Aż oczy krwawią jak widzę ten temat. Z resztą tak jest w każdym temacie religijnym.
Tak to wygląda:
"-Nie znasz się, nie nazywaj się znaffcom!'
"-A właśnie, że sie znam, to ty sie nie znasz"
Mniej więcej tak to widzę.
@Turoń
Seriously? Nadawanie "mocy" daje się poprzez "wiarę" w rzeczoną moc. A więc ateiści są wolni. Wierzący też, bo skoro "wierzą" już w coś to wiedzą, że będą "be" jak zaczną wierzyć w szczęście no nie?
Swoją drogą jak już kiedyś pisałem, zabawne, że wierzący nie patrzą na nic logicznie, będąc zaślepieni wiarą, a ci logicznie myślący nie wierzą w nic, zaślepieni żelazną, zimną logiką itp.
Osobiście uważam,że człowieczeństwo, wiara itp. Polega na byciu "pomiędzy". Wierzyć, ale mieć własny rozum, a nie tylko "Tak jest bo tak pisze w biblii".
Co do symboli znów.
Jednorożec i homoseksualizm? Co robisz na tym forum? Powinieneś już szykować krzyże, miecze i zbroję na krucjatę przeciw Hasbro skoro tak uważasz.
Zaś tęcza? Raibow musi być wcieleniem szatana. O pacyfkach już nawet nie wspomnę. Bo to przecież odwrócon krzyż, nie symbol pokoju prawda?
Każdy widzi co zechce.