Lutineil - klacz, która

[Cleiote]

http://pre00.deviantart.net/868e/th/pre/i/2015/239/5/e/oc_in_normal_style_by_cleiote-d97c0ir.jpg

Jako źrebie:

http://pre06.deviantart.net/9d01/th/pre/i/2015/239/0/5/filly__by_cleiote-d97c0ti.jpg

Imię: Jej imię to Lutineil. Po francusku znaczy to Goblinie (Goblińskie) oko, lub też OKO goblina. Nie zmienia to jednak znaczenia więc nie muszę się rozpisywać na ten temat.

Przezwiska: które lubi: Lut, Luti, Lutin, Neil, Eil, Latte, Goblin Nie lubi: Gobek, Gobech, Pirat

Wiek: Jest bardzo młodą klaczą; nie jest już źrebakiem, ale nie jest też dorosła; jest nastolatką.

Płeć: Cóż, fakt, że dużo ogierów nosi długie grzywy nie oznacza by zaraz robić z niej obojniaka.

Miejsce zamieszkania: Jej praca często wymaga podróżowania, ale od dziecka mieszka w Fillydelphi. Jej rodzice chcieli, by kształciła się w uniwerytecie Canterlot, lub szkole lotnictwa w Cloudsdale ale szybko zrezygnowała z obu kierunków i została tym kim jest.

Rodzina: Matka - Loeil (jednorożec); ojciec - Ourseil (pegaz) i siostra Darkei (jednorożec)

Rodzaj: Lut, jak wskazują skrzydła, jest pegazem, jednak zawsze chciała być jednorożcem. Albo najlepiej alicornem.

Cechy charakterystyczne: Oczy Lutineil. A dokładniej jedno; prawe. Oko to ma tęczówkę prawię tak dużą, iż przykrywa nią białko oka - to dlatego w dzieciństwie zakrywała je grzywką. Inną cechą może być jej wzrost - jest nieco niższa od innych kucy. Luti ma nieco większe skrzydła od reszty pegazów; wraz ze wzrostem jej się uregulowało, ale w dzieciństwie miała mały problem, bowiem jedno ze skrzydeł było proporcjonalnych rozmiarów a drugie jak u dorosłego pegaza.

Akcesoria: Na szyi nosi fioletową chustę, kiedyś w tym miejscu nosiła muszkę. Neil ma na nogach także lawendowe buty, które czasami zastępuje trampkami. Ma także przekute uszy, w których znajdują się dwie pary kolczyków.

Charakter: Jest to klacz dość poważna co nie zmienia faktu, że lubi się bawić. Lutineil jest również nieco nieśmiała, ale wobec swoich znajomych otwiera się; kiedy poznaje kogoś nowego papla co jej ślina na język przyniesie i dlatego gada od rzeczy. Mimo to nie boi się kontaktów międzykucykowych; lubi towarzystwo zarówno kucyków jak i innych zwierząt.

 Lutineil jest również bardzo nerwowa i niecierpliwa; łatwo ulega złości i niszczy to co nawinie jej się na kopyto. Klacz ta zachowuje się często instynktownie i w efekcje robi rzeczy, których nikt normalny nie zrobiłby w towarzystwie. Często żałuje swoich napadów złości czy też kłócenia się o byle co. Bywa pomocna, kiedy jej się cchce, ale kiedy złapie lenia nic nie jest w stanie namówić jej, by ruszyła się nieco dalej niż do kuchni. 

 Lutineil jest typowym niejadkiem; jada niewiele, przez co jest dość chuda, ale póki co nie wygląda jak worek chodzących kości. Lubuje się za to w słodyczach i w nich nie ma umiaru; poskutkowało to wyrywaniem tylnego zęba. Neil często próbuje nowych rzeczy ale szybko odstawia widelec na miejsce. Nie lubi się do niczego zmuszać.

W szkole ma lepsze i gorsze dni; bywa, że przynosi szóstki i piątki, ale równie dobrze na drugi dzień może przyjść z pałą wlepioną w zadek. Dosłownie.

Talent: Pinezki. Jej talent jest zwyczajny; Ot, pięć pinezek na plocie. Oznacza to najprawdopodobniej, że ma zamiłowanie do robienia gazetek. Takich szkolnych, czy to ulicznych. Nie bardzo zadawala ją jej zajęcie ale robi dość ciekawe plakaty, które zaciekawiają miejscowe kucyki.

Historia: Jest w robocie; chce zrobić z tego nieco dłuższą historię a to trochę wymaga. Ale będzie w krótce.

 

 

[Cleiote]

Kawałek tytułu ci ucięło.

Watermark deviantarta nie jest dobrą opcją. Nigdy. Albo twoje rysunki są za brzydkie żeby tak się o nie bać, albo za ładne żeby opłacało się je szpecić.

Ocek wygląda okropnie. Słyszałaś kiedyś o czymś takim jak balans kolorów? Wściekły fiolet wali po oczach, żre się z zielonym i pomarańczowym, skrzydła w dziwnych kolorach to kicz i silenie się na unikalność. Grzywa i ogon są generyczne i nudne.

Albo najlepiej alicornem
Huhuhe. Hohoho.

