Skocz do zawartości

Silicius

Brony
  • Zawartość

    380
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Silicius

  1. Cytat

    Nim jednak Spitfire zdążyła się odwrócić ktoś lekko uderzył ją w żebra. Misty Flay stanęłą obok niej i obie wymieniły spojrzenia.

    "No dalej. Idż i pokaż jej że nie jesteśmy tacy straszni." - Misty rzuciła wyzywająco.

    Spitifire rzuciła okiem w kierunku w którym uciekł młody kucyk. Od razu zauważyła gładki bok wystajacy zza zarośli.

    "Niech będzie." - Kapitan zaakceptowała wyzwanie.

     

  2. 1 godzinę temu, Airlick napisał:

    Pisac winno sie przede wszystkim dla siebie, a nie pod warunkiem, ze ktos czeka. 

    Oh, zlapales mnie :starcry:, wlasciwie to pomyslalem ze odwiedze sobie moja poczatkowa dzialalnosc w fandomie. Sam wole pisac nie dla siebie, ale zeby sie podzielic. Jesli kogokolwiek jeszcze obchodzi ten fik, to go skoncze; inaczej bym sie czul jakbym oszukiwal czytelnikow.

    • +1 1
    • wtf 1
  3. Oto przedstawiamy wam najbardziej poniaczowe wydarzenie tego lata!

    33767897_1024411147707611_8523798976179208192_o.jpg?_nc_cat=0&oh=76b046997997026a1a523f372ccd7faf&oe=5BA339E3

     

    W lipcu tego roku zapraszamy was na kolejny niezwykły Twilightmeet.

    Razem z naszą jedyną słuszną księżniczką przyjaźni zorganizowaliśmy wam dwuetapową zabawę:

    Najpierw każdy uczestnik będzie miał szansę zatracić się w atrakcjach, które przygotowaliśmy wam pod schronnym dachem. Tym razem znowu mamy dla was to co jest znane i uwielbiane (możecie spodziewać się karaoke i trootmani), ale nie baliśmy się też przygotować czegoś nowego - to już jednak będzie niespodzianka .

    Po całym dniu kiszenia się w budynku przyjdzie czas na małą zmianę scenerii. 21 lipca około 18:00 zaczniemy się przenosić do namiotów by wspólnie zaczerpnąć świerzego powietrza.... przesyconego zapachem kiełbasek z naszego ogniska. Możecie spodziewać się dogodnego dojazdu i atrakcji dostosowanych do całkowicie nowego środowiska.

     

    Więcej info znajdziecie w samym wydarzeniu na forum albo na FB (na FB będą przesyłane jeszcze kolejne posty z info).

    • +1 4
    • Lubię to! 1
  4. Dnia 15.05.2018 o 21:16, Airlick napisał:

     

    Może jestem trochę zapóźniony, odpowiadając na posta sprzed 3 miesięcy, ale jaki właściwie negatywny wpływ może mieć czytanie w obcym języku na pisanie we własnym? O ile nie próbuje się na siłę przenosić konstrukcji gramatycznych z innego języka, to może to mieć co najwyżej dobry wpływ. Ja na swoim przykładzie widzę, że czytanie w innych językach daje bardzo wiele choćby z tego względu, że trzeba czytać jednak z większą uwagą, czasami trzeba się też mocno wytężyć i wygrzebać z pamięci nieużywane zwykle słowa, które adekwatnie oddają znaczenie słów w innym języku. Do tego dochodzi kwestia gier słownych i językowych niuansów, które wymagają jeszcze większego przemyślenia, ale kiedy już się je pokona, to naprawdę wiele daje - nie tylko satysfakcji. 

    Problem zaczyna się w momencie kiedy przestajesz wkładać świadomy wysiłek w czytanie w obcym języku. Znam angielski już na tyle dobrze, że często nawet nie zauważam w jakim języku czytam lub słucham - większość gier słownych, idomów itp przez większość czasu traktuję jakbym znał je od urodzenia.... potem próbuję pisać po polsku i kiedy chcę zapisać jakąś idee, to do głowy przychodzą mi konstrukcje co namniej dziwnie brzmiące.

    Jakiś problem to dla mnie jest, ponieważ ostatnio łapię siebie na częstym myśleniu jakby tu przetłumaczyć dane wyrażenie na polski żeby miało sens - zwykle w zwykłych rozmowach na sprawy techniczne. Chyba nie tylko ja mam taki problem. Kilka dni temu miałem w klasie prezentacje pewnej firmy która oferowała staże; prezentenci byli programistami z tej firmy i często używali angielskich słówek w miejsce oczywistych polskich odpowiedników.

