Skocz do zawartości

Piter009

Brony
  • Zawartość

    106
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Posty napisane przez Piter009

  1. Trzeba przyznać wiele racji. Ale podobnie sobie wyobrażam Europe. Najbardziej zniszczona część planety, gdzie przetrwanie jest trudniejsze niż gdziekolwiek indziej. Pierwszy świat upada i to z głośnym hukiem. Jedynym i to trzeba przyznać, ze dość wielkim, byłoby właśnie odcięcie się od tradycji. Brakowałoby Valut-tec. Chociaż, możliwy byłby scenariusz, że grupa Amerykanów (może nawet i Enklawa) dotarła statkiem lub lataczami do Ameryki. W F2 w San Francisco była grupa ludzi, którzy chcieli tankowcem z Ameryki i szukać krainy, która ponoć nie została dotknięta wojną. Mieli oni tankowiec czy coś, dokładnie nie pamięta. Czyli prędzej czy później Amerykanie odkryją Europe :rainderp:

    Napaliłem się też na tę Europe z jeszcze jednego powodu. W Fallout 3 można spotkać chińskich generałów. Jak u diabła oni przeżyli i znaleźli się w Ameryce? Azja wygląda podobnie jak Ameryka? Rosja też byłaby ciekawa, ale pewnie od razu ludzie skojarzyliby to sobie z serią Metro.

  2. -Los Angeles - odpada, jest to część RNK, na jej terenach znajdują się Gruzy... które są jeszcze większymi gruzami od momentu gdy Przybysz z Krypty z oryginalnego Fallouta zdetonował tam bombę atomową.

    Faktycznie, coś o tym było :rainderp: Zresztą, nie wiemy nic o F4, łącznie z tym, kiedy będzie rozgrywać się akcja. Może stać się wszystko, tamtejsze tereny mogą już zdążyć się odbudować, wyswobodzić z uścisku RNK, wywołać wojnę domową itp.

     

    Co do Stołecznych Pustkowi, to żeby uniknąć akcji z Déjà vu, pewnie wylądowalibyśmy tam ze sto lat później, kiedy wszyscy już i tak nie żyją niezależnie od tego, czy zostali zamordowani przez gracza, czy nie.

     

    A Teksas byłby bardzo ciekawy.

     

    EDIT: Dodam jeszcze, że o Europie przecież nic nie wiadomo, według wielu, cały kontynent został zniszczony. Przydałoby się jakieś wyjaśnienie, czy coś tam jednak przeżyło.

  3. Jak myślicie, gdzie będzie się rozgrywać akcja nowego Fallouta? Jako że nie było o nim jeszcze ani jednej oficjalnej wzmianki, pozostaje nam tylko zgadywać. Sam osobiście spotkałem się z trzema dość ciekawymi teoriami:

     

    - Los Angeles. Moim zdaniem najbardziej prawdopodobna, ze względu na jej położenie w Ameryce. Leży w stanie Kalifornia, więc NCR na pewno

    tam dotrze, a do tego miasta prowadzi dobrze nam już znana autostrada nr 15! Dokładnie ta sama, której dość spory kawał musimy przejść w Fallout NV!

     

    - Powrót do poprzedniczki NV, Fallouta 3 i chodzi oczywiście o Stołeczne Pustkowia. Ruiny Stolicy i takie tam. Może Enklawa znowu zaatakuje, dotrze tam NCR albo powstanie coś w rodzaju frakcji fanatyków Starego Świata? Na terenie zniszczonego Waszyngtonu coś takiego mogłoby się wydarzyć. Brzmi trochę jak odpicowana Enklawa, ale gdyby wykorzystać motywy z DLC Lonesome Road, to byłoby nawet ciekawe.

     

    - Oraz opcja prawdopodobnie najmniej realna, ale bardzo ciekawa. Europa! Ciekawiło was, czy stary kontynent przetrwał Wielką Wojnę? Ja osobiście chciałbym wiedzieć, a jeszcze bardziej pozwiedzać jej napromieniowane ruiny. Widziałem też kiedyś screen z pancerzem wspomaganym z doczepionymi skrzydłami husarskimi. Pewnie to był zwykły fejk, ale pomysł bardzo ciekawy. Bo kto uwierzy, że po tym wszystkim przez co przeszli Polacy, wybije ich jakaś denna bombka atomowa?

