Skocz do zawartości

nicoś

Brony
  • Zawartość

    259
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez nicoś

  1. -Hmm, ankieta na rzecz porozumienia, hm hm hm na na na bla bla, należy wpisać co pegazom potrzeba a nie ma w dostatku- czytał po czym odwrócił się w stronę ludu i rzekł -Prezydent pyta się co potrzebujemy-. Pegazy spojrzały na siebie po czym krzyknęli jednocześnie -JEDZENIA!-. -Ok, jeedzeenie. O, proszę- napisał i oddał Lightning Dartowi.

  2. ulepszam grę: dodaje legendę

    -ukośnie - narrator główny

    -normalnie- narrator mojego bohatera

    -grubo - narrator wszechwiedzący

     

     

    NG opisuje zdarzenia i krajobraz którego mój bohater nie widzi lub w nim nie uczestniczy

    NMB opisuje zdarzenia i krajobraz w którym mój bohater uczestniczy/zanajduje się

    NW opisuje zdarzenia poza schematem

  3. W tej chwili przybiegł Split Horse -Zrobiłem, teraz trzeba przeprowadzić ankiety w tych trzech obozach rasowych żebym widział co każda rasa potrzebuje. Pomożecie? Będzie szybciej, poza tym ja nie jestem pegazem i nie dotrę do chmur- powiedział. -Jak już to tam jest Lightning Dart- powiedział Holiday Sun, wskazując kopytem na lecącego pegaza.

  4. -też nie mam pojęcia co by tu zrobić ... no chyba że jakaś współpraca- powiedział spokojnie i powoli Holiday Sun. -JUŻ WIEM! Ty jednak jesteś genialny. To bardzo świetny pomysł, została jeszcze tylko papierkowa robota, czyli coś dla mnie- odrzekł Split Hourse -No, to lecę ratować miasto- skończył i popędził w stronę ratusza. -No, odrazu widać że jest na swoim miejscu. A tak z innej beczki, masz zamiar zobaczyć jak wygląda świat po drugiej stronie planety?- zapytał Holiday Sun.

  5. Miesiąc po wyborach można było już zobaczyć działalność nowego prezydenta. Miasteczko się rozrosło i nieco podzieliło. Ziemskie kucyki budowały się bliżej lasów i łąk, pegazy zdecydowały mieszkać w chmurach, a jednorożce bliżej gór i kopalń diamentów. Po chwili pierwsze miasto spustoszało. -Ale cicho się zrobił. Wszyscy się wyprowadzili. Ja zostanę, kapitan nie opuszcza swojego okrętu- powiedział Holiday Sun sam do siebie spacerując po pustych ulicach. -Co, chciałoby się polecieć jeszcze?- zapytał się zdumiony widząc Silver Cometa patrzącego w górę. Zauważył też z daleka jak Lightning Dart sunie po niebie, zobaczył też Hybrid no i Shadowa. Nic nie raduje oczu jak starzy znajomi.

  6. [ok, nie ma chętnych]

     

    Tydzień później, w związku z tym że została ogłoszona tylko jedna osoba kandydująca, wybory zostały pominięte. I od razu można było przejść do przemowy nowego prezydenta. Przed ratuszem wystawiono mównicę i kiedy kucyki się zebrał zaczęto przemowę. -...a teraz oddaję głos prezydentowi Split Horse'owi- skończył przynudzać Holiday Sun swoją jakże długą przemową prawie usypiając wszystkie kucyki dookoła. -Dziękuję panie Holiday Sun. Tak więc, co by tu długo mówić, nie sądziłem że wygram nie walcząc. Obiecuje że spełnię mój program zarządzania który możecie przeczytać na mojej kandydaturze. Oczywiście jestem otwarty też na nowe pomysły.- wygłosił swoją przemowę. -Jeśli niema pytań to można się rozejść- odpowiedział Holiday Sun.

  7. -No, mi też się nie chce. Ja już swoje zrobiłem i idę na odpoczynek. Jedno jest pewne, ten ktoś kto ma zamiar zgłosić swoją kandydaturę, ma jeszcze tydzień-

     

    [przeskakujemy tydzień do przodu czy ktoś chce ten czas zapełnić jakąś swoją ,,misją poboczną"?]

×
×
  • Utwórz nowe...