Skocz do zawartości

Bezik

Brony
  • Zawartość

    290
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Bezik

  1. Tutaj to ja się zgodzić nie mogę :D Piraci to właśnie głupkowata komedia-przygodówka, SW to jest zupełnie co innego. (Lubię Piratów z Karaibów, ale za cholerę bym ich do Gwiezdnych Wojen nie porównywał).

  2. kahrik, to że jest podzielona na dwie części może potęgować wrażenie że była pisana tylko dla pieniędzy, ale takie małe info ode mnie, że w oryginale to była jedna część, dopiero Polacy sobie tak podzielili ;p (o ile dobrze pamiętam, ale raczej tak).

  3. Heh, filmy chyba każdy widział, podobają mi się, nie ma co :) A z książek, to kiedyś na wakacjach tylko czytałem pierwszą część trylogii i hobbita, ale więcej części wtedy nie miałem (przeklinałem swoją głupotę, że wziąłem tylko dwie książki na tygodniowy wyjazd.. W 3 dni poszły, a ja się nudziłem, bo rejony kijowe + moje antyspołeczne nastawienie ;p ). Jakoś nigdy do trylogii nie wracałem, ale ostatnio przestałem w ogóle w gry grać i nadrabiam takie rzeczy, więc pewnie i to przeczytam :) No i jeszcze konkretniej o książce: fajnie się czytało, ciekawe to jest, ma świetnie zrobiony świat, różne rasy/etc, tylko jedna rzecz... Opisy były ciut.. przydługie, jeśli wiecie co mam na myśli :) (Nie czytałem nigdy drugiej takiej książki w której sędziwy dąb miałby opis na całą stronę.)

  4. Ubóstwiam :D Choć nie wiem czemu, nigdy nie przesłuchałem wszystkich ich piosenek. Mam jeden album + do tego sporo randomowych piosenek z youtube'a i tak sobie tego czasem słucham (ostatnio sobie ściągnąłem całą ich dyskografię żeby naprawić ten błąd i teraz trzeba przesłuchać :> ) Moje ulubione piosenki w ich wykonaniu, to: Land of confusion, Down with the Sickness, Conflict, The Game i Rise... Świetne jest jeszcze Blood in my eyes, ale to stworzył Disturbed z jakimś innym zespołem jeszcze, nie pamiętam jakim.

  5. Buuuu... :lyra4:

    No więc może ja zacznę tak: czytałem całą sagę tak ze 2-3 lata temu. Od razu mi się spodobała, choć rzucały się w oczy pewnie błędy. Wywalając jednak tą bardziej pedalską i słodką aż do przesady część wątku miłosnego czytało się to naprawdę dobrze. Tu mogę się zgodzić, Zmierzch jest ofiarą internetu.

    Ale film? Film jest kompletnie do kitu. Psuje całą książkę, jest zrobiony w dyletancki sposób i nadaje się tylko do pośmiania się. Dobry w tym filmie jest tylko soundtrack.

    Hmm, zgodzę z tym, że soundtrack w filmie jest świetny (już przesłuchałem cały i wybrałem besty \m/), no i z tym że książka zła nie jest (pierwszy raz czytam romansidło, poza tym to prawie zawsze czytam książki w których głównymi bohaterami są faceci, więc taka jakaś odmiana). Wczoraj zacząłem czytać, a jestem aktualnie na 39%, trochę rozbieżności z filmem jest, faktycznie lepiej niż w filmie jest to przedstawione.

    @UP

    To ja rozumiem że w książce będzie more sadistic? :D Kurna, chcę już do tego doczytać :>

  6. Fakt, 2ga część była nudna jak flaki z olejem :D Reszta wg mnie dużo lepsza. A wynika to pewnie z tego, że chcieli zekranizować jak najwierniej drugą część książki, a że była ona za długa na jeden film to upchnęli tylko te najważniejsze rzeczy, a te rozrywkowe pominęli bo film by był za długi (nie czytałem, ale taka tylko moja teoria).

