Skocz do zawartości

Arekeen

Brony
  • Zawartość

    180
  • Rejestracja

Posty napisane przez Arekeen

  1. El Romantik! Coś, na czym się nijak nie znam ^^.

    Zabrać ją do największej biblioteki świata, lecz wcześniej wszystko przygotować. Proponowałbym spore oświetlenie, lecz nie przygniatające, aby mogło się czytać wyraźnie. Najlepsze książki... Najciekawsze książki dać od razu na stół, ażeby nie szukała, przydałyby się wygodne siedziska, coś ciepłego do popitki, a także parę ciasteczek. Dla zepsucia całej atmosfery (bo czemu nie?) przydałoby się dać kwiaty i... nie czekoladki. Błagam, nie czekoladki. Może być spis, jaka książka gdzie jest... mało Romantik, ale będzie szczęśliwa. To szczęście walentynki (chyba) daje najwięcej satysfakcji.

    No i najważniejsze... nie przeszkadzać w czytaniu ^^.

     

  2. No to ja zadam pytania, które z sensem mają niewiele ^^.

    1. Co sądzisz o ataku na Hiroszimę? Czy współczujesz jej, niegdyś, mieszkańcom?

    2. Czy, oglądając zniszczenie ziemi, wybrałbyś popcorn do tego spektaklu fajerwerkowego, czy jednak coś innego?

    3. Byłeś kiedyś w japonii?

    4. Czy sens ma sens, jeżeli to, co powiedziałeś nie ma sensu, ale ktoś inny mówi, że go ma?

    I ostatnie, nie punktowane, bo nie każdy odpowie... Co byś zrobił, jeżeli pewnego dnia rozbiłbyś się statkiem pasażerskim na bezludnej wyspie, na której są wraki już trzech innych statków, byłbyś sam i bez zapasów, kokosy byłyby przytwierdzone do drzew Super Glue, a woda byłaby za słodka, aby ją wypić? (Uwaga, podchwytliwe ^^.)

  3. N: Tego człowieka mogły wychować wilki... albo je lubi. Może też oznaczać to jego osobowość, woli pracować sam i je głównie mięso.

    A: Ot co cygańczy szaman z głodnym wzrokiem mówiącym "I need your soul".

    S: To ptak? To samolot? Nie, to czarny helikopter z nieskończoną ilością paliwa, który wisi w powietrzu (śmigła się nie kręcą, a on dalej lewituje. Magia jakaś.). Pod Paskiem Niespodzianką mamy masowe ludobójstwo z wyboru.

    U: Gdzieś tam się przewinął, coś tam zrobił. Coś napisał, gdzieś tam odpowiedział. Z gimbazy wyszedł i tyle o nim wiem. A, no i lubi lotnictwo.

    • +1 1
    • Życie samo w sobie ni ma sensu, i tak umrzemy a wtedy wszystko nam jedno. Czy byłeś biznesmenem, naukowcem czy magazynierem i tak umrzesz, zgnijesz i zeżrą cię robale...

     To jest dopiero optymistyczne podejście do życia! W zasadzie to większość komentarzy strasznie napawa mnie pozytywną energią... nie umiem robić sarkastycznych komentarzy, przepraszam :(. Z życiem to jest tak, że bujasz się na koniku na biegunach. W tył, w przód, w tył i w przód. A potem spadasz. No i się nie podniesiesz bo jesteś żółwiem (a żółwie długo żyją, wyobrażacie sobie siedzieć 300 lat na plecach?). No i co zrobisz? Nic nie zrobisz. Ale zawsze możesz zawołać przyjaciół, oni cię wspomogą (tego kuce nas podobno uczą). Człowiek jest zwierzęciem żyjącym w stadzie, potrzebującym pomocy i interwencji innych by gdzieś zajść. A tak właściwie to co ja piszę? To ma być MOJA wizja MOJEGO życia, nie MOJA dysputa o nim.

    A przepis na sukces jest prosty... żyć po swojemu. Akurat tego pomiotu czasu ogarnąć się nie da, ale zawsze można iść wraz z nim. Życie wiedzie cię na sam szczyt, byś potem mógł długo spadać drąc się w niebogłosy. So... żyj TERAZ, bo nie wiesz czy POTEM będzie ci zabrane. No i nie żyj KIEDYŚ, bo to nie TERAZ. Jakbym żył KIEDYŚ to siedziałbym w kołysce, bo to było KIEDYŚ, prawda? Albo w zerówce. Albo dwie minuty przed TERAZ. Opcje... gdybyście mieli cofnąć się do jakichś czasów, to do jakich byście się cofnęli? (Uwaga, to pytanie było z dupy.)

  4.  Dzieńdoberek, mogę wyrzucić tu swoje słowa?

    Nie piszę wyłączenie dla siebie bo już w pierwszym zamysłem było napisanie opowiadanie dla mojej nauczycielki polskiego żeby sobie oceny polepszyć bo humanistą to ja nie jestem. Wielu ludzi nie lubi TCB i ja to rozumiem bo osobiście już inaczej patrzę na kuce no i jeszcze to, że nie jestem wybitnym poetą daje taki a nie inny efekt.

     

    Żeby fica napisać, poetą być nie trzeba. Naprawdę. Wyobraźnia daje radę. No i, bo tak się zastanawiam... skoro ma to być dla nauczycielki, czemu wsadzasz to tutaj? Nie masz ksero żeby jej wydrukować? Dobra, od początku. Jak zwykle zaczynam od dupy strony.

