Jump to content

Klub Konesera Polskiego Fanfika - temat oficjalny (ogłoszenia, propozycje, itd.)


Coldwind
 Share

Recommended Posts

Ok, czas na pierwsze ogłoszenie.

 

Oficjalna inauguracja działalności Klubu odbędzie się w przyszły piątek, czyli 24 lutego od godz. 20.

Pierwsze opowiadanie, na którego temat toczyć się będzie dyskusja to...

 

* uwaga, uwaga *

 

* fanfary *

 

Ścieżki Donikąd autorstwa @Johnny!

 

Mam nadzieję, że będziemy już mogli odtrąbić pierwsze sukcesy. Przypominam, że możecie tu pisać swoje sugestie.

 

Przy okazji pragnę podziękować @CalevaN za stworzenie bannera i logo dla Klubu.

 

Pozdrawiam i zachęcam do wejścia, bo na kanale #kawiarenka już toczy się zażarta dyskusja.

 

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Serwus! Przypominam: pierwsze spotkanie już jutro od 20, omawiać będziemy "Ścieżki Donikąd" (możliwe jest przedłużenie dyskusji do soboty). Nie możecie tego przegapić!

Aha, i możecie współtworzyć naszego klubowego collaba.

Jeżeli jeszcze nie dołączyliście, to zróbcie to jak najszybciej. Na naszych czatach toczą się już długie dyskusje.

Pozdrawiam.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Gdy powstała ta inicjatywa, przyznam, byłem nią szczerze zainteresowany, jak i liczyłem na ciekawe, długie, merytoryczne dyskusje.

Obecnie, widząc "to coś" co się dzieje na kanale Klubu Konesera, żałuję, iż opuściłem Live'a z Conana, na którym głownie zbierano kamienie...

 

Spodziewałem się, iż będzie to głosowa dyskusja, gdzie główny prowadzący, zaraz po przedstawieniu ogólnego zarysu (tytuł, autor, kto jest z ekipy oraz ewentualnie vipów, pokrótce fabuła może itp), rozpocznie wszystko na prostej zasadzie.

Pytania (luźne o proces twórczy, jak i o elementy fabuły oraz nieścisłości) - sformułowane przez ekipę / vipów, bądź też pisane przez widzów na czacie, czytane przez wybranego prowadzącego (główny prowadzący - jeden na dyskusję)

Odpowiedź - wypowiedziana przez twórcę bądź, jeśli nie wyraził chęci udziału, sformułowana na bazie logicznych przemyśleń przez główne grono / vipów.

Ponowienie - zadanie pytania o odpowiedź jeśli nasuwała takowe, tudzież przejście do następnej kwestii / pytania

Finał - podziękowanie za uczestnictwo, oraz ewentualna informacja o następny temacie i terminie spotkania

 

Co zastałem zamiast tego? Zlepek pisanych zdań, bez ładu i składu, jakby prowadzono parę rozmów na raz, i to w jednym temacie. Gdzie poziom retoryki przypominał mi licealne pogadanki Ogame'owego sojuszu na konferencji GG. Podczas gdy dowartościowanie autora polegało na ...

"Kto chce dostać nowy rozdział Ścieżek? ROBIMY HAŁAAAAS"

"JEEEEEEEEEEEEEEEEEEEAAAAAAAAAAHHHHHHHHHHHHHHHHH!!"

":scream::scream::scream:"

itp

... Zamiast na ukazaniu mu realnej wartości tego co stworzył, przytaczając oryginalne pomysły, zapamiętane elementy, ciekawych bohaterów / zdarzenia, ale i wskazując nieścisłości, błędy, czy też paradoksy w tekście.
To był dla mnie koszmar.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

My tu mamy luźno rozmawiać o fanfikach i zaznaczałem to od dawna.

Poza tym rozmawiamy tu o nieścisłościach i chwalimy dobre elementy, więc jakby to powiedzieć, twój argument to inwalida i są osoby, które to potwierdzą.

My nie mamy mieć kijów w tyłku, tylko luźno dzielić się naszymi opiniami.

Pozdrawiam.

