"Zemsta" MasterOFPonies

[KougatKnave3]

- To zatrzymamy się narazie u mnie.

[MasterOFPonies]

-Jak sobie chcesz. Tylko uważaj na BlackWatch

[KougatKnave3]

- Jak mnie widzą, to wieją.

[MasterOFPonies]

-Czyli przywykli do tego, że po ich mieście grasuje potwór? Wątpię.

[KougatKnave3]

- Przywykli do tego, że jak mnie widzą, to giną.

[MasterOFPonies]

-Możliwe. Ale niektórzy to świry, jak skończy im się amunicja szarżują na ciebie z kolbą.

[KougatKnave3]

- No... idioci.

[MasterOFPonies]

-Tak też można ich nazwać.

[KougatKnave3]

- Równy z ciebie gość.

[MasterOFPonies]

-Przez większośc czasu... Gdyby chociaż dało się to powstrzymać...

[KougatKnave3]

- Chyba jest sposób... ale nie wiem czy podziała.

[MasterOFPonies]

-Każda próba może zadziałać. Opowiadaj.

[KougatKnave3]

- Znam doktora z żółtej strefy, on bada nad takimi schorzeniami i rzekomo mówił o jakimś "Lekarstwie Na Bzika"

[MasterOFPonies]

-Ciekawe. Może złożymy mu wizytę?

[KougatKnave3]

- To idziemy, akurat skończył pracę więc zastaniemy go w domu.

[MasterOFPonies]

-Zatem w drogę. Oby nie było żadnych niespodzianek.

[KougatKnave3]

Heller ruszył w stronę bazy BlackWatch.

[MasterOFPonies]

[KougatKnave3]

< :not_sure: >

Po kilku minutach, dotarliście do bazy BlackWatch, widziałeś Hellera który przybrał postać oficera BlackWatch.

[MasterOFPonies]

[KougatKnave3]

< To co ty używasz do odpowiedzi, tutaj się to robi jako pytanie do MG >

- Gotowy?

[MasterOFPonies]

-Oczywiście

[KougatKnave3]

< GMP? Gothic Multiplayer? >

- To idziemy - powiedział po czym skoczył na dół.

[MasterOFPonies]

ale już od niedawna nie gram>

*Skacze za nim*

[KougatKnave3]

< A wiesz jak uruchomić? Mam ale nie chce mi się włączyć >

Wylądowałeś koło niego. Okazało się że zdążył pozyskać "skądś" dwa karabiny.

- Masz - powiedział podając ci jeden.