Skocz do zawartości

Silicius

Brony
  • Zawartość

    380
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Silicius

  1. Rozpocząłem prace nad moim OC'kiem, najpierw chcę dopracować wygląd aby historia trzymała się kupy

    11825730_1692172637683976_18318880337288

    To co ma na sobie jest elastycznym płaskim egzoszkieletem, którego działanie obmyśliłem gdzieś w czwartej klasie.

    Jest to pre-pre-pre alfa jego wyglądu. Opublikowałbym jego dziecięcą wersję, ale ją też spróbowałem pocieniować :ming:

     

    Jakie polecacie kredki na początek? bo własnych nie mam :kappa:

  2. Hej :fluttershy5:  nie będę cię zasypywać pytaniami bo masz tylko 11 lat, zapytam tylko: Czy czytasz lub oglądasz coś z gatunku sci-fi?

    A, powinnaś zaznaczać opcje obserwacji własnego tematu, wtedy przyjdzie ci powiadomienie za każdym razem kiedy ktoś napiszę w twoim temacie :squee:

     

    Powodzenia!

  3. Dziękuję za PZ* zainteresowanie tym tematem :fluttershy4:

    Za kilka dni jadę do kolegi porysować razem z nim, jest on o poziom wyżej niż ja więc pokaże mi jak dobrze cieniować. Jak dotąd zawszę kiedy próbuje dodać cienie to wszystko psuję bo daję za mocne i za dużo(i nie tam gdzie trzeba).

     

    Zanim popsuję następny rysunek to go wstawię:

    11836840_1691380811096492_16244812428594

    Jest to major John Sheppard :salut: mój ulubiony wojskowy z ulubionym nazwiskiem :rarityawesome: z ulubionego serialu sci-fi "Stargate: Atlantis" :twilight2: . To co ma na sobie miało być lekkim strojem do chodzenia po atlantydzie, i tym razem nie korzystałem z nawet jednego obrazka pomocniczego, wszystko z głowy. Za chwilę spróbuję go przyzwoicie pocieniować :squee:

     

    *Ponad-Zerowe

     

    EDIT: Jednak ten rysunek też popsułem, zostają mi już tylko rady od kolegi który siedzi w rysunku dłużej.


  4. Rzeczywiście, nieodrobienie pracy domowej i nieprzejmowanie się tym to powód do dumy... Jedno do drugiego ma tyle, że wmówiłeś sobie że tak to działa i być może przez to to działa, a może tylko tak uważasz, a w prawdziwie kryzysowej sytuacji spanikujesz jak każdy przeciętny człowiek.

    Wiesz po co są między innymi sny? żeby przygotować człowieka do różnych sytuacji, także tych kryzysowych. Miałem wiele snów, od ataku potworów na szkołę w dzieciństwie poprzez odnajdywanie się na dużej mapie(całe miasto) aż do bycia zabijanym, ściganym, więzionym, zjadanym i zjadania i zabijania. To były sny które przyjmujesz za rzeczywistość, ale możesz też podejmować w nich decyzję(zgodnie z prawami tego snu). Po za tym, czy gdybym był przeciętnym człowiekiem zakładałbym ten temat? :ming:

     

     

    Zedytuję pierwszego posta żeby było jasne dla każdego kto odwiedza ten temat:

    "Wykonując ten eksperyment zakładam że plan astralny istnieje, i da się do niego wejść. "


  5. Gdzie tu religia i wierzenia?

    Religia jest pewnym kompasem moralnym, mówi co dobre i złe(jak bedziesz zły to będzie kara np piekLo), oraz wyjaśnia zasady tego świata(dlaczego jesteśmy, po co żyjemy, co się dzieje po śmierci). Wierzę w swój program który już nie razi dwa dobrze mi poradził co mam zrobić.

     


    Strasznie pewny siebie jesteś. Każdy ma chwilę słabości, jestem ciekaw, czy jeśli rzeczywiście spotkasz takiego "ducha przewodnika" to będziesz się starał zweryfikować czy naprawdę jest czymś nadnaturalnym, czy tylko wytworem twojej wyobraźni.