 

Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka

 

 

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

39 minut temu Zodiak napisał:

Przepraszma bardzo, nie widziałem, żebyś się udzielał i wprowadzał tę merytoryczność, której Ci brakuje.

Raz. Byłem "słuchaczem", więc kimś, kto pragnie się czegoś dowiedzieć, za sprawa osób obeznanych w temacie (mających za sobą lekturę opowiadania). I ze względu na formę, a raczej jej brak, miałem to mocno utrudnione. Wręcz, uniemożliwione.
Dwa. Sformułowanie - "wprowadzał tę merytoryczność, której Ci brakuje." - sugeruje twoją znaczną wiedzę o mnie, którą powątpiewam byś posiadał. Oraz, pomija fakt udzielenia przeze mnie treściwej uwagi / sugestii co do wyglądu takowej dyskusji.

 

37 minut temu Coldwind napisał:

My tu mamy luźno rozmawiać o fanfikach i zaznaczałem to od dawna.

Zaznaczyłeś też, iż zapraszasz każdego, kto pragnie się czegoś dowiedzieć / wysłuchać zdania osób. Chciałem zapoznać się z opinią, wysłuchać autora, jak i przekonać się do przeczytania tego opowiadania. I jak już wspomniałem, było to utrudnione.

38 minut temu Coldwind napisał:

Poza tym rozmawiamy tu o nieścisłościach i chwalimy dobre elementy, więc jakby to powiedzieć, twój argument to inwalida i są osoby, które to potwierdzą.

Fakt. Rozmawialiście. Jednak forma tej rozmowy - maksymalnie okrojone zdania, posługiwanie się zdawkowymi wypowiedziami bezpośrednio z tekstu, czy też przeskakiwanie z tematu na temat poprzez wielość osób piszących - uniemożliwiała mi, osobie nieobeznanej w tekście, jakiekolwiek zainteresowanie się tematem. Powiem więcej. Ta rozmowa na czacie nie była przewidziana dla kogoś, kto nie przeczytał wspomnianego tekstu. Wyglądało to bardziej jak rozmowa w gronie przyjaciół. Innymi słowy, wasz cel - propagowanie polskiej twórczości - został całkowicie pomięty. Stąd też, moja argumentacja, nadal jest uzasadniona.

godzinę temu Coldwind napisał:

My nie mamy mieć kijów w tyłku, tylko luźno dzielić się naszymi opiniami.

Jest różnica pomiędzy "kijem w tyłku", a podchodzeniem do tematu z odrobiną powagi. Oraz, jest różnica pomiędzy "dzieleniem się opiniami" w prywatnym gronie, do czego nie potrzeba tworzyć Klubu Konesera, a publiczną dyskusją, w której należy pamiętać, iż część, jak nie większość, musi zostać jakoś wtajemniczona w temat.

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

@Vertigo, jakby to powiedzieć: dyskusja była przeznaczona dla w miarę obeznanych z tekstem. Klub ma pomóc się rozwijać pisarzom i czytelnikom. Powoduje to, że całość ma formę dyskusji, a nie show pod obserwatorów. Na przyszłość proponuję omawiane opowiadanie przeczytać i się w dyskusji udzielać.

 

Mnie akurat niestety zabawa ominęła, bo trening.

Edited by Cahan
  • Upvote 6
Link to comment
Share on other sites

9 minut temu Vertigo napisał:

Dwa. Sformułowanie - "wprowadzał tę merytoryczność, której Ci brakuje." - sugeruje twoją znaczną wiedzę o mnie, którą powątpiewam byś posiadał. Oraz, pomija fakt udzielenia przeze mnie treściwej uwagi / sugestii co do wyglądu takowej dyskusji.

 
 
 
 
 

Eeee.... nie. Sugeruje, że zarzucasz brak merytoryki, przy jednoczesnym nie udzielaniu się, co jest absurdalne. 

 

I nie, Twoja argumentacja nie ma uzasadnienia, gdyż to, jaki fanfik będzie omawiany było wiadomo już od jakiegoś czasu, więc każdy zainteresowany mógł go spokojnie przeczytać i wziąć udział w dyskusji. Ponadto celem tgo klubu jest promowanie mniej znanych fanfików i poświęcenie uwagi ich autorom. 

