-
Zawartość
976 -
Rejestracja
-
Wygrane dni
23
Posty napisane przez Bester
-
-
A może twórcy zrobią tak: "Wywrócimy wszystko do góry nogami, a potem będziemy to odkręcać". Fandom dostanie białej gorączki, a materiału będzie na pięć kolejnych sezonów
-
Mamy jakieś szansę w najbliższym czasie na nowy rozdział?
Podpinam się pod pytanie i dołączam do grona niecierpliwie oczekujących.
Taki Epic mógłby trwać i trwać...
-
Do moich ulubionych mogę zaliczyć:
- Trzy Strony Medalu - Chyba nie muszę pisać czemu, czyta się jak dobrą powieść.
- The Last Of Us - Świetnie wykreowane uniwersum, postacie, i również czyta się jak powieść.
- Zombie Edition - Jako "fan" zombizmu byłem ucieszony tym FF. -
Według mnie powinno być :
- A co to jest? - Spytał Woody nachylając się do przyjaciela.
Hmm, taki mój styl pisania, za radami korektora w kolejnym FF jest już zmieniony i bardziej "akceptowalny".
Na początku' date=' w prologu napisałeś 'Everfre'. Jeszcze jedno 'e' powinno być.[/quote']Zaraz poprawię.
-
Podobało mi się, choć nie powiem, spodziewałem się więcej. Ale, jak na fanowki projekt jest genialnie.
Pomysł na odcinek bardzo dobry, mógłby się nawet znaleźć w "oryginalnej" serii i byłby epicki.
Urzekło mnie zachowanie Twi podczas wykonywania eliksiru, jest takie... sweet
Pinkie jak zwykle pozamiatała, teraz niema dla niej granic
Ogólnie cud, miód i orzeszki, jednak... czy wam też wydawało się że znów mieliśmy coś na kształt urwania akcji?
RD niemal zrównuje Ponyville z ziemią, przenosi się do innego wymiaru, wraca i grzecznie pisze list do Celestii? Spodziewałem się jakiejś próby naprawienia tego, np. wciągnięcia do fabuły dr Whooves`a i podróż w czasie ?
Ale cóż, taki pomysł miał Zachary Rich i chwała mu za to tak czy tak. Reasumując: podobało się i chcę więcej.
-
Przeczytałem RF jako pierwszy FF z kategorii gore. Trochę mnie ruszyło, ale szybko się ogarnąłem. Pierwsze wrażenie wywarł takie jakie powinien, za to mi się spodobał. Ponadto całkiem ciekawy. Jak dla kogoś kto styczności z gore, jako takiej niema, FF uznaję za doskonałe wprowadzenie.
-
Z ciekawości przeczytałem...
Skoro JA zauważyłem setki błędów, to znaczy że są tam ich tysiące, albo miliony (wiem przesada, ale chciałem okazać rozmiar "zniszczeń"), zasadniczo nie zwracam na nie uwagi, skupiam się na fabule, ale tutaj... One wręcz uniemożliwiają wczucie się w opowiadanie.
pisałem na szybko by nie stracić wątkuNie wiem co powiedzieć. Jak masz tak pisać to wcale nie siadaj do klawiatury. Jak wpadnie Ci do głowy wątek, to go sobie zapisz gdzieś na boku, by go potem udoskonalić. FF miał nawet potencjał, kilka rzeczy mi się spodobało, warto by było je rozwinąć, poprawić i rozszerzyć opisy, głównej postaci dać "trochę" rozumu i było by coś konkretnego, a tak... Wyszło jak wyszło.
Wiem, że to trochę nie ładnie tak zjechać kogoś, jednak jako czytelnik poczułem się urażony. To w jakiej postaci autor serwuje swoje "dzieło" wygląda jak na rzucenie ochłapu i "masz ciesz się". Trochę zimnej wody czasem pomaga. Miała być poprawa, jak widać nie ma jej do tej pory. Cóż. Potencjał był, niestety został zabity sposobem podania FF. Mam nadzieję że w przyszłości autor bardziej się przyłoży, bo jak dla mnie wyobraźnię ma, tylko musi na niej bardziej polegać.
Moja opinia jest bardzo subiektywna i zdaję sobie sprawę że nieco skrajna, ale może pomoże autorowi "ogarnąć się" na przyszłość.
-
Dla mnie FF mega. Idealnie mogę wczuć się w akcje, świetnie oddane odczucia bohaterów. Sporo perełek. Genialne akcje i teksty. Doskonały fik na poprawę nastroju i odprężenie się wieczorem. Chcę więcej .
