Skocz do zawartości

Spinwide

Brony
  • Zawartość

    368
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    6

Wszystko napisane przez Spinwide

  1. Spoglądnął raz jeszcze na krzątających się w tę i we w tę majtków, po czym wszedł na mostek i stanął przy sterze, jako, że był to obecnie najwyższy punkt na statku, wyciągnął lunetę i zaczął rozglądać się dookoła w poszukiwaniu choćby skrawka lądu. Stracił w ten sposób parę minut i gdy już tracił nadzieję, ujrzał daleko, lecz na tyle blisko by ją ujrzeć z jego obecnej pozycji, znajomy kształt świątyni. Kapitan uśmiechnął się pod nosem i mruknął do siebie: -Nie dzisiaj Neptunie...nie dzisiaj...
  2. Spinwide

    Co mówi sygna?

    "Maaaan i'm soo hiiiighhh!" @Down You don't say?
  3. Spinwide

    Co mówi sygna?

    Te słowa...są takie ciężkie...nie mogę się wyprostować!!!
  4. Spinwide

    TwoKinds

    Wat. Ja tego nie tłumaczę. Ja *zastanawiam się* czy to tłumaczyć, bo tamten nic nie aktualizuje od miesiąca:rainderp:
  5. Spinwide

    Co mówi sygna?

    "Applejack w samo południe"
  6. Spinwide

    Co mówi sygna?

    "Nobody care's lol"
  7. Spinwide

    Co mówi sygna?

    "Błąd. Windows uruchomi ponownie system"
  8. Spinwide

    TwoKinds

    Cóż...naciągana z początku, ale jak dla mnie obecne strony są o wiele lepsze. Zarówno fabuła jak i grafika się stopniowo poprawiają. Chociaż obecna Flora jest bardzo...Kawaii xD @Down Good Spoiler z info o Natani -.-'
  9. Spinwide

    Co mówi sygna?

    "A muff...in ?"
  10. Witam. Nie wiem, czy temat pasuje do tego działu, ale tak mi polecił pewien czerwony więc się nie kłócę. Chciałbym polecić wam pewien komiks internetowy, o nazwie TwoKinds, autorstwa Tom'a Fischbacha. Fabuła wciągnąć umie a sama kreska cieszy oko, więc jako, że osobiście ze zniecierpliwieniem oczekuję na kolejne chaptery, pomyślałem, że nie zaszkodzi opowiedzieć wam o nim. Oryginalny język jest angielski, lecz znalazłem też polską wersję (tłumaczący w pewnym momencie tłumaczyć przestał, kij wie czemu, ale ponoć ma wrócić. A jak nie, to zastanawiam się czy sam nie spróbować tego zrobić ) Linki: Oryginał: http://twokinds.keenspot.com/ PL wersja: http://www.szmeszek.flog.pl/ Sam komiks ma sporo...nawiązań do tematów niekoniecznie przeznaczonych dla dzieci (jednak samej erotyki itp. nie zawiera). Mam nadzieję, że się wam spodoba. Enjoy
  11. Spinwide

    O co chodzi z Pinkameną ?

    Pinkamena stała się Pinkameną gdy uznała że przyjaciółki ją olały więc znalazła nowych (m.in. pana kamień, panią mąkę i kogoś tam jeszcze). Włosy się wyprostowały, w oczy zawitał smutny derp,uśmiech znikł z twarzy i ogólnie świat się skończył. Pinkie i Pinkamena są jak Dwie Twarze z Batmana albo Jekyll i Hyde (nie wiem jak to się pisze). To nie dwie różne osoby, a raczej dwie osobowości jednej, lecz nikt nie wie kto jest tą "główną". Równie dobrze Pinkie może być alter ego Pinkameny, jak i na odwrót.
  12. Spinwide

