i nie ma w tym nic dziwnego, wiele osób zastanawia się jak wyglądałby np. taki Sherlock Holmes gdyby był kobietą. Więc jakoś nie pojmuję czemu traktować coś tak niewinnego (serio, fandom stać na o WIELE więcej) z hejtem. To nie są żadne gory czy inne furry więc nie ma się czym martwić. Zresztą, to tylko twórczość fanowska, nikt nie mówi, że nagle serialowa Twilight zacznie mówić męskim głosem :D

    • +1 5
  13. Dopóki klejnot jest cały nie mogą umrzeć, one się tylko regenerują, długość tego procesu zależy od klejnotu to samo ma się do ich wyglądu po regeneracji, np. Ametyst ledwo się zmieniła kiedy powróciła do fizycznej formy. Bohaterki serii na pewno przeszły już mnóstwo takich przemian biorąc pod uwagę jak wiele mają lat. 

  14. Ach, Diablo, te nieprzespane noce spędzone na przechodzeniu pierwszej części (Butcher :crazytwi:). Miałam wtedy lat zaledwie dwanaście i grałam na zmianę z bratem, niby taka prosta grafika, nic specjalnego, ale ile koszmarów przez to miałam wolę nie wspominać. No i ten filmik z jedynki, masakra. Szkoda tylko, że jedyną dobrą postacią wtedy był mag bo z wojownikiem i łuczniczką (chociaż prostsi w obsłudze) daleko nie zaszedłeś. 

    Diablo 2 natomiast to jedna z moich ulubionych gier w ogóle, nie ma co. A jeżeli chodzi o ulubioną postać to Druid, psze pana. Zawsze Druid. Jeden z najlepszych w Diablo 2. Dobry w zwarciu, a jeżeli chcesz przejść wszystkie poziomy trudności do druidziego maga gorąco polecam, w prawdzie z początku jest trudną postacią do prowadzenia, ale jeśli już opanujesz tę postać to nawet z piekłem nie będziesz miał problemów.

    Co do trzeciej części to jak dotąd miałam jedynie szansę pograć trochę u kolegi, ale jakoś gra nie spełniła moich oczekiwań.

×
×
  • Utwórz nowe...