-
Przeczytałem ten FF jakiś czas temu, siedząc na uczelni i oczekując na zajęcia. Wciągnął mnie na tyle że czas mi szybciej zleciał.
Więc:
Jako fan tematu zombie czuję się ukontentowany tym opowiadaniem. Co prawda zdziwiła mnie obecność broni z USA w Equestrii, cóż, magia.
Plusy:
+ Umiliło mi czekanie na wykład
+ Ciekawe wyjaśnienie obecności zombie w Ponyville
+ Niespodziewany dla mnie wątek Dashie + ...
+ Dynamiczna akcja
+ Wściekła Fluttershy
+ Discord being so Discord
+ Chrysalis i jej WTF?
+ Dobrze oddana przemoc
+ Zakończenie jak w CoD
+ i wiele innych pomniejszych plusików które wpłynęły na pozytywny odbiór opowiadania
Moja opinia jest silnie subiektywna. Co nie zmienia faktu że opowiadanie jest miłe dla oka i świetnie się czyta. Jeśli ma być kontynuacja to ja czekam .
P.S
W przyszłych FF miło by było zobaczyć więcej opisów. Wtedy to już by mnie tak wciągnęło że olałbym wykład
Powodzenia w dalszej twórczości
-
więc może spróbujesz napisać jeszcze jakiegoś FF?
Owszem, są plany napisania kolejnego, dłuższego, bardziej rozwiniętego. Jednak puki co to odległa przyszłość. Aktualnie planuję sobie do niego fabułę. Co wyjdzie, okaże się .
-
Ja w sumie w przywitalni opisałem jak zostałem bronym, ale może tutaj rozszerzę swoją opowieść .
Szalała sobie sesja letnia AD 2012. Biedny studencina zmęczony zakuwaniem do egzaminów marnował cenny czas, przed kolejnym z nich, w sieci. Zaatakowało mnie kilka obrazków z MLP, tak dosłownie. Seria kucyków w jakichś postach w sieci. Fakt, przewijały się często. Zwiedzając 4chana, trafiałem na nie nader często, szturmowały czasem kwejka. Obojętne mi były. Coś tam wiedziałem że jest fandom, itp. Ale nie miałem pojęcia co to "brony". OK. Odpaliłem sobie odcinek na YT, niestety nie pamiętam jaki, ale chyba "Luna Eclipsed", i obejrzałem. Potem kolejny, i kolejny... aż się wciągnąłem.
I cóż. jako że sesja, uczyć się trzeba, to wstawałem sobie o 4 rano, oglądałem MLP do 6 - 7 i zaczynałem naukę. Jako że tamten okres był z pewnego powodu ciężki, to okazało się że te kolorowe kucyki jakoś mi pomogły się ogarnąć i ostatecznie dałem sobie radę bez większych szkód, dla siebie i postronnych .
I... tyle . Jestem bronym od czerwca 2012.
BTW, te emotki są takie sweeeeeet że mógłbym cały post nimi zapchać...
wszystkim
-
Wielka szkoda' date=' że jest niewielkie zainteresowanie, bo FF poleciłbym każdemu. Mimo przemocy, opowiadanie nastawione na przygodę, a gore jest bardziej w tle.[/quote']
Cóż, zainteresowanie jest jakie jest, być może ma na to wpływ że jest w dziale MLN , a z tego co zdążyłem się zorientować na forum, kiedy jakiś FF tutaj trafi, ma małe szanse "zaistnieć".
Jakiś czas temu wysłałem "Synestezję" do FGE, jednak prawdopodobnie nie przejdzie, właśnie przez przemoc. Cóż. Taki miałem zamysł, taki miał być klimat. Zmiana poskutkuje, jak dla mnie, spłyceniem całości.
Pozostaje mi, cieszyć się że komuś moje pierwsze dzieło przypadło do gustu i że spędził przy nim miło czas.
Dzięki za komentarz Foley.
-
Po szczegółowym przeczytaniu 1. Rozdziału stwierdzam' date=' że wykonałeś kawal dobrej roboty. Napisane bardzo, ale to bardzo umiejętnie. Jakbym czytał normalną książkę (raczej bestseller). Zabieram się za kolejne rozdziały[/quote']
Cieszę się, że Ci się spodobało
-
Moje ulubione:
1. Jestem Legendą
2. 28 Dni Później i 28 Tygodni Później
3. Milczenie Owiec
-
Luna miała niespodziankę dla swojej siostry, z wyraźnym zdenerwowaniem prowadziła księżniczkę do komnaty w której znajdował się prezent. Celestia ze zdziwieniem spoglądała na młodszą siostrę, niepewnie zmierzając we wskazanym kierunku. Zastanawiała się czy w pani nocy chciała zabawić się jej kosztem, czy szykowała coś zupełnie innego. Tylko co?