 

Mógłbym się rozpisać o tym, że to było pierwsze spotkanie, że klub dopiero zacyzna, że forma spotkań z czasem może ulegać zmianie etc. Ale byłoby to zbędne tłumaczenie, które dla każdego kto ma choć trochę oleju w głowie powinno być oczywiste.

 

Innymi słowy narzekasz, że osoba nie obeznana z tekstem, który mogła spokojnie przeczytać, nie mogła nic wynieść z dyskusji i na to, że dyskusja odbywała się w luźnej formie jako forma pogadanki, gdzie każdy mógł się swobodnie wypowiedzieć.

 

P.S. Accu nie był dobrze obeznany z tekstem, co nie przeszkadzało mu być aktywnym. 

 

Słowo i Poezja

  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

9 godzin temu Zodiak napisał:

Eeee.... nie. Sugeruje, że zarzucasz brak merytoryki, przy jednoczesnym nie udzielaniu się, co jest absurdalne. 

Brak udziału w dyskusji, nie dyskwalifikuje z bycia jej uczestnikiem. I jako ktoś, kto chciał ujrzeć jak wygląda, oraz czegoś się dowiedzieć, mam prawo do przedstawienia swojego punktu widzenia, jak i wspomnianych sugestii, co do jej przebiegu.

Po drugie. Sugeruje raz jeszcze przyjrzeć się wypowiedzi:

10 godzin temu Vertigo napisał:

Przepraszma bardzo, nie widziałem, żebyś się udzielał i wprowadzał tę merytoryczność, której Ci brakuje.

Podczas gdy 3/4 zdania spełnia po części swoją funkcję - informuje o fakcie braku mego udziału w pisaniu na czacie, nie w samej dyskusji - to jednak ostatnie trzy słowa zmieniają formę oraz przekaz zdania, z oznajmującego z akcentem grzecznościowym, na oskarżycielskie, uzasadnione posiadaną całkowitą wiedzą - "której Ci brakuje".

Parę przykładów w miarę poprawnej konstrukcji:

"Przepraszam bardzo, ale nie widziałem, abyś się udzielał i wprowadzał tę merytoryczność"

"Nie widziałem, żebyś się udzielał i wprowadzał tę merytoryczność. Przeoczyłem coś?"

9 godzin temu Zodiak napisał:

I nie, Twoja argumentacja nie ma uzasadnienia, gdyż to, jaki fanfik będzie omawiany było wiadomo już od jakiegoś czasu, więc każdy zainteresowany mógł go spokojnie przeczytać i wziąć udział w dyskusji. Ponadto celem tgo klubu jest promowanie mniej znanych fanfików i poświęcenie uwagi ich autorom.

Wytłumacz mi więc, bo tego nie pojmuję...

Jak pragniecie promować mniej znane opowiadania i poświęcać uwagę ich autorom, jeśli jedynym akcentem są słowa "przeczytajcie to, bo będziemy o tym mówić"? Proste słowa mają siłę, lecz nie zachęcą one w żaden sposób postronnej osoby. Ta dyskusja miała ukazać, miedzy innymi mi, iż warto zasiąść do lektury. Nie spełniła tego, przynajmniej w moim odczuciu, co uzasadniłem w paru miejscach.

Czym dla was jest "omawianie" fanfika? Gdyż dla mnie, jest to przypatrzenie się, po kolei, każdemu zagadnieniu. Nie przeskakiwanie z jednego na drugie, bez ładu i składu, gdzie człowiek musi nadążyć nad pisanymi pośpiesznie, krótkimi wypowiedziami, nie mając możliwości do ich zrozumienia, ze względu na okrojoną formę.

Czym dla was jest "dyskusja"? Dla mnie, jest wymianą poglądów na określony temat, gdzie każda ma czas, czy to na przedstawienie swoich racji, czy też na polemikę z argumentami drugiej strony. Gdzie, w tym przypadku ja, jestem przysłowiowym uczniem, pragnącym, poprzez wsłuchanie się w mowy obecnych, poznać i nauczyć się czegoś nowego. Być przekonanym do zagadnienia.