  7. Cóż, autorka miała swoją wizję krwiopijców i ją zrealizowała.. Nie powiem żeby mi się to podobało ;p Ogólnie, to poza Edwardem i paroma innymi wyjątkami nie są jakoś bardzo skopane te wampiry. No, ale niestety Eda tutaj dużo ;f Jeszcze dwie sprawy które mi się nie podobają, to tak: to co zmieścili w 8 godzinach (4 pierwsze części) mogli by upchać w 5, zbyt przymulali momentami. (druga mi wyleciała z głowy jak się zastanawiałem jak napisać o pierwszej -.- Mój mózg to ser szwajcarski jest)

  8. Eee, dziwne to, ale zacznę od początku :D

    Moja reakcja na Zmierzch tydzień temu. Ale się pozmieniało :D Szwendaliśmy się z przyjacielem którego trochę nie widziałem, gadaliśmy o różnych pierdołach i dowiedziałem się, że dziewczyna go ciągała do kina na ten film i wcale nie jest taki zły jaki się wydaję (heh, między innymi tego). No, tego samego wieczoru ściągnąłem pierwszą część (i jak to mam w zwyczaju, od razu włączyłem ściąganie drugiej), no i raczej bez entuzjazmu zacząłem oglądać. Wkręciło mnie w cholerę, od razu po tym zobaczyłem drugą mimo że była 1wsza w nocy, a o 7 do szkoły (2ga część najgorsza ze wszystkich, bo smutają że *kij*, ale reszta spoko ;3). Następnego dnia (w sumie tego samego, tyle że już w dzień a nie w nocy) obejrzałem dwie kolejne, a dzień później (czyt. dzisiaj) byłem w kinie na ostatniej...

    Małe podsumowanie: Zmierzch jest ofiarą internetu, nikt nie widział a każdy wie że jest pedalski :D Nie powiem że jest idealny (bo wampiry to nie są świecidełka i nimi być nie powinny), ale zły też nie jest.

  9. Czytałem gdzieś że będą teraz dawali dużoo mniej Derpy, no niestety. :(

    @EDIT

    A jednak nie dużo mniej, tylko w ogóle ma jej nie być.

    Już nawet wiem gdzie. Na 4chanie to znalazłem parę tygodni temu i zapisałem sobie na dysku.

    Uwaga taka ode mnie, że zawiera mocny kawał spoilera, no i całkiem możliwe że to najzwyklejszy fake.

    link

    Offtop ~ Arjen

  10. heh, jak już jest taka lista to mnie też wpisz jeśli możesz ;) A tak wracając do udziału disneya.. To cholera obejrzałem sobie ostatnio jeszcze raz avengersów i mnie wątpliwości biorą ;f (o ile Iron man jedynka to jest masterpiece, dwójka trochę gorzej ale ciągle super, to avengers jest po prostu kijowe...) Jak dowalą takie typowo amerykańskie zagrania które mnie właśnie w avengersach i wielu innych filmach wkurzały, to będzie kiepsko (mam na myśli upychanie akcji gdzie się da, niekoniecznie sensownej, strzelanie na oślep, itp).

  11. Ja gdzieś na chomiku mam jeszcze save'a z końca świata, ale nie lubię przechodzić takich gierek na 100%, więc normalnie przechodziłem. (opcjonalne bossy to ja widziałem, owszem, ale nie napatrzyłem się za długo. Od takiego Sepka, albo tego mecha na pustyni to na 1-3 ciosów padałem :<) Re:Chain of Memories próbowałem grać, ale ten system kart to dla mnie katastrofa, skończyło się na tym, że przeczytałem streszczenie fabuły i obejrzałem wszystkie cutscenki na youtube. Mimo systemu walki trzeba przyznać że fabułę ma kozacką :D A za KH2 się ostatnio wziąłem, boże, jaki to ma nudny poczatek... Musiałem się naprawdę przełamać żeby te "coś" Roxasem przejść.. (jakieś 4h), skończyłem póki co na tym, że już Sorą wsiadłem do pociągu... Mam nadzieję że dalej się rozkręci i będzie przynajmniej tak zajefajnie jak w jedynce :D

×
×
  • Utwórz nowe...