-
Zawartość
359 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Jake
-
-
Jacob pojawił się cicho koło Violetty i powiedział
- Ale całus ci się udał...
Uśmiechnął się i spojrzał na nią
-
Jacob spojrzał się na jajka i w jego głowie pojawił się przepis:
Składniki
6 JAJ
250 G BOCZKU WĘDZONEGO
250 G PIECZARKÓW
DWIE ŁYŻKI OLIWY
SÓL I PIEPRZ DO SMAKU
PĘCZEK SZCZYPIORKU
1 ŁYŻECZKA PRZYPRAWY CURRYPrzygotowanie
POKROIĆ BOCZEK W SŁUPKI OK. 1 CM
POKROIĆ PIECZARKI W PLASTRY
WLAĆ NA PATELNIE 2 ŁYŻKI OLIWY
I WRZUCIĆ POKROJONY BOCZEK I PIECZARKI
DODAĆ CURRY
SMAŻYĆ DO ZRUMIENIENIA
WLAĆ ROZMĄCONE JAJA Z POSIEKANYM SZCZYPIORKIEM
DODAĆ SÓL I PIEPRZ DO SMAKU--------------------
Po chwili na talerzach pojawiła się tradycyjna jajecznica na boczku z pieczarkami. Jacob położył je na stole dodając do każdej jajecznicy odrobinę szczypiorku i obok kanapki z masłem. Powiedział
- Gotowe
Uśmiechnął się i spytał się Cienia
- Wołać ich?
-
Jacob obudził się po chwili i wstał cały obolały. Spytał się
- Co się stało??
Po czym rozejrzał się
-
//Robi się kolorowo
Jacob prychnął
- A co mam innego robić jak niszczyć sobie życie i robić idiotyczne rzeczy?!
Po czym Jacob spojrzał się na góry i powiedział
- Ale jak tam powrócę to czeka mnie nic prócz cierpienia i śmierci więc po co wracać?!!
-
Jacob zalał się rumieńcem i zaczął się jąkać
- To..to t..tylko łask...łaskotało hehe...
Uśmiechnął się głupio i zemdlał.
-
Jacob instynktownie przytulił Violette i powiedział
- Nie gniewam się...to nawet nie boli
Uśmiechnął się i przytulił ją trochę mocniej na pocieszenie
-
(się xD)
Jacob spojrzał się na ciebie i odsłonił ramie. Ukazały się wiele malutkich ranek i zadrapań. Powiedział wesoło
- Na pewno!
Uśmiechnął się i zasłonił ramię. Spojrzał się na słońce i powiedział
- Będzie dziś ładny dzień...eh...po co bitwa?
-
Jacob kiwnął głową i powiedział w myślach
- Małe szanse by mnie uszkodzili...ale bardziej się martwię o Violette...
Po czym Jacob spojrzał się na Violette i na Vel następnie. Powiedział
- A może zastawimy na nich pułapkę?
-
Jacob uśmiechnął się i powiedział
- Czas na Sta`de` sa czyli kanapki...skąd wziąłem te słowa...?
Po czym zaczął iść do kuchni
-
Jacob kiwnął głową i powiedział
- Ja pochodzę z daleka...z bardzo daleka...z drugiego końca tej Krainy
Po czym Jacob wskazał północ.
- I nie mam zamiaru wracać tam.
-
Miało być z Nowego Jorku zdjęcie, ale nie mogę go znaleźć Dam następne żałosne zdjęcie z kamerki internetowej...(*w nowych słuchawkach...)
Wszystkie prawa zastrzeżone
-
Jacob się nagle obudził i spojrzał na Vel
- Bitwa? Jaka znów bitwa?
Po czym spojrzał się na Violette która na razie nie pozwalała mu wstać. Spytał się Vel
- Możesz mi to wytłumaczyć?
- 1
-
Jacob przytaknął i spytał
- A właściwie skąd pochodzisz?
Po czym przestał trzymać bolący łeb
-
Jacob prychnął
- Eh...masz inny charakter niż inne wilczyce...
Po czym spojrzał się znowu w oczy Nocturne i powiedział
- Ale masz piękniejsze oczy niż inne
-
Jacob spojrzał się na dziewczynę i odetchnął. Powiedział w swym umyśle "Śpij słodko" Po czym zamknął oczy i zatopił się w mroku Krainy Snu i Wyobraźni.
@Down
Lepiej nas obudź, bo będziemy się tak budzić przez całą noc...
-
Wrzasnął
- Przestań
Jacob złapał patyk i go złamał. Powiedział trzymając się za głowę
- Dlaczego to zrobiłaś?
-
Jacob szepnął
- To jest najmilsza rzecz jaką doświadczyłem...nie mam jej nic przeciwko.
Po czym Jacob odetchnął i oglądał dalej gwiazdy
-
Jacob zarumienił się i spojrzał na Violette
- To efekt uboczny mocy którą posiadam
Po czym Jacob dodał
- Albo że pragniesz tego.
-
Jacob spojrzał się na Nocturne i powiedział
- Sam nie wiem...może oszalałem...
Po czym zmierzył wzrokiem wilczycę i drzewo za nią.
-
Jacob prychnął
- No to teraz już wiesz...
Po czym zaczął drapać ziemię pazurem
-
Jacob spojrzał się na Violette kiedy położyła się na jego ramieniu. Powiedział cicho
- Coś nie może zasnąć ...
Po czym popatrzył się chwilę na gwiazdy i sam zamknął oczy by zagłębić się w czeluściach swego umysłu
-
Poproszę o dodanie
-
Jacob kiwnął głową na znak zrozumiania.
- Aha...
Po czym spojrzał się na Mesie i spytał
- I co teraz?
-
Jacob spojrzał się na Violette i powiedział
- Lepiej już śpij, bo jesteś bardzo zmęczona
Po czym spojrzał się na Locę i powiedział
- I ty też.
Jacob zaczął się patrzeć na gwiazdy z wyraźnym smutkiem.
Dołącz do piratów! Plądruj siedem mórz!
w Dawne Dzieje
Napisano
Jacob obudził się ze snu i rozejrzał się. Zauważył że zarąbista ciemność która spowijała wyspę, zanika. Jacob waknął
- No nie mówcie że nie będzie zabawy...
Po czym wstał i się rozejrzał. Zauważył że ściana statku która go przygniotła ma teraz kolor niebieski. Powiedział
- Co do...?
Szedł przed siebie i niespodziewanie przed nim wyrosła następna ściana przy czym znowu zemdłał