Tablica liderów

Pobiłam swój rekord w najszybszym robieniu lineartu. Zajęło mi to pół godziny. Pół godziny rysować bez przerywania, wyczyn. Jak się za coś zabieram to najczęściej wygląda tak: -robię szkic -mija tydzień, zaczynam lineart - mija kolejny tydzień, kończę lineart - mijają dwa miesiące, koloruje, robię tło etc. naprawdę muszę zmienić ten styl

Oł szit zakończenie roku takie super, że aż zastanawiam się czy na nie iść </3

Babushka

Stwierdzam, że nigdy więcej nie będę roznosić ulotek. W ciągu niecałych czterech godzin udało mi się: a)wywalić się trzy razy i za każdym razem musiałam zbierać te głupie ulotki z ziemi; b)zgubić mapkę, na której było zaznaczone jaki region mam do zrobienia, dodam, że byłam w kompletnie nieznanej mi części miasta; c)zostać zaatakowaną przez dwa psy, jednego z nich odruchowo kopnęłam, zwierze miało szczęście, że byłam w trampkach, a nie glanach; d)zostać okrzyczaną przez starszą panią; e)mieć niesłychaną "przyjemność" z bycia podrywaną przez na oko 60-letniego faceta. I to wszystko za bardzo marne pieniądze. Jestem chodzącym kłębkiem nieszczęścia i niezdarności