    Jedynym rozwiązaniem jakie widzę to chyba więcej udzielać się i czytać po polsku.

  5. Dobre wieści, 

    Dzięki ostatnio ustanowionemu połączeniu z utalentowanym trio, Apple Bloom, Sweetie Belle i scootaloo, w porozumieniu zorganizowaliśmy nasz specjalny znaczkowy ponymeet! 

    29 kwietnia w w jednym z warszawskich domów kultury odbędzie się unikalne wydarzenie kulturalne, gdzie zamierzamy pomóc wam odkryć wasze talenty i zapewnić przy tym dobrą zabawę. Dla waszej uciechy zorganizujemy oczywiście karaoke, trootmanię, konkurs jedzenia i parę innych :) szczegóły w wydarzeniu na fb: https://www.facebook.com/events/860499204135421/?ti=as

     

    Zapraszamy wszystkich z Warszawy, jej okolic i gdziekolwiek indziej! Wejście darmowe dla każdego, dlatego nie ma co zwlekać :)

     

    Organizatorzy: Silicius, Dmitrij i Jelly

    Data: 29 kwietnia od 10:00 do 20:00

    reszta info w wydarzeniu

    • +1 1
  6. Znowu się sfrustrowałem pisząc fanfik i widząc jak źle on wygląda. Czytanie tych paru akapitów porównuję do cięcia mokrego kawałka drewna tępym narzędziem o trójkątnych ząbkach - nic przyjemnego. 

    Co dziwniejsze, z mojego ostatniego fika jestem dość dumny. A teraz nie umiem nagle pisać. 

    Kiedy skonsultowałem się ze znajomym, to powiedział, że to przez moje czytanie po angielsku. Ostatnio większość rzeczy czytam i oglądam właśnie w tym obcym języku, więc nie ukrywam, że mogło mieć to jakiś wpływ na mnie. Znajomy polecił mi przeczytanie czegoś po polsku. 

    Polecicie polskie fanfiki? Tagi nie mają znaczenia bo nigdy nie wiadomo co mi się spodoba, jedynie żeby były niedługie. 

  7. I co ja mam zrobić?

     

    Napisałem kawałek fika i dałem do przeczytania: Okazuje się, że mój styl nie pasuje do pierwszej osoby i jest bardzo zimny ("technokratyczny"), nadający się do horrorów. Nie o taki efekt mi chodziło, więc przeszedłem na trzecią osobę... ~i mój styl jest zupełnie niepoetycki. Czuję się, jakbym nie nadawał się do pisania.

    Naprawdę chciałbym się poprawić, ale nie wiem nawet jak. Do głowy przychodzi mi tylko to, żebym pisał więcej; choć coś mi mówi, że to nie jest jedyna i najlepsza droga.

    What doh life?

  8. Dnia 9.08.2017 o 12:15, Ylthin Maruda napisał:

    Czytanie masy książek ze zróżnicowanych gatunków, od reportaży po popularnonaukowe? Obcowanie z poezją (nie ma, że boli, jazda do Leśmiana)? Analiza stylu innych autorów?

    Dobrym punktem wyjścia jest na pewno duży zasób słów i poprawność językowa (co łatwo wyrobić przez czytanie właśnie).

    To zależy od sposobu czytania. Są osoby, które czytając zapominają o tekście, ponieważ treść po prostu przez nich przechodzi. Zamiast skupiać się na wyrazach i zdaniach, momentalnie przechodzą do wyobrażeń zbudowanych na podstawie tego, co przeczytali. To znacznie utrudnia zapamiętanie konstrukcji zdań i tekstu jako całości. Myślę, że dla takich osób i ogólnie każdego, lepiej powiedzieć, żeby przeczytali jakieś dobrze napisane dzieła z intencją analizy. Choć nie powinno skupiać się tutaj na stylu autora; raczej szukać rzeczy wspólnych dla wielu autorów i ich prac. Tak tylko pomyślałem, że dopełnię.

     

    Tak z innej beczki, od dawna nie mogę napisać czegokolwiek dłuższego. Blokuje mnie brak pewności co do własnej pracy. Zna ktoś pre-readera, który umiałby doradzić co do stylu i fabuły? Kogoś bardziej wygadanego.