9 godzin temu Zodiak napisał:

Mógłbym się rozpisać o tym, że to było pierwsze spotkanie, że klub dopiero zacyzna, że forma spotkań z czasem może ulegać zmianie etc. Ale byłoby to zbędne tłumaczenie, które powinno być oczywiste.

Stąd też moja sugestia w pierwszym poście, którą, ponownie, pomijasz.

9 godzin temu Zodiak napisał:

Innymi słowy narzekasz, że osoba nie obeznana z tekstem, który mogła spokojnie przeczytać, nie mogła nic wynieść z dyskusji i na to, że dyskusja odbywała się w luźnej formie jako forma pogadanki, gdzie każdy mógł się swobodnie wypowiedzieć.

I ponownie - Jaki sens ma dyskusja pomiędzy osobami obeznanymi z tekstem, jeśli nie jest nią zachęcenie do jego przeczytania przez osoby uczestniczące jako słuchacze / widzowie?

 

Ps - W powyższych postach jest przykład mojego podejścia do rozmowy, jak i wielokrotnie powtarzanej "merytoryczności", przy braku jakiekolwiek awersji, bądź ataku na rozmówce. Wszystko ukazane w prosty sposób, używając, mam nadzieję, prostego języka. Poparte wiedzą zdobytą oraz cytatami.

Tak winno wyglądać prowadzenie dyskusji. I temu dałem sugestię, by była ona na czacie głosowym.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Ponieważ nie mam czasu specjalnie się rozpisywać (mam ciekawsze rzeczy do roboty), może tylko napiszę, że wydaję mi się, że wiele "zaskoczeń co do formy dyskusji", można byłoby uniknąć gdyby wiadomo było jaki był jej format przed nią samą. Bo rzeczywiście sam się nie spodziewałem na początku, że będzie taka wolna amerykanka. 

 

Podobnie kwestia z przeczytaniem fanfika który jest tematem dyskusji. Znaczy się tak - dla mnie jest skrajnie oczywiste, że powinno się znać fanfik o którym się dyskutuje choćby z tego samego powodu dlaczego na lekcjach języka polskiego omawia się lektury które się przeczytało (albo chociaż ich streszczenia bądź fragmenty). Jak widać jednak nie dla wszystkich było to "skrajnie oczywiste" i wydaję mi się, że tego problemu również dałoby się uniknąć gdyby po prostu administracja to wyraźniej zaznaczyła. Warto jeszcze dodać, że akurat administracja wyraźnie wcześniej zaznaczyła jaki fanfik jest tematem dyskusji, dała odpowiedni czas na przeczytanie, a kilka osób, które właśnie czytało ten fanfik do dyskusji w samym wątku z fanfikiem dało swoje rekomendacje by się nim zainteresować. Wciąż jednak - dało się to zrobić lepiej.

 

Na końcu tylko dodam, że nikt nie obiecywał jednak, że dyskusja będzie:

a) bardzo poważna

b) przeprowadzona profesjonalnie

c) poprzedzona wyjaśniającym wstępem

d) ściśle moderowana

 

Osobiście uważam, że jak na pierwszą dyskusję, która była mocno eksperymentalna i tak było bardzo dobrze (gdyż wyobrażam sobie sytuację, w której mogłoby być jeszcze gorzej). Ale cóż, to tylko moja opinia. Sam liczę, że następna dyskusja, która znając błędy z poprzedniej zostanie przygotowana nieco lepiej.

 

Pozdrawiam

  • Upvote 7
Link to comment
Share on other sites

Ok, post będzie dość długi, więc na początek ogłoszenia.

 

Kolejne spotkanie Klubu odbędzie się w piątek, czyli 3. marca o godz. 20. Omawiać będziemy fanfik "Znak Czterech" autorstwa Macieja Narożnego aka @Montego.

 

Jeżeli ktoś chce jeszcze pogadać o "Ścieżkach Donikąd", to jest jeszcze dzisiaj szansa o 20. Wyprawiamy takie małe poprawiny po otwarciu.

 

Dobra, teraz napiszę trochę o wczorajszym otwarciu.

 

No to tak, mogę już odtrąbić pierwsze sukcesy. Uczestnicy byli cały czas aktywni, a dyskusja trwała aż 3 godziny. Naprawdę było miło rozmawiać razem z @Johnny o jego fanfiku, dowiedzieliśmy się, jakie ma plany. Naprawdę cieszę się, że udało się nam go wesprzeć i pokazać mu, że z niecierpliwością czekamy na dalszą część Ścieżek. Chciałbym tylko, by do dyskusji włączało się jednak więcej "randomów", ale może z czasem i to się uda.

 

Teraz odniosę się do zarzutów @Vertigo, którego nie chcę zmieszać z błotem. 

 

Merytoryczność: była, w dyskusji brały udział osoby cenione u nas w fanfikowym półświatku m. in. Dolar, Kredke, Psoras, Verlax. To nie było jakieś stado gimbusów, tylko szanowani tu pisarze. Autor też wyjaśniał wszelkie wątpliwości. 

 

Forma spotkań: Na początku już zaznaczyłem, że pierwsze spotkanie jest poligonem doświadczalnym i wciąż nad tym pracujemy. Niemniej jednak dziękuję za uwagi. Wiadomo, mamy formę czatu i ludzie wolą krótkie wypowiedzi. Będę się jednak starał wraz z ekipą wciąż udoskonalać pomysł, np. postaramy się ograniczyć wolną amerykankę. Czat głosowy jest dodatkową opcją i możesz też z niego korzystać.

 

To nie jest tak, że chcemy koniecznie niszczyć przeciwników. Opinie są bardzo przydatne. Zachęcam do tego, byście razem z nami czynili Klub lepszym. Zawsze możecie z nami pogadać na Discordzie, powiedzieć co i jak. Chcemy rozmawiać o fanfikach w luźny sposób, by osoby, które nie wiedzą, jak pisać dobre, dłuższe komentarze, choć trochę się ośmieliły.

 

Jeszcze raz zapraszam wszystkich, w tym @Vertigo i @Foley na dzisiejsze poprawiny i kolejne spotkania. Jeżeli naprawdę chcecie dobrej dyskusji, to pomóżcie takową stworzyć.

 

Pozdrawiam i dziękuję za opinie.

 

P. S. Nie jesteśmy kółkiem wzajemnej adoracji. Po prostu opinia była w części błędna, bo dyskutowaliśmy nad poszczególnym elementami fika, jak ktoś nie wierzy, to może sam przeczytać wiadomości na kanale.

Edited by Coldwind
  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

Dobra, teraz ja się wypowiem (jakbym miał do tego prawo).

 

Zacznę od tego co się tam działo - wolna amerykanka. Mi osobiście to nie przeszkadzało. Przyznaję, spodziewałem się bardziej kontrolowanej dyskusji, ale nie uważam, by forma jaką przybrała była aż tak niespodziewana i zaskakując. W końcu to była dopiero pierwsza dyskusja.

18 godzin temu Coldwind napisał:

Czat głosowy jest dodatkową opcją i możesz też z niego korzystać.

No właśnie - czat głosowy. Spodziewałem się, że zrobicie z niego większy użytek, a tym czasem @Johnny nawet nie zaszczycił nas choć krótkim wejściem (a przynajmniej ja tego nie zauważyłem). 
Lecz ostatecznie uważam, że nie było źle. To przecież w końcu dopiero pierwsza dyskusja, a trwała gdzieś około 3 godz. @Verlax ma racje - mogło być gorzej. Znacznie gorzej. Ja uważam tę dyskusję za pewnego rodzaju sukces.

 

Co do zarzutu @Vertigo odnośnie znajomości opowiadania - osobiście skłaniam się ku wypowiedzi @Verlax. Wydaje mi się, że skoro chciało się choćby posłuchać wypowiedzi powinno się przynajmniej przeczytać fanfika choćby po przysłowiowych łebkach. Sam przeczytałem je w tydzień, by nie być jak dziecko we mgle. Gorzej jest ze ,,Znakiem Czterech". Jest znacznie dłuższy od fanfika będącego tematem poprzedniej rozmowy. A czasu na przeczytanie mało. Osobiście może i bym się wyrobił gdyby były wakacje, ale nie w środku roku szkolnego.

