Moje drogie podmieńce i podmienice (samice tęczlingów, przyp. aut.), czy zastanawiało was kiedyś co się właściwie dzieje w gnieździe po zmroku? Jak to jest, że gniazdo trwa? Może i minęło niewiele lat, ale co może się dziać, żeby gniazdo mogło trwać?
Jak sobie gniazdo poradzi jak obecne pokolenie się zestarzeje? Czy widzieliście gdzieś małe tęczlingi? Kryśki już nie ma, a nie do końca wiadomo jak z płciowością u podmieńców, chociaż kto to by wiedział…
Zapraszamy do dyskusji na temat przetrwania gatunku! (Lecz bez nieregulaminowych szczegółów bym prosił, bo wiecie… Takie sprawy przyciągają adminów )
Pomoc przy tworzeniu tematu: @Razh