Jak dla mnie odcinek ma mocne 11/10, choć osobiście wolę jego "komiksową wersję" Szkoda, że nigdy nie ujrzymy animowanej Nightmare Rarity. Miałem też cichą nadzieję, że w końcówce Luna będzie potrafiła zebrać się do kupy, wybaczyć sobie i zrobić coś jeszcze, a mianowicie przestać bać się nightmare mocy i wykorzystać je w walce. Chciałbym ujrzeć kiedyś tę postać ponownie, choć pod kontrolą (niekoniecznie pełną) Luny. Skopała w końcu wtedy fabułę siostrze.
I nagle tytuł nabrałby sensu, gdyby NM zaczęła budzić sympatię kucyków, niczym androidy w Harrisonie Fordzie
Czekaliśmy cztery sezony na odcinek kręcący się wokół Luny, może nieco poczekamy i dostaniemy podobny o Molestii. Mam nadzieję, że ponownie zerżnięty z komiksu, bo jej background jest tam dla mnie szalenie przekonujący.