 

Do spotkania podszedłem podobnie jak @Vertigo - chciałem być tylko słuchaczem (te ,,pełne niedowierzania" komentarze nie uznaję za wkład w dyskusję) i nie narzekam. Ten cel spełniłem.

 

Co do następnego spotkania - prawie na pewno mnie nie będzie. Nie dlatego, że mi się nie spodobało ( już wcześniej wspomniałem, że jak dla mnie, nie było źle), lecz:

1. Wspominany wcześniej problem na temat długości fanfika. Szczerze wątpię, bym wyrobił się go przeczytać, więc nawet nie mam w planach próbować.

2. Sam od miesiąca próbuję coś naskrobać (przez co do tej pory nie odsłuchałem jeszcze audycji @SPIDIvonMARDER na Radiu Pie), a czytanie innych fanfików i branie udział (bierny!) w tego typu spotkaniach skutecznie wybija mnie z rytmu (uprzejmie proszę nie przejmować się tym punktem, gdyż co chwilę coś mnie dołuje i wybija z rytmu - taki mam charakter, o ile określenie ,,charakter" jest w tym znaczeniu poprawny).

 

Dobra, skończyłem swoje zrzędzenie. W tym momencie chciało by się niczym @Foley umywać od tego wszystkiego ręce, jednak uważam takie działanie za lekko chamskie. Udzielasz się - bądź gotów, że ktoś odpowie, a nie ,,Nic nie piszcie, mnie tu nie było"

Dziękuję za uwagę.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Dzieńdoberek! Na początek ogłoszenia.

 

Dyskusję na temat "Znaku Czterech" postanowiliśmy przełożyć na przyszły piątek, czyli 10 marca. Decyzja podyktowana jest tym, by wszyscy Klubowicze zdążyli przeczytać choć trochę opowiadania przed spotkaniem.

 

Nie bójcie się jednak, w ten piątek też odbędzie się spotkanie. Będzie to dyskusja na temat: "Źli w fanfikach. Jak zrobić dobrego złodupca?" Obydwa spotkania rozpoczną się o godzinie 20 i możliwe są w soboty "poprawniny" dla chętnych.

 

Wczoraj odbyła się dyskusja poprawinowa o "Ścieżkach...", która również trwała trzy godziny i była owocna. Tym razem dyskutowaliśmy w dość kameralnej atmosferze i było spokojniej.

 

Ok, pod wpływem uwag postanowiliśmy dokonać paru drobnych zmian w formule:

- maksymalnie trzy osoby jednocześnie będą mogły pisać wiadomości na czacie. Gdy pojawi się napis "Several people typing", część piszących będzie musiała przerwać swoje radosne poczynania

- czas zbiórki, czyli, godzina przed rozpoczęciem dyskusji będzie czasem na składanie propozycji tematów do dyskusji

- ograniczona zostanie nieco wolna amerykanka, będziemy dyskutować po kolei na dane tematy

 

Mamy nadzieję, że pozwoli to uniknąć niepotrzebnego chaosu.

 

Tymczasem pozdrawiam i do następnego spotkania.

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

@Coldwind, szefunciu ukochany, toż to są same dobre wieści.

29 minut temu Coldwind napisał:

"Źli w fanfikach. Jak zrobić dobrego złodupca?"

Przecież to jest idealny temat dla każdego początkujące pisarza, nie tylko tworzącego fanfiki. A i starsi i bardziej doświadczeni może czegoś się dowiedzą. Wiem, że wcześniej zrzędziłem, że mnie nie będzie, ale tego tematu nie można odpuścić. (Pisanie znowu stanie, ale ważniejsze, żeby wyrobić się z tymi one-shotami na ,,Gradobicie".)

 

Co do przesunięcia - tak będzie lepiej. Dwa tygodnie to już w miarę rozsądny okres, by chociaż pobieżnie zapoznać się z opowiadaniem.

