Widzę, że bardzo fajną analizę zrobiłeś Ładnie wszystko opisałeś. Changelingi zawsze budziły we mnie poczucie słodkości. No bo kto by nie kochał takich uroczych istotek? Dlatego też odcinek z Thoraxem mi się mega spodobał, a jego nieśmiałość tym bardziej. W sumie pod względem osobowości jest trochę jak ja, hehe
Thorax ogółem zostaje moim kolejnym ulubionym bohaterem MLP. A nie łatwo jest nową postacią się wkupić do mojego serca Bo obok Zecory i Gildy (które są dość dawnymi postaciami), a także Daring Doo (która jest średnio nowa), lubię praktycznie tylko Twilight i Applejack szczególnie. No i Spike'a. Nie mówię, że innych postaci nie lubię, ale nie tak, żeby je wymieniać w ulubionych. A wiele postaci wręcz mi się nie podoba. Jak ten brat Fluttershy. Czy Maud Pie. Chociaż Maud i tak lepsza od Pinkie ;p