Zethariel Napisano Listopad 27, 2012 Share Napisano Listopad 27, 2012 Szukałem i jak na razie ni ma czegoś takiego, a granie samemu w tej grze przy braku organizacji drażni mnie, mówiąc delikatnie. Ktoś byłby chętny połączyć siły? Jak coś, ja wraz z 3 kumplami gramy na serwerze Woodman. Jeśli jest jakaś większa grupa na innym serwerze, chętnie dołączymy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dadudałe Napisano Listopad 27, 2012 Share Napisano Listopad 27, 2012 Mógłbym sprawdzić w google co to jest, alem zbyt leniwy. Mógłbyś zrobić coś w stylu reklamy połączonej z recenzją? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zethariel Napisano Listopad 27, 2012 Autor Share Napisano Listopad 27, 2012 Strona na Steamie Generalnie mamy tutaj do czynienia z MMOFPSem, jak na moje pierwszym takim tworem wogóle -- trójstronny konflikt z tysiącami graczy na kilku serwerach. Ogromne mapy (3 kontynenty) i akcja 24/7. Gracz wciela się w żołnierza jednej z trzech frakcji i walczy z innymi, przejmując lub broniąc terytorium. Pieszo, w czołgu lub samolocie ciągle coś się dzieje. Gdzie nie spojrzysz, całe stada ludzi strzelają, naprawiają czołgi, rozstawiają wieżyczki lub wykrwawiają się w rękach medyków. Grę zaczynasz w głównej bazie swojej frakcji na danym kontynencie. Ludzie uwijają się wybierając broń, dosztukowując amunicję w ciężkich czołgach bojowych lub wprowadzających jednostki desantowe na pokład powietrznych transportowców klasy Galaxy. Wraz z innymi podążasz do najbliższego transportowca lądowego otoczonego kordonem tuzina lub więcej czołgów gotowych do najechania bazy wroga. Wasza uzbrojona kolumna rusza. Lżejsze czołgi wyrywają na przód, podskakując na wybojach i pokonując górki bez większego problemu. Nad głową przelatują myśliwce, z daleka już odpalające rakiety powietrze-ziemia. Z zapartym tchem obserwujesz jak wrogie myśliwce chmarą wylatują z doków przeciwnej fortecy. Zaczyna się. Działka przeciwlotnicze wyją, rakiety wybuchają pod kołami Twojego transportowca. Jego solidna powłoka wytrzymuje a kierowca robi co może, by dowieźć was w jednym kawałku na punkt zborny. Strzelcy jeden po drugim strącają wrogie ptaki, skupiając się na większych i powolniejszych celach. Na ziemi czołgi Twojego szwadronu starły się z pancerzem przeciwnika. Eksplozje wydają się przytłumione w środku Twojego Sunderera. Nagle, kierowca wydaje komendę: WYSIADKA! Razem z innymi opuszczacie pojazd i biegniecie w stronę najbliższej osłony. Rakiety i pociski energetyczne latają w koło, medycy w pośpiechu zasklepiają rany Twoich towarzyszy. Na przód wysuwają się jednostki MAX - Twoi bracia noszący ciężkie bojowe exo-szkielety. Rozkręcają się miniguny, siejąc śmierć i obniżając morale przeciwnika. Powoli wypychacie upartego wroga z bazy granatami. Po dłuższej chwili opłaconej krwią Twoją i Twoich towarzyszy baza jest wasza...ale wróg nie śpi. Już z daleka widzisz jadące w waszą stronę czołgi i myśliwce, wraz z całym plutonem piechoty. Za Twoimi plecami towarzysze broni ustawiają tymczasową bazę, wzywając posiłki i naprawiając sfatygowane czołgi. Powietrze wre od nawoływań, ryku jonowych silników myśliwców i niskiego burczenia transportowców na luźnym biegu. Jesteście gotowi. Dacie radę. Będziecie walczyć. Bo to jest Planetside 2. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts