Cavellus

9/10. Odcinek świetny, nie muszę dodawać niczego od siebie - wszystko zostało już ujęte powyżej.Niesamowicie nurtuje mnie postać męskiego alikorna.

Nie wiem, czy ktoś już o tym pisał i czy jest to w ogóle warte uwagi, ale z tego, co mi wiadomo, dwa ostatnie odcinki sezonu wyjdą w listopadzie i będą prawie na 100% nosić tytuł "The Mane 7". Czyżby Starlight znów miała odegrać większą rolę?

Doniczka z marihuaną bardzo ładnym kwiatkiem lub kartka papieru zabazgrana wzorami z fizyki. Nie wiem, co jest gorsze.

Dziękuję za informację, za jakiś czas poważnie zastanowię się nad zakupem.

A ile dokładnie kosztowałaby Fluttershy bez dodatków?

Jak napisali poprzednicy, możliwe, że obecna generacja MLP skończy się szybciej niż można przypuszczać ze względu na brak pomysłów. Gołym okiem widać, że od sezonu 5 nie bardzo wiedzą, o czym robić odcinki. Kiedyś to było naprawdę przemyślane - wspaniałe lekcje przyjaźni przemycone w ciekawych odcinkach. A teraz? Naprawdę, od początku piątego sezonu do wczorajszego odcinka były może tak naprawdę 2, 3 wartościowe epizody z przesłaniem. Uwielbiam MLP, ale to, co zaczyna się dziać z serialem to naprawdę nic dobrego.

Wszystkie pluszaki są naprawdę niesamowite. Zauważyłam, że ceny zmieniają się z czasem ale nie wiem, jakie są aktualnie. Ile kosztowałby prosty kucyk pegaz (brak udziwnień, jednokolorowa grzywa i ogon)?

1. Jeżeli masz pieniądze i chęć to pewnie, zbieraj Ja mam dopiero dwie i kupuję jedną na miesiąc, ale zawsze jakaś kolekcja. 2. To zależy od tego, jak bardzo unikatowa jest figurka. Jeśli przerobisz unikat a potem okaże się, że można sprzedać go za wysoką cenę pewnie będziesz żałować. 3. Nic mi nie wiadomo na ten temat, ale czasem na olx pojawiają się ciekawe oferty. 4. Zależy od ciebie

Mam nieco mieszane uczucia co do odcinka. Plusy: + Końcówka i bardzo dobre, chociaż nieco naciągnięte przesłanie + Rozczuliła mnie scena kiedy Pinkie otworzyła swój prezent i dowiedziała się, co to jest. + Ciekawe nawiązanie do filmu wymienione powyżej Neutralne: = Wystąpienie Maud. Nie jest dla mnie jakoś szczególnie niesamowita, zabawna itd, ale miło było ją zobaczyć. = Zaniedbanie wątku Rarity i skupienie się tylko na tym o prezentach na PSSSD. Minusy: - Wyjątkowo irytujące zachowanie Pinkie - Rarity wessała w siebie charakter Pinkie - Czy tylko ja mam wrażenie, że animacja jest inna niż zwykle? Momentami miałam uczucie, że oglądam animację od Piemations a nie oficjalne MLP - Za dużo "zabawnych" min. Fajnie jest zobaczyć jedną na odcinek, dwie, ale co chwilę jakaś nienaturalnie wykrzywiona twarz...? - Fabuła zapowiadała się nieźle, ale koniec końców trochę to zepsuli. Ostatecznie oceniam na 5,5/10.

Gdybym tylko mogła, wpłaciłabym. Ale na pewno prześlę dalej. Czy próbowano założyć zbiórkę na ten cel na siepomaga.pl?

UWAGA DUŻY SPOJLER POD SPODEM Oficjalnie wiadomo już wiele o nowej księżniczce. Nazywa się Flurry Heart i wygląda niecodziennie. Sami spójrzcie. Cóż, z prędkością światła pojawiły się również memy i przeróbki. b7099b06e28504b046a8721d37dcb1391c964b4b.gif.cf.webp

Witam, Z góry przepraszam jeśli zamieściłam temat na niewłaściwym forum. Jeśli tak się stało, proszę o poinformowanie mnie o tym. Od jakiegoś czasu gram w MLP od Gameloftu. Po kolei szybko wypełniałam wszystkie questy, jednak teraz, kiedy został mi tylko jeden do pokonania Nightmare Moon coś mi się zbugowało. Treść questa to w luźnym tłumaczeniu "przywitaj Rarity!". Jednak ja od dawna już ją posiadam i ilekroć klikam takie niebieskie okienko "go" przenosi mnie w jakieś losowe miejsce w Ponyville niemające nic wspólnego z pobytem Rarity. Martwi mnie to nieco, ponieważ mam już aktywowane wszystkie kamienie harmonii i wszystkie postacie z Mane6. Tylko ten jeden nie dający się ukończyć quest dzieli mnie od konfrontacji z Nightmare Moon. Nie da się go pominąć za pomocą diamentów. Po prostu tam utknęłam. Kilka razy uruchamiałam ponownie grę, próbowałam zdobyć kolejną gwiazdkę dla Rarity aby gra może coś "załapała", ale bez skutku. Czy ktoś ma może pomysł jak sobie z tym poradzić?

Nie wiem, czy ktoś już to pisał ale ja wychwyciłam coś takiego podczas lektury "Percy'ego Jacksona": "Wolałby dać uczesać sobie grzywę jak bohaterka kreskówki My Little Pony niż [...]" Nie pamiętam jak dokładnie to leciało ani w jakich okolicznościach wystąpiło ale na pewno pojawiło się coś takiego.