-
Zawartość
34 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Burry
-
Btw, mam przetłumaczoną pierwszą scenę Tylko czy jest sens kontynuować, bo serio sam nie wiem jak to potem łączyć z filmem itp
-
Nie lubię robienia op imperiów. Ale szanuję
-
A ona coś ostatnio nie ożyła? Widziałem chyba na jej kanale nowe filmiki.
-
@Amolek, możesz na mnie liczyć A co do napisów... tylko 27 stron a4?! Jak ktoś się zna na wklejaniu napisów do filmu, to do jutra powinny być
-
Hmm... Jakbym miał skrypt, czemu nie Tak to mi się nie chce xP
-
Prawdziwe hardkory oglądają bez napisów Btw, muszę znaleźć sobie zajęcie jakieś, bo nudzi mi się :|
-
Niklas A co do tego, czy coś się dzieje... no ja tam nic nie zauważyłem :|
-
Czyli dołączył do tajemnego składu zapasów. W momencie klęski głodu wyjmij klawisze.
-
Niklas No ale ci z Crystal Prep to chyba już tak nie do końca ^^ Z resztą, chyba nie będę się doszukiwał logiki w tym wszystkim, nie warto
-
Obejrzałem sobie właśnie Friendship Games... Refleksja po filmie - czy tylko mnie rozbraja, jak wszyscy mają głęboko te wszystkie portale, szmery i bajery magiczne? Jak po prostu przyjmują takie rzeczy do wiadomości? A tak poza tym to było całkiem spoko.
-
Idą dzieci przez pole minowe, i machają rączkami na dwa kilometry.
-
Niklas Aż się zastanawiam w sumie, co mogę obejrzeć/zagrać. Bo na razie tylko na forum siedzę ;-;
-
Masz pecha Ja tymczasem sobie prokrastynuję, i tak zamierzam do końca dnia
-
Krótko mówiąc, będą mieli zabawę z nimi... cholera wie, czy my też nie
-
No fakt Na razie wiem że mam tylko jutro jako tako wolne. Ale chyba przeznaczę ten dzień na czystą prokrastynację, tak coś mi się wydaje.
-
Czołem wszystkim. Dawno tu nie byłem ;-;
-
-Ta, tubylcy powinni coś wiedzieć więcej o tym całym Everfree. Może nawet znajdziemy przewodnika... byle za dużo sobie nie liczył - dodał ciszej, mrużąc oczy. "Typowe małomiasteczkowe okolice, bleh! Gdyby nie zadanie, nigdy bym tu łapy nie postawił" - pomyślał, rozglądając się wokół, wreszcie też zauważając stragany. "Dobra okazja, by się potargować... wiem!" -No dobra, to wy szukacie jakiegoś frajer... em, znaczy się przewodnika, a ja idę sprawdzić ten rynek, może jest tam coś przydatnego dla naszej misji! Za pół godziny zbiórka tutaj! - powiedział, po czym nie czekając na ewentualnie obiekcje, ruszył na targ.
-
"Przeklęty konduktor... trzeba będzie się rozliczyć po wykonanej misji z wydatków na misję!" Garret rozejrzał się po przedziale, ciesząc się chociaż z tego absolutnego minimum, jakim było posiadanie własnego wagonu. Umiarkowane zadowolenie wyraził oczywiście grymasem na twarzy oraz spojrzeniem na konduktora, które równie dobrze mogło zostać użyte przy oglądaniu czegoś nieprzyjemnego i brudnego. Oczywiście zaraz po wejściu zajął miejsce przy oknie, jak to miał w zwyczaju. Zwyczajowo również zamyślił się nad zadaniem do wykonania. Jednak po usłyszeniu propozycji gry w karty obudził się i rzekł: -No dobra, to gramy w co? I przede wszystkim - o co?
-
Powiedzcie mi - jak żyć? Jak wchodzić na forum nie mając czasu? :/
-
A ja jutro muszę wstać tak, aby zdążyć na busa o 5.25 do Wawy :|