 

I mała sugestia ode mnie - robienie dyskusji o fanfikach co dwa tygodnie byłoby dobrym pomysłem:

1. Więcej czasu na zapoznanie się z głównym tematem.

2. Fanfiki, o których można dyskutować, nie skończą się zbyt szybko.

Edited by Ravik
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu Ravik napisał:

Dobra, skończyłem swoje zrzędzenie. W tym momencie chciało by się niczym @Foley umywać od tego wszystkiego ręce, jednak uważam takie działanie za lekko chamskie. Udzielasz się - bądź gotów, że ktoś odpowie, a nie ,,Nic nie piszcie, mnie tu nie było"

Wiesz, że jak ktoś ma jakieś wątpliwości, to istnieje coś takiego jak PW i można tam napisać? Zwyczajnie chodzi o to, że nie lubię zaśmiecać wątków bezsensownymi pseudodyskusjami, podczas gdy PW już mi nie szkoda, bo tam i tak jest bałagan.

Ale proszę, specjalnie dla Ciebie włączę się w dyskusję bardziej niż jednopostowo, chociaż i tak nic to nie da. Mówisz masz.

 

22 godziny temu Verlax napisał:

Znaczy się tak - dla mnie jest skrajnie oczywiste, że powinno się znać fanfik o którym się dyskutuje choćby z tego samego powodu dlaczego na lekcjach języka polskiego omawia się lektury które się przeczytało (albo chociaż ich streszczenia bądź fragmenty).

W poprzedniej wypowiedzi przywołałem cytat z pierwszego posta tego wątku, dotyczący celu Klubu Konesera. Popularyzacja polskich dzieł. Czyli zachęcenie ludzi do czytania. Teraz pytanie, co miało być tą zachętą? Napisanie "będziemy dyskutować o takim i takim fanfiku" raczej nie skusi kogoś, kto fików nie czyta wcale czy bardzo mało. Stąd też logiczne wydaje się, że taka osoba przyjdzie posłuchać o czym też ci ludzie rozmawiają, a nie brać czynny udział w omawianiu szczegółów fabuły. Znajomość omawianego fanfika absolutnie nie powinna być wymagana, od osoby, która przyszła właśnie po to, żeby się czegoś o nim dowiedzieć.

 

Dlatego też, kwestia do zastanowienia się - czy Klub ma służyć do omawiania poszczególnych dzieł (bądź tematów związanych z pisarstwem), czy też do pokazywania innym osobom, dlaczego warto/nie warto przeczytać danego fika (bądź pokazywania, że warto zainteresować się polską kucykową literaturą w ogóle)?

Jeśli to pierwsze - przyznaję Ci rację, omawiany fanfic należy znać. Jeśli to drugie - absolutnie nie, bowiem powinna [edit: osoba wstępnie niezainteresowana czytaniem danego fika, a więc target Klubu] się z nim zapoznać dopiero po dyskusji, o ile ta przekona ją, że faktycznie warto.

 

Podsumowując - zdecydujcie się, na czym Klub Konesera ma polegać, a nie jedno ustalacie, a robicie drugie. Życzyłem Wam jak najlepiej i wciąż będę życzył, tylko zamiast się oburzać po pierwszych negatywnych opiniach, spróbujcie raczej wziąć je pod uwagę i wyeliminować wszystkie nieprawidłowości.

 

PS: @Ravik, zadowolony czy mam się odnieść do czegoś jeszcze?

Edited by Foley
  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Chciałbym się odnieść do wypowiedzi @Foley

 

Powiem tak: rzeczywiście mogłem popełnić jakiś błąd, ale błądzić jest rzeczą ludzką. Naprawdę staram się brać do serca uwagi, czego dowodem są ostatnie zmiany. Myślę jednak, że dyskusję o opowiadaniu i zachęcenie do przeczytania go można by połączyć, początek dyskusji przeznaczając na zachęcenie tych, którzy jeszcze nie przeczytali opowiadania przez Klubowiczów (część bezspoilerowa), a potem głębsza dyskusja (część spoilerowa).

 

Poza tym wzrośnie liczba komentarzy pod omówionymi dziełami i może ktoś pomyśli sobie: "hej, skoro to jest teraz tak popularne, to żal nie przeczytać".

 

Powinienem jeszcze rozszerzyć nieco misję Klubu, by nie było już takich wątpliwości.

 

Jeżeli chcesz jeszcze ze mną porozmawiać na ten temat, to zapraszam na PW na Discordzie, bo tam mnie prędzej znajdziesz.