    Jestem w trochę desperackiej pozycji, bo mój wewnętrzny krytyk jest popsuty u podstaw i stąd mój brak pewności co od własnego zdania.

    • +1 1
  9. Mimo, że nowy wygląd forum jest już od dłuższego czasu, to nadal mnie on zaskakuje. Za każdym razem, kiedy jestem wystarczająco nisko na stronie, żeby pojawiła się górna belka, nie mogę się nadziwić czemu nie ma tam ani loga strony albo przycisku powrotu na górę.

    Prawa strona belko jest dobrze wykorzystana, ma link do profilu, niewielkie menu itd.; ale po lewej jest pusto i nadal, zawszę kiedy chcę wrócić na stronę główną, zaskakuję mnie to, że muszę przeskrollować na samą górę i dopiero wtedy kliknąć logo strony. Taka belka aż się prosi o przycisk powrotu na górę strony oraz przycisk z logiem forum przenoszącym na stronę główną. Jeśli dwa przyciski są niemożliwe, to najprzydatniejszy będzie przycisk powrotu na górę strony. 

    Naprawdę poprawiłoby to sposób w jaki ludzie korzystają z forum. Byłbym bardzo wdzięczny gdyby wprowadzono taką funkcję, albo napisano, czemu jest to niemożliwe.

  10. Podsumowując: Zamknąłem grupę którą stworzyłem, a jej byli członkowie chcą zrobić tą samą grupę i bezczelnie przywłaszczyć sobie prace z grupy w której byli kiedyś.

    Powiedźcie mi jeszcze, że to nie ja stworzyłem tożsamość grupy, całe jej działanie itd. Udowodnijcie też, że jesteście tą samą grupą, którą stworzyłem i zamknąłem - tylko wtedy będziecie mogli powiedzieć, że jesteście choćby nawet nową Biblioteką Sunbursta. Ponieważ na razie, tylko ja mam prawo pozwolić komuś nazwać siebie "nową Biblioteką Sunbursta", ponieważ jestem twórcą tej nazwy i nie tylko. To że braliście w tym udział, nie znaczy że się wam należy więcej, niż należne honory za włożoną pracę. Nie rozdawałem udziałów, anie obiecywałem zapłaty. Nie powiedziałem też nigdy rzeczy, które sugerowałyby, że jesteście współwłaścicielami tego wszystkiego. Praca włożona w Bibliotekę zostaje w Bibliotece, a Biblioteka należy do mnie od początku.

    • Nie lubię 1
  11. Założony przeze mnie projekt Biblioteki Sunbursta uznałem za osobistą porażkę i go zakończyłem. Nie pozwalam wam nazywać się imieniem czegoś co stworzyłem, ani mówić, że jesteście tego kontynuacją.

    Przygotowałem wam miejsce do tłumaczeń, zorganizowałem wam pracę i umożliwiłem ją w ogóle; Nigdy nie mówiłem ani nie uważałem, że Biblioteka nie jest moim projektem. Dlaczego? Ponieważ to ja wam powiedziałem: Od teraz jesteśmy grupą! i to ja zawsze się troszczyłem o rozwój i działanie tego wszystkiego. Jednak to koniec, bo poniosłem porażkę. Nie udało mi się tego utrzymać więc kończę to, żeby oszczędzić sobie niepotrzebnego wysiłku.

    Jeśli chcesz nadal tłumaczyć, to świetnie - załóż swoją grupę, albo rób wszystko sam. Pozwoliłem wam wziąć i przywłaszczyć sobie niedokończone tłumaczenia, ale tylko tyle.

    Dlaczego uważam że mogę wam mówić, co możecie wziąć? Ponieważ zostałeś wyrzucony z grupy. Czemu cię wyrzuciłem? Bo mogę. Założyłem to, opiekowałem się tym i też zdecydowałem o końcu. Nie możesz nic z tym zrobić.

    Pracowaliście na rzecz grupy, ale już w niej nie jesteście. Grupa teraz składa się tylko z jednego członka, który ostatni zamyka drzwi. Nie wyszło mi, to kończę; Poddałem się i odchodzę tak, żeby mieć spokój. Nie chcę żebyście robili sobie co chcecie z moim tworem. Jedyne co przyczyniliście się to organizacji biblioteki, to krytyka moich rozwiązań i raz mieliście racje w tej krytyce - wtedy dostosowałem się do tego.