    Humor i styl japoński

    @BlackHawk - no chyba że ktoś ma legołącze i komputer z marmuru to nie obejrzy. Mózgu mi brak, więc bezpiecznym :3 Cóż...Humor JAPOŃSKI to humor JAPOŃSKI. Spodziewacie się czegoś innego? Japończycy sami z siebie są dziwni, a kiedy jeszcze robią w anime żarty, to zwykle niszczą one całą powagę sytuacji i atmosferę. Dat Japan.
  13. Nie wiem czemu ale....Domine. Taaaak...zdaje się do niego pasować...
  14. Stanął przy burcie spoglądając na tajemniczo spokojne niebiosa. To było więcej niż dziwne. Wyglądało na to, że są w środku sztormu, gdy nagle burza zniknęła i wszystko się uspokoiło. Przejechał wzrokiem po próbujących ogarnąć co się dzieje majtkach, po czym ruszył w ich stronę wykrzykując rozkazy. Gdy skończył, a połowa załogi znów była na nogach, zaczął przewidywać wszystkie możliwości dotarcia z powrotem do wyspy. Najprostsza, czyli wiosła, od razu odrzucił. Podczas sztormu zniszczył się nie tylko maszt, ale i wszystkie wiosła połamały się uderzając o ściany pod pokładem. Widać bóg mórz nie chciał tak łatwo wypuścić Pegaza ze swych rąk. @Down Awww....You're so baaaaad
  15. Rad nie dam, bo nie grałem dwa miechy i sporo zapomniałem Co do postaci: -Pantheon -Wukong (asom! w ciągu meczu jego W za każdym razem ratowało mi tyłek xD) -Shen Mam pytanie: Otóż umiem poradzić sobie z niemal każdą postacią ale kiedy gram np. Pantheon Solo vs Jax to ZAWSZE przegrywam D: Build mniej więcej taki: Ninja Tabi, Frozen Mallet, Atma's Impaler, czasem Warmog, Maw of Marmortius (jak to się pisało? xD),Guardian Angel (Panthe off tank z GA- IMMORTAL!) Runki mam pod armor, magic resist i armor penetration
  16. Thousand Foot Krutch - kanadyjski zespół muzyczny wykonujący chrześcijańskiego rocka (zabawne...jestem ateistą ). Założony w 1995 roku w Peterborough, Ontario w Kanadzie. Zespół dawniej nazywał się Oddball, aż do 1997 roku gdzie wydany został album That's What People Do. Zespół wart posłuchania, a jako, że nie znalazłem tematu o nim, to zakładam go. Jeśli znacie go/lubicie to zapraszam do tematu ;P Najlepsze moim zdaniem utwory: -Courtesy Call -Let's the Sparks Fly -Move -Down -Ordinary -Rawkfist -When in Doubt Wiem, że podałem sporo, ale ciężko wybrać tylko kilka wśród wielu dobrych piosenek ^^
  17. Spin oczekując kolejnego potężnego uderzenia, złapał się jednego z przywierconych do podłogi przedmiotów,lecz ku jego zdziwieniu, cios od morza nie nastąpił. Deszcz i wiatr jakby osłabły, a błyskawice zniknęły. Czyżby....byli ocaleni? Widząc pierwszy promyk światła przebijający chmury, miał już pewność. Sztorm się zakończył. Ale kto wie gdzie są i jak się stąd ruszą bez masztu...?
  18. @Zegarmistrz O nim mówisz: ? xDDD (Btw. Postać z komiksu TwoKinds. Polecam ^^ ) Paranormalne stworzenie to....dziwne pojęcie. W końcu nikt z nas nie jest całkiem "normalny" a widząc tematy typu "wasze moce paranolmalne" etc. to można uznać, że mamy na forum całe stowarzyszenie Jezusów i jasnowidzów oraz widzących duchy. Jeśli chodzi o mnie: NIE ZOBACZĘ, NIE UWIERZĘ" Jako pełnoprawny ateista uważam, że wiara w duchy,demony, anioły i im podobne, to głupota, bo może i łatwiej jest sądzić, że za nasze nieszczęścia odpowiedzialny jest np. diabeł niż po prostu nasze błędy/ zbieg okoliczności. Ostatecznie większość "paranormalnych stworzeń" to istoty które rzekomo widziało kilku może kilkunastu ludzi, którzy mogli wymyślić historyjkę by zdobyć sławę itp. Porwania przez UFO? A zauważyliście, że spora część z tych porwanych była niezrównoważona psychicznie? (Tak przynajmniej słyszałem.) Jak już mówiłem nie wierzę w duchy,demony,anioły czy też Rake'i i Slenderman'y. Wyznaję (zabawne, takie słowo wypowiedziane przez niewierzącego hm? ;p) zasadę, że wszystko zależy od losu. Wszystkie zdarzenia są częścią większej całości. W końcu nic nie dzieje się z niczego prawda? Lecz odbiegam od tematu. Każdy wierzy w co zechce, jednak ja uważam, że ostatecznie wiara to chwyt psychologiczny. W końcu lepiej jest, gdy umierając i będąc przerażonym przed tym co cię czeka, jest się przekonanym, że trafi się do innego, lepszego miejsca prawda? Ostatecznie człowiek będący pewien, że niedługo umrze, zniknie i całe jego życie okaże się jednym wielkim bezsensem skoro i tak zniknie zupełnie jakby nigdy nie istniał, to popada w szaleństwo, czyż nie? (Jak już kiedyś mówiłem: Jeśli to co piszę, wyklucza drugie co piszę, to nie hejcić mnie. Taki już jestem: Zbiór Chaotyczno- Filozoficznych przemyśleń. Dat Spin ;p )
  19. Kapitan z niedowierzaniem spojrzał na jednego z majtków pytającego go cóż ma uczynić, jednak z powodu deszczu lecącego mu prosto na twarz, nie potrafił rozpoznać rozmówcy. Zasłonił się rękoma przed deszczem i wiatrem, po czym przyglądając się majtkowi rozpoznał Soliego. To wszystko wyjaśnia. -Musimy zrobić coś by statek się nie przewrócił, inaczej z nami koniec. Nim uderzy następna fala całe zaopatrzenie pod pokładem ma być przywiązane lub przybite do podłogi! Jeśli ładunek będzie tarzać się po statku, wszyscy zginiemy!
  20. Spinwide

    Co mówi sygna?

