Ja mam dwóch starszych sporo od mnie braci (są dorośli) jeden się wyprowadził i mieszka z żoną i 2 letnią córeczką, o którą trochę jestem zazdrosna. Drugi zaś mieszka z nami. Kiedyś strasznie mu dokuczałam (co się dziwić, urodziłam się jak miał 14 lat, a ten co się wyprowadził miał 18) Jednak zaczynamy się dogadywać, i przyznaję że chyba bym bez nich nie wytrzymała (trzeba przecież kogoś czasem denerwować )