inka2001 Napisano Kwiecień 12, 2013 Share Napisano Kwiecień 12, 2013 Spojrzałam na niego. Wydawał mi się zwyczajnym kamieniem. Wzięłam go kopytkiem i wsadziłam go do buzi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Kwiecień 12, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 12, 2013 Ciepło zaczęło wzrastać, może nie fizycznie, ale psychicznie. Płomień zaczął przechodzić przez umysł Ruffian, penetrując go i oglądając z każdej możliwej strony. Ruffian słyszała dziki warkot, otaczający ją zewsząd, była w nim jednak nuta rozpaczy, prawie szaleństwa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Kwiecień 13, 2013 Share Napisano Kwiecień 13, 2013 Wyplułam go. Wzięłam go kopytkiem i położyłam na grzbiecie. Wzięłam najdłuższą trawę i przywiązałam go sobie do grzbietu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Kwiecień 15, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 15, 2013 Płomień wewnątrz kamienia zapulsował jakby nieco rozwścieczony, jednak szybko się uspokoił, płomienie w głowie nieco się uspokoiły jednak bul wciąż został, jakby po poparzeniu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Kwiecień 18, 2013 Share Napisano Kwiecień 18, 2013 Jęknęłam cich. Zaczęłam iść w stronę zarośli. Wydawało mi się, że za nimi znajduję się las. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Kwiecień 21, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 21, 2013 Ruffian dotarła do małego lasku, wszędzie było mokro, więc o znalezienie błota nietrudno, dzikie zwierzęta tam nie przychodziły, więc nie było się czym martwić. Jednak korony drzew przysłaniały niewyraźny blask księżyca co sprawiało że było jeszcze ciemniej. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Kwiecień 26, 2013 Share Napisano Kwiecień 26, 2013 Szłam w kierunku nieznajomym. Szukałam zródła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Kwiecień 26, 2013 Autor Share Napisano Kwiecień 26, 2013 Im dalej w las tym więcej drzew, mówiły kuce w karczmie. Widać stare powiedzenia sprawdzają się. W całkowitych ciemnościach Ruffian napotykała, co chwilę, jakieś drzewo, uderzając w nie. Zagłuszona niewielkim, ale jednak, bólem, prawie pominęła strumyk, natrafiła nań tylko dzięki przypadkowemu wejściu w niego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 - No nareszcie. - Powiedziałam do siebie i zaczęłam łapczywie pić. Byłam wycieńczona. nie mogłam wrócić do domu, więc musiałam spędzić noc w lesie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Maj 2, 2013 Autor Share Napisano Maj 2, 2013 Ranek przyniósł pewnego rodzaju wytchnienie, jednak pobudka nie była tak przyjemna. Głośny smoczy ryk obudził Ruffian, w około niczego, ani nikogo nie było, zalesienie było zbyt gęste. Słońce przysłaniały gęste korony drzew, przez co wokoło panowała ciemność, nie dało się też stwierdzić godziny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Maj 2, 2013 Share Napisano Maj 2, 2013 Odskoczyłam szybko. Z przerażeniem patrzyłam na wszystko dookoła. - Co jest? - Spytałam samej siebie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Maj 3, 2013 Autor Share Napisano Maj 3, 2013 Ruffian stuknęła kopytem drzewo, które wydało cichy dźwięk. Las po chwili przebudził się, zaczęły śpiewać pierwsze ptaki, zastępując dźwięk świerszczów. Tylko strumyk pozostawał niewzruszony, jednostajnie kontynuując wylewanie wody. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Maj 4, 2013 Share Napisano Maj 4, 2013 Zdenerwowałam się nie na żarty. - No dobra! Co tu jest grane?! - Wykrzyknęłam. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilk11 Napisano Maj 5, 2013 Autor Share Napisano Maj 5, 2013 Ruffian nie uzyskała żadnej odpowiedzi. Nagle korony drzew w górze zaczęły się delikatnie ruszać wpuszczając do lasu nieco więcej światła. W okolicy wciąż nikogo nie było, chyba że ten "ktoś" miał doskonały kamuflaż. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inka2001 Napisano Maj 10, 2013 Share Napisano Maj 10, 2013 Rozgladałam się rozpaczliwie do okoła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts