Nie żebym chciał to mówić, ale powiem. Mówisz to jak typowy hejter naszego fandomu. Tylko zobaczy, że coś zawiera kucyki i już ocena spada poniżej krytyki.
OCENA OGÓLNA:
Oglądałem na streamie BronyTV i muszę przyznać, że było warto tego całego oczekiwania. Odcinek może nie był porażający, ale generalnie był dobry, tak, że nie powinien spaść na ocenę poniżej 5/10.
Plusy:
+Wyjaśnienie imienia Flurry Heart.
+Nowy alikorn, który złamał mi serce.
+Beka z brata Twilight
+Niezły design Sunburst'a. Już spodobał mi się jego charakter.
+Celestia i Luna, które mówią, że nie urodziły się alikornami.
+Po 6 sezonach wreszcie powrócili nam na ekran rodzice Twilight Sparkle i Shining Armora. I to z głosami!
+Harmider w Kryształowej Bibliotece. Twilight wręcz to kocha..
+FH moc została opanowana i już nie jest taka niebezpieczna.
+RIP Book.
+Ukryty Podmieniec.
Minusy:
-Chmury zwiastujące kogoś, kto zgubił pociąg.
-Lauren mówiła, że Celestia i Luna urodziły się alikornami. Czyżby Hasbro bawił się z nami w kotka i myszkę? BUY OUR TOYS!
-Muszą serio, aż tak oczerniać ogierów? To, że był wykończony psychicznie nie oznacza, że był niedobrym ojcem.
POLSKI DUBBING:
+Świetnie dobrany głos Sunburst'a.
+Zbieg wydarzeń, że Cadance urodziło się dziecko, jak jej aktorowi, Katarzynie Łaska.
+Wąsaty, Brony i Babcia obłędnie głupi jak reszta tłumu, polski głos im dopomógł.
-"Kryształowe Imperium" - powiedział Spike (Mnie to nie rusza, traktuję to jak synonim.)
-Część 2, 11 minuta - Starlight zwraca się do Sunburst'a jak do kobiety - "Sunburst. Wiem, że jesteś zajęta, ale czy słyszałeś co powiedziałam?"
Wiem, że to drobne potknięcie, ale mam nadzieję, że więcej to się nie powtórzy.