-
Skoro niektóre opisy miały być mocniejsze to pewnie byłby jakiś drobny warn
Dobrze wiedzieć, na przyszłość będę ostrożniej ubierał w słowa podobne opisy.
Sam fanfik mnie zaintrygował i mam zamiar go przeczytać' date=' a kiedy to zrobię na pewno podziele się spostrzeżeniami.[/quote']Będę wdzięczny.
-
Za mocny? Wow. Ciekawe co by było gdybym nie okroił niektórych opisów
No ale dobra. Następnym razem postaram się bardziej dostosować.
Więc miłej lektury.
Podtrzymuję prośbę o opisanie powodu porzucenia czytania, jak i zostawienie kilku słów jeśli się podobało.
-
W mojej opinii Twi
-
Może i jak się pochwalę.
Komputer jakiego używam codziennie to Acer aspire 5738g. Zakupiony w październiku 2009 za ciężko zarobiony hajs podczas pracy sezonowej.
Ekran: 15,6 cala
Mobo: acer jv-50
RAM: 3 GB, Kość Hynix 2GB i Samsung 1 GB
GPU: nVidia g105m 512MB
CPU: Intel Core 2 Duo T6500 @2,1 GHz
HDD: WD (jakiś) 250 GB 5400 RPM, ATA
Napęd: LG GT 130n (Działanie zależne od wilgotności powietrza, układu planet, humoru księżniczki Luny etc.)
Laptop jest mocno zajechany, jednak dzielnie mi służy. Mimo że serwis w Brnie odwiedził cztery razy, czasem doprowadza mnie do białej gorączki, to i tak mam do niego sentyment.
Ponadto w domu odpoczywa równie zasłużona stacjonarka:
Mobo: ECS k7s5a
RAM: 384MB
HDD: 40GB Maxtor, 40GB Samsung padł niedawno (R.I.P)
GPU: nVidia GeForce 2 MX 100/200 32MB
CPU: AMD Duron 996 HMz
A głęboko w różnych gratach ukryty jest Commodore C64 (sprawny)
-
Mnie też, mnie też dopiszcie
-
Hej!
Jeszcze raz potrzebuję waszej opinii. Jako, że przymierzam się do przepisania swojego debiutu na nowo (do formy bardziej akceptowalnej, ładniejszej i takie tam), zastanawiam się co zrobić ze scenami przez które FF trafił do MLN. W poście jest stosowna ankieta. Jeśli możecie, zagłosujcie.
Witam wszystkich i każdego z osobna. Dziś chcę wam zaprezentować mój fanfic z wiadomego uniwersum
Synestezja to opowiadanie traktujące o pewnym jednorożcu. Uciekinierze. W pewnym momencie na jego drodze staje tajemniczy kucyk, który każe określać się mianem "przyjaciela". Na ile ta "przyjaźń" jest prawdziwa? Do czego znajomość z tym kucem doprowadzi naszego bohatera? Co ma z tym wszystkim wspólnego synestezja? Czy artykuł napisany przez Twilight Sparkle do "Magika Equestriańskiego" może zmienić jej życie? Odpowiedzi znajdziecie w opowiadaniu.
Zapraszam do czytania i komentowania. Co mam według was jeszcze poprawić, co zmienić.
- Jeśli porzuciłaś/-łeś lekturę tego FF napisz komentarz czemu.
- Jeśli Ci się spodobało, napisz co Ci się podobało.
Wszystkie komentarze pozwolą mi udoskonalić mój styl pisania, każdy z nich jest dla mnie ważny.
To mój pierwszy FF w uniwersum My Little Pony.
Rozdziały: IV
Strony: 84
Za wytrwałą korektę i cenne uwagi pragnę podziękować użytkownikowi Szymon39.
Tak więc, miłej lektury
ART stworzony przez piterq12
Od lewej: Magic Herb, Twilight Sparkle, Flickering Spark
- 2
-
Dla mnie kucyki to też swego rodzaju bufor. Jak człowiek wróci dobity przez ludzi, to odpali sobie odcinek i uśmiech sam wraca. No i serial to jedno, fandom drugie. Lubię sobie posłuchać muzyki robionej specjalnie przez fanów, obejrzeć jakieś filmiki, czy poczytać jakiegoś dobrego fica.
The Haunted House [Oneshot][Gore][Grimdark]
w [+18] My Little Necronomicon
Napisano
Powiem tak, jak mawialiśmy na labo z organki: good shit