     

    Oczywiście, że mogłeś wykonać nawet 70% tłumaczeń. Ale nigdy byś tego nie zrobił, gdybym:
    1. nie znalazł projektu tłumaczenia MLI który potrzebował pomocy
    2. stworzenie narzędzi które czynią tłumaczenie tej gry możliwe dla człowieka w jakimś rozsądnym formacie i czasie.

    3. stworzenie zasad, organizacji pracy i zbierania was wszystkich do np poprawienia błędów.

     

    Chyba przyznasz, że mój wkład był największy?

    Pytanie: Chcesz żeby MLI zostało wydane, czy nie? Jeśli chcesz, to czemu próbujesz mnie powstrzymać? Wydanie tego tłumaczenia to przesłanie go do twórcy i napisane postu o tym, że wszystko skończone razem z listą osób które nad tym pracowały, podziękowaniami itd. Wtedy wszystko skończone. nie potrzeba do tego całego zespołu.

    Co chcecie zrobić z skończonymi tłumaczeniami? Powiedzieć, że są dziełem innej grupy? Czy to nie byłoby kłamstwo? To że grupa składa się prawie tych samych osób, to nie znaczy, że to ta sama grupa. Skończone tłumaczenia są skończone i nie ma w tym nic więcej. Jest nawet lista do tego co jest skończone a co nie, dość szczegółowa (stworzyłem ją właśnie po to).

     

    Wy wszyscy jęczycie jak małe dzieci i tupiecie nogami bo nie chcecie się pogodzić z tym co się stało. Dajcie sobie spokój i zacznijcie wszystko od nowa. Nie chcę mieć już z wami ic wspólnego, ale biblioteka jest zamknięta i to jest prawda.

    Nie będę tu odpowiadał, nie mam na to sił i czasu. Nie pozwolę jednak na kłamstwa, chyba że jakimś sposobem szef zamykający firmę nie może tego zrobić, bo pracownicy przegłosowali tak i to szef ma się wynosić. Jeszcze jakbyście mogli nazwać się zarządem, ale w grupie nie robiliście nic poza pracą (tłumaczenie, korekta). Róbcie co chcecie, ale zostawcie mnie i moją Bibliotekę Sunbursta w spokoju - jest martwa.

    • Nie lubię 1
  12. godzinę temu Arkane Whisper napisał:

    Ja bym chyba pomyślał nad jakimiś imionami typowo pod fantasy. A tak na serio, to jakbym pisał opowiadanie nie przeznaczone dla fanów kucyków, to pisałbym jakieś od podstaw, a nie przerabiał któreś z tych, które pisałem z kucykami w rolach wszelakich (poza niektórymi).

    Jeszcze nie napisałem tego fanfika, mam to tylko w głowie. Sam początek jest dość neutralny i pomyślałem, że nada się idealnie. Dzięki temu nie muszę się wysilać żweby wymyślić kolejną historię. Dopiero po tym wstępie mają zacząć się duże odniesienia do uniwersum MLP. 

     

    39 minut temu Flashlight napisał:

    W pełni się zgadzam.

     

    Jak najbardziej możesz użyć imion rodem z fanfika o kucykach, nikt Ci tego nie zabroni. Jednak osobiście do ludzi proponował bym ludzkie imiona, bądź wymyśle . Najlepiej jakby były dopasowane do uniwersum w jakim będzie działa się akcja opowiadania.

    Właśnie dlatego się wahałem, jakoś nigdy nie mogłem wpaść na pasujące ludzkie imię. Z kucami jest dużo łatwiej.

    No cóż, użyję nieco bardziej neutralnych kucykowych imion i będzie można zrzucić to na akcje dziejącą się w przyszłości (co jest prawdą...). Mam nadzieję, że spodoba się nauczycielowi.

  13. Przybywam z dość prostym pytaniem, od którego trochę zależy.

    Zamierzam napisać prolog i pierwszy rozdział fanfika w wersji ludzkiej, żeby móc oddać to jako pracę "konkursową" (jest to tylko klasowe i w zasadzie wszyscy wygrywają, ale niektórzy bardziej). Można użyć imion typowo kucykowych (i powiedzieć, że to takie fantasy) czy lepiej pogłówkować nad jakimiś ludzkimi? Nie mogę się zdecydować...

×
×
  • Utwórz nowe...