    "Uhm....wut tha fuck?"
  21. @Night...dlaczego....czemu wszyscy mi to robicie? Przecież mówiłem, że będą DWIE ROZDZIELONE DRUŻYNY ~~~~~~~~~~~~~~ Kolejny wstrząs, znów nabierający na sile, lecz tym razem Spin, przyzwyczajony do kołysana, nie dał się powalić. Przekrzykując wiatr i zdzierając gardło wykrzykiwał załodze rozkazy, niepewien czy ktoś go słyszy. Następne uderzenie fali o statek całkowicie zamknęło mu usta, ustawiając okręt niczym pochylnię i przewracając Spina na śliską, mokrą podłogę po której zjechał w dół. Poczuł jak jego plecy uderzają o burtę, a później jak spada w dół....W ostatnim momencie chwycił drewnianej poręczy (jak to nazwać? xD) statku i używając całej pozostałej mu siły, podciągnął się w górę. Gdy wreszcie wdrapał się na pokład usłyszał jak około 3 metry za nim, kolejna błyskawica uderza w morze. Posejdon i Zeus chyba się o coś wkurzyli.
  22. Statkiem wstrząsnęła fala uderzeniowa zrzucając Spina z krzesła i otwierając drzwi od jego kajuty. Nagle usłyszał grzmoty i deszcz. Sztorm...uderzył jakby był ciosem od samego Posejdona. Piorun uderzył w maszt, niszcząc go i podpalając. Mimo to deszcz, sieczący niczym miliardy ostrzy, szybko ugasił płomienie. Szczęście w nieszczęściu- pomyślał. Stał i wybiegł z kajuty, by ujrzeć jak fale odpychają ich zdala od wyspy z której fioletowy słup błyszącego światła wystrzelił w górę, przeszywając chmury, które po chwili zaczęły wokół niego tańczyć. Gdy zniknął chwilę później, a kapitan otrząsnął się, zaczął wykrzykiwać rozkazy. Nie pozwoli, by nawet gniew Bogów powstrzymał Pijanego Pegaza! Okręt ciągle się trząsł, a kapitan z wielkim trudem utrzymywał równowagę. Fale uderzały w statek niczym stalowe pięści w ścianę, jakby testując wytrzymałość mocnych desek. Usłyszał krzyki przebijające się nawet przez huki i grzmoty sztormu. Obejrzał się w prawo i zobaczył jak kilkoro majtków wypada za burtę w czarną otchłań morza niczym w paszczę demona. Kolejny wstrząs. Tym razem dziesięć razy silniejszy, znów powalił Spina na podłogę i niemal przewrócił cały statek. Spin z trudem wstał i jego umysł przeszyła straszna myśl- Czyżby Pijanego Pegaza spotkała zagłada? Załoga nie bała się żadnego wroga, ale nadszedł ten, którego żadne ostrze czy działo nie mogło pokonać: Szał Posejdona. Potężny Sztorm. ~~~~~~~~~~~~~~ Kolejność przyjaciele. Kolejność pisania jest taka jak na listach które wrzuciłem ;p
  23. ...Człowieku...naprawdę...? Opisałem jak MA PRZEBIEGAĆ nie, CO MASZ NAPISAĆ... Dobra...skoro już jest to niech będzie... @Edit No świetny jesteś, zapytawszy czy może być w jednym poście a 10 sekund później napisawszy rzeczonego posta zanim odpowiedziałem @Edit 2 Wait zapytałeś po napisaniu Jak ja kocham prowadzić eventy ...
  24. Dobra, spóźniona ale jest: (lista i kolejnośc) Ląd Statek Jak kogoś pominąłem to pisać. @Down Najtmar=Nightmare. Myślisz, że ciągle mi się chce szukać klawiszy na klawirce po ciemku? @Down x3 Wybacz ;p nie jestem doskonały xD
  25. Kapitan spojrzał na ludzi zgłaszających się na ochotnika do zejścia na ląd. Uznał, że skoro część jego ran z poprzedniej wyprawy wciąż się całkiem nie zagoiła, tym razem daruje sobie walki z tubylcami, bo w końcu kto wie co mogą tu spotkać? Tak czy inaczej był pewien, że Sophie i Red nie dadzą im zginąć więc zajął się tym co robił do tej pory: Znów studiować zwoje o Algardzie (nie pamiętam jak się nazywał ) by być gotowym na spotkanie. Zapisy do grup trwają do 20.00 potem zrobię listę kto jest gdzie, oznaczę kolejność pisania postów (żeby nie było chaosu jak ostatnio) i startujemy prawdziwy event. Oczywiście można potem jeszcze dołączać do zabawy, ale należy napisać do której grupy żebym mógł zaaktualizować ;p @Down - Mithrill masz na myśli a to nie to uniwersum. Adamantyt jest....ciężkawy...
×
×
  • Utwórz nowe...