    Ekhem... najpierw sama fikcja. Nie wciągnęła mnie, ale nie gustuje w TCB, więc się nie dziwię. Parę zdarzeń jest ściągniętych z dzieła Thara pod nazwą "Świt". Rozmowy kwalifikacyjnej nie chcę się czepiać, bo może wyglądać podobnie. Takie skrypty. Ale przemówienie tuż po tej scenie. No normalnie ctrl+c ctrl+v z wykastrowaniem niektórych słów (biedne przecinki, zabrałeś je wszystkie ;_;). Dialogi. Mission Failed. Sztywne to i robotyczne. Rozumiem, zrobotyzowane universum, ale nawet dialogi musiałeś okablować? Racz spostrzec, że ludzie mają tendencję do unikania odpowiedzi, klnięcia, kłamania, jąkania się i inne takie. Co prawda kuce nie rzucają mięsem, ale nie znaczy to, że ludzie muszą się temu podporządkować. Ocenianie fica nie jest w mojej roli, bo tylko czytam, robić dopiero zamierzam.

    Teraz zachowanie (Lekcja Wychowawcza mości kuce). Fatality. 

    Jeszcze nie zostały poprawione błędy bo człowiek, którego zatrudniłem do tego się obija.

     To zabierz się do tego sam. Jeżeli nie jesteś humanistą, Wujek Google i Ciocia Słownik służą radą. Oczywiście od tego jest korektorzyna, żeby korektorować to, coś tam nabazgrał, lecz czasem warto wziąć pracę w swoje ręce (a jaka satysfakcja).

    Eee... co? *po kilku minutach wczytywania się w tekst* Dobra już czaję o co ci chodzi. Nie znam się na akapitach (zawsze za nie mam minusy na wypracowaniach w szkole). Półpauzy co to jest? Już myślałem nad wywaleniem niektórych obrazków. Nie będę dzielił tego na oddzielne pliki bo i tak mam bałagan na dysku.

    Od tego są poradniki mój panie. Wiedza pomiotem świętym, mimo iż przez niektórych tak bardzo niedocenianym. Jeżeli masz burdel na dysku, wyrzuć niepotrzebne, skataloguj potrzebne, zacznij układać swoje dokumenty tak, by trzymały się nie na ślinę, a na Super Glue. Obrazki są miłe, nie czepiam się, ale taka demokracja, jestem tylko jednym z wielu.

    Weź odczep się od mojego stylu pisania ja bardzo lubię gdy wszystko jest zmierzone, policzone i skatalogowane i tak właśnie piszę.

    To, że ty coś lubisz, nie znaczy, że wszyscy stoją za tym murem. Zgodzę się z Marudą. Cholernie trudno jest wyobrazić sobie coś o takich a takich wymiarach i takich a takich stosach z akurat takimi a takimi liczbami. Nie będę się nad tym rozpisywał, Ylthin zrobiła to za mnie.

    Dzwonek, koniec Lekcji Wychowawczej (jupi, czapki w górę).

    No nic, człowiek ma całe życie na naukę, a nie we wszystkim musi błyszczeć. Życzę ci poprawy (we wszystkim) i liczę na to, że doszlifujesz tego fica. Ma potencjał. Chcę wspomnieć, że przeczytałem nawiązania, ale KOPIOWANIE CAŁYCH AKAPITÓW I ZMIENIANIE TAM PARU SŁÓWEK nimi nie jest. Jest to subtelne odniesienie do czegoś.

    Widzisz, jednym z pozytywów niektórych ludzi jest to, że potrafią wytrzymać krytykę (byle konstruktywną!) i się do niej zastosować. Jeżeli człowiek ci mówi, że coś jest na rzeczy, to takową trzeba przetrzepać porządnie. Wierzę, że kiedyś wyhodujesz w sobie odporność na ten pomiot oceniania. Naprawdę.

     

     

    Wyrazy uszanowania

    Arekeen

    • +1 1
  5. To ma swoją nazwę: Doświadczenie. Zdobywasz je lgnąc w przeciwnościach losu, śmiejąc się błędom ortograficznym w twarz i przyjmując z pokorą całą krytykę (tylko byle konstruktywną). Fanfick, moim zdaniem, jest za szybki. Mógłbyś dodać spokojnie ze 3-4 strony, gdybyś rozpisał się nad pewnymi rzeczami. Dłuższe dialogi zazwyczaj wyjaśniają więcej, a czego nie zawrzesz w dialogu, może znaleść się w opisie lub retrospekcji. Wiem, to oneshot i Twój pierwszy fanfic. Nie jest źle. Ale mogłoby być lepiej. Na początek spoko. Stronę techniczną da się zreperować, trochę nauki, poradników i taśmy izolacyjnej. Czekam na więcej i mam nadzieję, że będziesz dalej rozwijał swój talent.

  6. 1.Skoro gustujesz w starych grach to czy grałeś w Painkillera?

    2.Lubisz Rosyjską/CCCP i Jugosłowiańską broń?

    3.Oglądaleś Wilka i zająca?

    4.Czy sądzisz że ludzie w Equestri wygineli przez wojne atomową?

    1. Zależy jakiego. Ressurrection, Overdose i Hell & Damnation ograłem, Battle Out Of Hell (tak to było?) nie posiadam.

    2. Nie znam się zbytnio na rodzajach broni militarnej.

    3. Oglądałem co było w telepudle (nawet Teletubisie zdarzyło mi się wytrzymać), więc zapewne to też. (i teraz mam zanik pamięci... była taka bajka o 2 zającach/królikach, które uczyły się walczyć od pandy... zna to ktoś?)

    4. Nie zastanawiałem się nad tym. Być może ludzie wyginęli przez wojnę, ale niekoniecznie atomową? W końcu w universum equestriańskim obecna jest magia. Może magiczną?

    1)Ulubiona część Final Fantasy?

    2)Ulubiona część Castlevanii?

    1) Final Fantasy XIII i XIII-2 

    2)Castlevania: Lords of Shadow

×
×
  • Utwórz nowe...