Jest to klacz dość poważna co nie zmienia faktu, że lubi się bawić. Lutineil jest również nieco nieśmiała, ale wobec swoich znajomych otwiera się; kiedy poznaje kogoś nowego papla co jej ślina na język przyniesie i dlatego gada od rzeczy. Mimo to nie boi się kontaktów międzykucykowych; lubi towarzystwo zarówno kucyków jak i innych zwierząt.
Czyli jest taka i siaka, ale jednak i nie, i trochę jeszcze taka, ale nie do końca.

Niech zgadnę. Ten opis to opis ciebie, da? Napisałaś jak według samej siebie wygląda twój charakter i teraz wciskasz nam to jako oryginalną postać.

Po co piszę tego posta, całe zjawisko ocków i tak nie ma sensu ani nadziei.

cóż, nie wiem jak się usuwa watermark.:/

Kto co lubi; nie mam zamiaru przejmować się twoim hejtem/krytyką, ponieważ jest to tylko i wyłącznie moja postać. Nie liczyłem na pochwały a raczej na konstruktywną krytykę, ale jeśli chodzi o desing to tylko i wyłącznie moja sprawa; gdyby kolory faktycznie byłyby oczojebne to pewnie miałbym to na uwadze. To wina kredek+ bo oba kolory w oryginale widzo jako pastelowe, nie gryzące w oczy kolory.

Nie to nie jest mój charakter. Fakt, nie umiem opisywać ani swojego ani.niczyjego charakteru, ale myślę, że po to tworzy się postacie by ćwiczyć na nich swoje umiejętności. Tak to odbieram.

Jeśli liczyłeś, że się zbulwersuję lub cię zwyzywam, to niestety ale się myliłeś. Każdemu może podobać się coś innego więc nie mam ci tego za złe. Design może ci się nie podobać i nie udolna próba opopu charakteru. Ale zauważyłem, że twój nick zazwyczaj oznacza hejt/krytykę czy czym to tam jest. I nie wypieraj się bo to enty.post w którym widzę ciebie z taką postawą.

Jeśli aż tak napierdalają cię ocki, to idź się najlepiej powieś z tego powodu.

[Selenium v.2]

Fajne ma zajęcie :). A można się dowiedzieć kim została? Bo napisane jest ,że ,,tym kim jest" .

Poza tym to niezły wygląd, choć może faktycznie ostre kolory...

Masz bardzo fajny styl rysowania, mój to przypomina G3 zmieszane z G4

Edytowano Sierpień 27, 2015 przez PonytheCrazy

[Ylthin]

nie mam zamiaru przejmować się twoim hejtem/krytyką, ponieważ jest to tylko i wyłącznie moja postać. Nie liczyłem na pochwały a raczej na konstruktywną krytykę, ale jeśli chodzi o desing to tylko i wyłącznie moja sprawa; gdyby kolory faktycznie byłyby oczojebne to pewnie miałbym to na uwadze.

Gdzieś tu miałam... a, faktycznie. Orbitalne działo fejspalmowe.

Nie mam nawet sił, żeby tłumaczyć, czemu zbywanie krytyki argumentem "a to mój pomysł i nie możesz mieć racji, bo to moje" jest niedojrzałe i zwyczajnie głupie. Ani dlaczego minimalizm i harmonijny dobór kolorów to podstawa dobrego projektu.

[Cleiote]

 

Gdzieś tu miałam... a, faktycznie. Orbitalne działo fejspalmowe.

Nie mam nawet sił, żeby tłumaczyć, czemu zbywanie krytyki argumentem "a to mój pomysł i nie możesz mieć racji, bo to moje" jest niedojrzałe i zwyczajnie głupie. Ani dlaczego minimalizm i harmonijny dobór kolorów to podstawa dobrego projektu.

nie tłumaczę się w ten sposób. Chodziło mi tutaj raczej o to, że nie może mi kazać zmienić kuca czy coś, bo jest to moja postać i decyduje o jej wyglądzie. Poza tym powiedzenie, że kucyk "jest beznadziejny/okropny/chujowy" to hej, a nie krytyka. Przeciwko temu drugiemu nie mam nic przeciwko... A kolory są wzorowane na moich włosach.

Tak, mam pasemka tego koloru. A jako, że miała to być ponysona to wiadome, że chce odwzorować swój wygląd. 

[Gingerka]

Ładnie rysujesz  Ale co prawda to prawda... Kolory troszku gwałcą rażą moje paczały. Jeszcze z takim talentem o jakim napisałaś się nie spotkałam 0,0 Czekam na historie  

[Cleiote]

Ładnie rysujesz  Ale co prawda to prawda... Kolory troszku gwałcą rażą moje paczały. Jeszcze z takim talentem o jakim napisałaś się nie spotkałam 0,0 Czekam na historie  

mnie osobiście rrazić nie rażą, ale to w sumie pierwsze arty więc moglbym zrezygnować z zielonego i zastąpić go pomarańczowym czy niebieskim. Nie wiem tylko czy nie bedzie z tym taki sam problem...

[Kybernetes]

Mi się kolorystycznie podoba, nie wiem czego się tu czepiać, w sumie się nie znam, rysować nie umiem.