Jeżeli wy fani kucyków wstydzicie się sami kupować gadżety powiązane z waszym ulubionym "hobby'...to ja chciałabym wiedzieć co czuje mój facet (nie lubi zbytnio MLP) który czasami sam idzie "na samotne wyprawy po pucyki" ....
Spytałam się go...ma to gdzieś ,a jak jakaś babcia go kiedyś chamsko ochrzaniła ,że wykupuje małym dzieciom zabawki ...baba usłyszała.
"spierdzielaj stara pruchwo, moje zarobione pieniądze to kupuje co chcę"
To jest śmieszne...on nie czuje wstydu ,ale kiedy usłyszy ,że podoba mi się to czy owo z kucyków ...to on nie wybiera byle jakiego ...tylko potrafi wszystko odgrzebać i sprawdzić jakie jest najlepsze i czy niema fabrycznych wad.