Tymzasem Silver Shield ocknął się, z bardzo dużym bólem głowy. Na jego boku była widoczna duża rana, która była skutkiem ataku NMM.
-Auć... Ale mi dosoliła tym promieniem... Zaraz... Czy to... Ty?
Jego oczom ukazała się Celestia w całej okazałości.
Ogarnął oczyma pobojowisko, co sprawiło, że nie mógł wymówić ani słowa.
W jego głowię poczęły się rodzić rozmaite pytania dotyczące wydarzenia, w którym mentalnie nie był obecny...