Skocz do zawartości

Bertram Quist

Brony
  • Zawartość

    673
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    16

Posty napisane przez Bertram Quist

  1. Zecora...postrzegam ją w pozytywny sposób mianowicie jako taką zebrę szamankę która wie wszystko o wszystkim i poradzi w trudnych chwilach. Jej gadanie wierszem mi nie przeszkadza, daje jej to urok. Plusem jest jej znajomość alchemii oraz przepisu na ziołową herbatkę ;) Co mi się w niej nie podoba ? Hmmm sam nie wiem nie chce się czepiać na siłę więc :D Tak z innej beczki to chciałbym zobaczyć osobny odcinek o rodzinę Zecory albo po prostu o innych zebrach :zecora1:

    • +1 1
  2. Witaj w stadzie :bronies:

    Miło że bronies ciągle przybywa :) Mam nadzieję że będziesz tu miło spędzał czas, jakbyś chciał się o coś spytać albo czegoś dowiedzieć pisz :D 

  3. Cóż może jestem inny ale ja wolę mieszkać w mieście  Mieszkam w 10-cio piętrowym bloku w Krakowie i powiem że żyję mi się tam bardzo dobrze.Wszystkie supermarkety takie jak Biedronka Lidl czy Carrefour mam prawie obok siebie no i służby bezpieczeństwa mam pod ręką szpital mam tuż obok. Była mowa o tym jak trudno zasnąć w mieście. Poruszyła to koleżanka powyżej: 

    22 godziny temu, Wilczkowa napisał:

    Nawet kiedy nocuję u znajomych w Krakowie, którzy mieszkają w bloku to nie potrafię zasnąć, kiedy światło ulicznej lampy wdziera się do pokoju przez okno. Tak samo drażnią mnie samochody.

    Latarnie ? Serio ? Nigdy bym o tym nie pomyślał by to mogło przeszkadzać w spaniu XD Wystarczy zasunąć rolety i po problemie. Jeśli  chodzi o samochody to cię rozumiem ma prawo to ci przeszkadzać, ale mi to nic nie robi. Pod oknem co noc słyszę samochody i tramwaje, mógłby nawet tir jechać a mi to nic nie przeszkodzi  A co do studentów to tacy mieszkają w akademikach i u mnie ich nie ma, bardziej przeszkadzają kibole które drą się po nocach Wisła albo Cracovia ale to się da wytrzymać no i nie trwa wieczne. Na wsi mogę przebywać tylko na wakacjach bo to odstąpienie od normy. Można się wyłożyć na trawie albo chlapać się w rzece (Uwaga do Wisły nie radzę nawet wchodzić) I oczywiście zbieranie grzybów  Lubię wieś ale mieszkać tam bym nie chciał. Wieś też ma minusy które poruszył kolega Kamil: 

     

    Dnia 21.11.2016 o 17:04, KamilPL 94 napisał:

    Do najbliższego sklepu ośrodka zdrowia urzędu itp mam 6 km.

    Beż samochodu ani rusz, a jak zawieje to jesteś odcięty od świata 

    Pracy praktycznie nie ma

    Największy minus to odległość sklepów urzędów czy służb ratunkowych (ciekawy jestem ile by taka policja na wieś jechała jak w mieście nawet godzinę potrafi jechać) Minusem jest też brak technologi np zasięg czy internet.

     

    Lecz jest jeden plus który posiada wieś i żadne miasto nie przebije (szczególne mój Kraków XD) a jest nim ŚWIERZE POWIETRZE !

×
×
  • Utwórz nowe...