 

Dziękuję za uwagi i pozdrawiam.

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

godzinę temu Foley napisał:

Ale proszę, specjalnie dla Ciebie włączę się w dyskusję bardziej niż jednopostowo, chociaż i tak nic to nie da. Mówisz masz.

Oho, dziękuję (nie, to nie jest kpina. Kiedy trafia się na takiego dzieciaka z przerostem ego jak ja, należy sprowadzić go na ziemię, bo inaczej mamy cyrki na forach).

godzinę temu Foley napisał:

Wiesz, że jak ktoś ma jakieś wątpliwości, to istnieje coś takiego jak PW i można tam napisać?

Wątpliwości. No cóż, tu mam wrażenie, że dochodzimy do sytuacji w której są pewne problemy z komunikacją. Otóż twoją wypowiedź (a dokładniej ostanie zdanie) zinterpretowałem mniej więcej tak: ,,Rzuciłem komentarz, ale nic do mnie nie piszcie, ponieważ nie chce mi się z wami dyskutować". Skłamałbym, że pisząc swój komentarz nie chciałem cię obrazić (mówiąc, że ktoś zachowuje się ,,lekko chamsko" raczej trudno nie mieć pewnych negatywnych myśli) ale nie to było było celem komentarza. Po prostu wyraziłem swoją opinię na temat takiego podejścia (niczym typowych dzieciak, który dobrał się do internetu i próbuje udawać mądrego i oczytanego. Oczywistym prawdom nie należy zaprzeczać). Oczywiście moglibyśmy ,,podyskutować" na PW, lecz uważam na czymś takim nie skorzystałby nikt oprócz naszej dwójki (choć akurat w tym przypadku nie skorzystałby nikt. Stanąłbym po prostu okoniem, twierdząc, że takie zachowanie nie zgadza się z moim światopoglądem). Znając życie nic tą wypowiedzią nie wyjaśniłem, a jedyne zrobiłem to, co chciałeś uniknąć - zaśmieciłem temat.

 

Co do znajomości fanfika - tu popełniłem niewybaczalny błąd - wrzuciłem wszystkich do jednego wora. Rozumiem (choć praktycznie nigdy tego, niestety, nie okazuję), że każdy jest inny i każdy ma prawo do własnego zdania oraz podejścia do to tematu. To, że ja, po zauważeniu jaki fanfik będzie tematem rozmowy rzuciłem się do czytania, wcale nie oznacza, że inni odniosą się do tego tak samo. Tu akurat przyznaję - sam zachowałem się chamsko i rozłożyłem się na całej linii.

 

Jak już wspominałem - dla mnie sama informacja, że jakiś fanfik będzie tematem dyskusji jest wystarczającą zachętą by to opowiadanie przeczytać. Mi taki sposób popularyzacji odpowiada. Czy to dobrze, czy to źle zależy od punktu widzenia. Jedni się ze mną zgodzą, drudzy już nie. Więcej w tym temacie na aktualną chwilę nie jestem w stanie powiedzieć.

 

godzinę temu Foley napisał:

PS: @Ravik, zadowolony czy mam się odnieść do czegoś jeszcze?

Zadowolony i to bardzo. A jeśli chcesz coś jeszcze powiedzieć - nie krępuj się. Człowiek nie może żyć samymi pochwałami i przytakiwaniami. To szkodzi zdrowiu. Psychicznemu.

 

PS: Przepraszam za zaśmiecanie tematu. Bez bicia się przyznaję, że jest w tym moja wina. Jakby co, pretensje proszę kierować do mnie.

Link to comment
Share on other sites

Jak dla mnie pierwsze spotkanie poszło bardzo dobrze (chociaż uczestniczyłem w nim krótko), ale nie było pozbawione wad. Cóż, prawie nic nie jest idealne na początku, jednak dobrych stron było znacznie więcej niż złych. Osobiście cieszę się z działania klubu, ponieważ już można zobaczyć zdecydowany wzrost liczby komentarzy w fanfikach które brane są na cel.

 

@Foley - i to by było na tyle, jeżeli chodzi o "śmierć działu", antropomorficzna personifikacjo pesymizmu :crazytwi:

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...