     

    Owszem, każdy ma chwilę słabości. Tylko ja(znowu) też w dużym stopniu je kontroluję, żeby walczyć z słabościami trzeba mieć siłę, więc oszczędzam ją nie walcząc z takimi drobnostkami jak nieodrobienie pracy domowej, dzięki temu mam siłę walczyć z czymś naprawdę szkodliwym jak np panika w kryzysowej sytuacji.

     


    A skąd wiesz po co się do nich idzie i masz pewność, że to sprawdzona wiedza? To też zweryfikowałeś, czy ślepo wierzysz czemuś, co jakiś anon w internetach napisał?

    Żeby istniała równowaga potrzebne są drapieżniki i ofiary, z mniejszą i większą inteligencją. W  różnych religiach jest mowa o istotach w rodzaju aniołów stróżów, mają oni za zadanie pomaganie ludziom w potrzebie itp oraz są też takie demony które z natury będą nam szkodziły. Z tego co przeczytałem każdy(kto wychodził) spotkał się z istotami obu rodzajów. Jeśli zebrać do kupy trochę mitów, legend, relacji to wyjdzie że coś w tym rodzaju istnieje, i nie wierzę ślepo tylko jest  to najbardziej pewna informacja(że niektórzy mogą nam po tamtej stronię pomóc, a niektórzy zaszkodzić)

  6. W 100% czaję bazę, jednak co do tego zabezpieczenia to osobiście nie miałbym takiego zaufania.

    A co do mojego zdania to wiem o czym mówisz, też tak mam ale społecznie, do żadnej dokladnej grupy nie umiem się przypisać, łącze w sobie wiele różnych cech, poglądów, nie zawsze zgodnych ze sobą. Jestę chaosę w jednym zdaniu.

    Wysłane z mojego ST21i przy użyciu Tapatalka

    Te zabezpieczenia są alarmami, anie barierami(do mnie należy ostateczna decyzja), a tu przedstawiłem tylko moduł religijny, stosuję to w wielu dziedzinach życia nieznacznie tylko modyfikując model działania tak żeby pasował do zastosowania.


  7. Przychodząc po rade automatycznie zawierasz kontakt. Zaufaj podróże astralne na pewnym stopniu są jak narkotyk, bardzo mocny narkotyk. Chcesz więcej i dalej (wiem jak to brzmi)

    No o to właśnie chodzi, moje zabezpieczenia nie pozwalają mi się uzależnić od tego co mi szkodzi, kontroluję od czego jestem uzależniony bo uzależnienia są potrzebne, książki zaspokajają większość moich potrzeb, mam jeszcze jedzenie(nie chudnę nie tyję, a jem i pije). Na pewno nie stracę czujności :fluttershy4:

     

     


    Ja tam religijności bardzo nie trawie. Jeśli możesz to napisz coś więcej.

    Spróbuje:

    Każda religia z jaką się zetknąłem miała słownie zapisane zasady i różne prawdy, po to żeby jak najmniej ludzi mogło inaczej ją zinterpretować. Spotkałem się z wieloma religiami, prawdziwymi i fikcyjnymi(na potrzeby jakiegoś uniwersum), ich stereotypami i jakie są naprawdę. Mając to wszystko w głowie trudno wybrać jedną wiarę, dlatego zrobiłem to co mi dobrze wychodzi: zmiksowałem wszystkie fakty i przekonwertowałem do postaci tworu myślowego. Tym tworem jest coś podobnego do programu, jego działanie polega na ostrzeganiu mnie kiedy robię coś nie tak oraz jaki wybór będzie miał jakie konsekwencje(lub co może być prawdą albo kłamstwem). Ten "program" cały czas ewoluuje, i działa półświadomie, zbiera nowe informację i sprawdza które zmiany wyjdą mu na dobre.

    To był tylko opis myśli za pomocą słów, więc może być niedokładny. Zbudowałem własną nieuchwytną religie z tego co mam w głowie, coś jak napisanie własnego systemu operacyjnego zoptymalizowanego tylko na jeden sprzęt(mój mózg) opierając się na tym co najlepsze u innych. Lepiej tego nie opiszę, dalej już mogę ci tylko mówić czy to jak to zrozumiałeś jest poprawne(to też zasługa "programu"), więc jeśli przeczytałeś to napisz na pw jak to rozumiesz a ci potwierdzę czy uchwyciłeś istotę mich wierzeń.

×
×
  • Utwórz nowe...