TerroPony

Imię: Sky Crystal Płeć: Klacz Wiek: 18 Miejsce zamieszkania: Ponyville Cutie mark: Górski kryształ Rasa: Pegaz Umaszczenie: Białe Kolor grzywy/ogona: Różowy Sky pochodzi z małej wioski znajdującej się na obrzeżach Equestrii. Wioska nosiła nazwę Ardeam Vicus, była tak odległa i tak mała, że nawet sama Celestia dawno zapomniała o jej istnieniu. Urodziła się tam i wychowała. Mimo tragedii, która ją spotkała w 1 urodziny to czas, wraz z ukochaną ciocią, mijał jej spokojnie i beztrosko. W szkole miała dobre oceny i była lubiana przez większość kucyków w klasie. Niektóre lubiły ją za wygląd, inne za to, że była miła i zabawna, a jeszcze inne za jej dobroć i chęć do pomagania innym. Ciocia Caeli zajmowała się nią jak własną córeczką, sama nie miała dzieci gdyż nie była żonata. Co do jej Cutie Mark’a to otrzymała go jak miała 8 lat, nie jest pewna kiedy dokładnie się to stało i w jakim momencie. Też nie jest do końca przekonana jaką umiejętność oznacza ale podczas zimy potrafi kontrolować kryształki lodu, chociaż nie jest jednorożcem. Nie wiadomo jak to się dzieje i co to powoduje, ale gdy się mocno skupi może formować śnieg i lód w dowolny kształt. Te 17 lat minęło jej jak każdemu innemu kucykowi w ich miasteczku. Sky nie miała stałej pracy ale starała się pomagać każdemu w miarę swoich możliwości, a jak dostała jakieś pieniądze za pomoc to się cieszyła, bo mogła chociaż troszkę odciążyć swoją zapracowaną ciocię. Tuż przed jej osiemnastymi urodzinami, w pewną niefortunną noc, z nieznanego powodu wybuchł pożar, który zrujnował i obrócił w popiół całe miasteczko. Jej na szczęście udało się uciec z jednym z sąsiadów. Ogier okazał się tak dobry, że zabrał ją do swej rodziny w Canterlocie. Zbieg okoliczności sprawił, że jeden z jego krewnych bardzo przypominał jej ukochaną ciotkę, która zginęła w pożarze. I z rozpaczy po paru dniach uciekła stamtąd. Nie wiedziała do kąt ma iść, bo nie miała już żadnej rodziny. Zawędrowała do Ponyville, spokojnego miasteczka z bardzo miłymi mieszkańcami. Błąkającą się po nocy, Sky została zauważona przez Cheerilee, która od razu zaoferowała jej pomoc. Zabrała ją do swojego domku, nakarmiła i powiedziała, że może u niej tak długo mieszkać aż nie znajdzie sobie własnego domu. Szybko przywykła do nowego otoczenia i po kilku dniach znalazła sobie nowych przyjaciół. Nikogo nie zdziwi to, że jej pierwszą nową przyjaćółką była Pinkie Pie. Znalazła też pracę i za zarobione pieniądze kupiła sobie mały domek na obrzeżach Ponyville. Rozpacz po utraconych bliskich dalej w niej tkwiła, ale nie była już taka silna gdyż Sky miała swój własny domek i przyjaciół, którzy ją wspierają.

HELO... Tu Broni z Wrocławia...

Posealor... Kulą w płot normalnie, kulą w płot...

Wiem, źle się wyraziłem. Chodziło mi bardziej o to, że ilość powtórzeń mógł bym zmniejszyć do minimum ale opisów jak dla mnie jest wystarczająco. Właśnie specjalnie zostawiam tyle niedomówień i nieopisanych momętów.

Powtórzenia są i nic na to nie poradzę tak samo jak na brak dużej ilości opisów, a co do ilości rozdziałów to ona się zmiani ale w II części.

W końcu część I skończona. Składa się z 20 rozdziałów (całość miała mieć 6). Część II nie wiem kiedy będzie i czy będzie ale się zobaczy.

Widzę ,że dostajesz niezle oceny. Sam jeszcze nie przeczytałem ale nie muszę czytać by wiedzieć ,że jest dobre. Dobra powiem tak: - fabuła 9/10 - sam tekst 6/10 bo rochę za krótki jak na taką opowieść - + za to ,że opowiadanie zgadza się z OC. Dobra ,ogulnie opowiadanie nawet dobre lecz jest za krótkie i mało jest objaśnione. Wiem ,że było by cię stać na coś lepszego ale jak się domyślam nie chciało ci się pisać nic dłuższego.

Widze ,że zainteresowanie tym jest zerowe.

Z chęcią dojede do drużyny Luny.

Nie wiem co o tym sądzić wiec dam ocene za całokształt - na 100 dam 87,418527591557261890

Wiem muszę znaleść kogoś do korekty.

Chyba się przeliczyłem i opowiadanie zamiast 6 będzie miało kolo 16 rozdziałow.

Ciekawe ale raczej mi chodziło o to ,że potrzebuje czegoś pomiędzy dwa wydarzenia ,bo wiem jak to ma się zakończyć i kto ma im pomuc rozwiązać całą sytłacje. Więc ja ci napiszę jak to ma się zakończyć i kto im pomoże na prywatnej wiadomości ,żęby tu nie spojlerować. Ok?

Odpowiem krótko i treściwie - Twilight nie zdąrzyłą ich uratować i fala uderzeniowa zmiotła je z powierzchni Equestrii.

To jest już moje drugie opowiadanie i opowiada o losach Equestrii w post apokaliptycznych czasach. Korekty opowiadania (część I) podjoł się: Posealor (Do korekty części II potrzebuje kogo innego) Część I skończona i w pełni dopracowana. Opowiadanie: - Część I

Powiem tak opowiadanie zapowiada się ciekawie i jest dość intrygujące. Ale mam jedną prośbę popraw błędy ,nie chodzi mi tyle o ortografie ale o to ,że w niektórych słowach brakuje liter. A i bym zapomniał w 1 rozdziale rozwaliłeś mnie totalnie wrzucając do opowiadania stereotyp związany z Pinkie Pie i Rainbow Dash. Pozdrawiam i czekam na więcej.

Dzięki, że mnie poprawiłeś nie zauwarzyłem.

Chciałem wam przedstawić moją pierwszy Fanfic pt. Luz de la Luna. Opowiadanie jest stosunkowo krótkie, gdyż ma tylko 8-9 stron A4. Pisałem Fanfic po raz pierwszy więc proszę o łagodne ocenianie. Cały Fanfic słada się z 4 Aktów, Prologu i Epilogu. Opowiadanie by: TerroPony Korekty dokonał: MacTavish Luz de la Luna - całe opowiadanie

Siema tu Kacper z Wrocławia , mam 15 lat , zajmuje się rysowaniem fanart'ów , pisaniem fanfic'ów , lubie grać na kompie i oczywiście oglądam MLP:FiM moimi ulubionymi kucykami są Księżniczka Luna , NMM , Księżnicza Cadence oraz draconequus o imieniu Discord.