     

    A gdzie waszym zdaniem będzie się rozgrywać następna część naszej ulubionej postapokalibi?

  4. Oooo tak. Jedna z ciekawszych postaci w Fallout. Według mnie na wstępie dostaje plus za postać z legionu.

    Całkowicie się zgadzam. Może i ci wszyscy wyżej postawieni w Legionie to bydlaki zepsute do szpiku kości, ale jednak każdy ma bardzo ciekawą historię życia.

  5. Ostatnio znalazłem genialne anime Psycho-pass.

    Akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, gdzie system o nazwie Sybil ma dostęp do ludzkich umysłów poprzez odczytywanie ich fal mózgowych. Na tej podstawie określa ich "psycho-pass" bazujący na stresie i czystości myśli, oraz współczynnik przestępczości, który określa kto jest "utajnionym kryminalistą", czyli ktoś kto mógł jeszcze nie popełnić zbrodni, ale mimo to jest zagrożeniem dla społeczeństwa i powinien zostać unieszkodliwiony. Sybila decyduje też jak mają żyć obywatele poprzez sprawdzanie ich umiejętności i na podstawue zdobytych informacji umieszcza każdego z nich w takim zawodzie, w którym będzie mógł wykorzystać maksimum swojego talentu. Młoda Akane Tsunemori jako bardzo utalentowana, otrzymała na testach bardzo wysokie wyniki ze wszystkiego. Decyduje się jednak na zostanie Inspektorem Biura Śledczego. Będzie musiała borykać się z wieloma problemami, między innym takimi, że to nie policja decyduje kto jest przestępcą, ale ich specjalna broń - Dominatory, zwane też potocznie jako "oczy Sybilli". Dodatkowo, każdy inspektor ma kilku podwładnych będących utajnionymi kryminalistami na służbach Biura, zwanych Egzekutorami. Czym się zajmują, dość trafnie wyjaśnia ich nazwa. Akane dość dobrze spisuje się na swoim nowym stanowisku, ale ma pewne problemy z jednym z Egzekutorów, który okazuje się być...

    Oj, ale ja się rozpisałem, jeszcze chwila i walnąłbym spoiler. Kim jest ów tajemniczy podwładny i jaka jest jego historia? Zobaczcie sami.

  6. - Załadować hugopultę! Co robisz baranie, tą większą, dzisiaj strzelamy na bogato, seriami! Ale Flutterke zostaw, jeszcze jej nie złapie albo coś. Zamiast niej załaduj Lune. Cel! Paaaaaaaaal!

     

    :ajhug::twihug::rarityhug: WITAMY NA FORUM :pinkiehug::rdhug::lunahug:

  7. Imię: Bloody Sword

     

    Wygląd: Jasnoszary kuc o fioletowej, utrzymywanej w nieładzie grzywie. Lewą stronę jego pyska zdobi wiele mniejszych blizn. Jego uroczy znaczek to lekko zakrwawiony miecz o ciemnej, również nieco poplamionej przez krew rękojeści.

     

    Płeć: Ogier
     

    Wiek: 32

     

    Rasa: Jednorożec

     

    Profesja: Rycerz Celestii, gdy nie walczy pomaga w Świątyni Słońca.

     

    Historia: Syn pary niewolników, nigdy nie widział swoich rodziców. Zaraz po narodzinach, był trzymany z innymi dziećmi niewolników. Jednym niańczenie dzieci niewolników wydaje się haniebne, ale według opinii innych, można z nich wychować wspaniałych wojowników. Argumentem dla tej drugiej grupy jest właśnie Bloody Sword. Kiedy był jeszcze wśród niewolników, nie miał imienia, żadne dziecko nie miało. Wołano go "szary". W jego środowisku od małego źrebaczka toczyło się walkę o przetrwanie. Nie tylko musiał przeżyć w najsurowszych możliwych warunkach, to jeszcze trzeba było walczyć z rówieśnikami. Owszem, tak zwani "opiekunowie" pilnowali, żeby nikt nie zmarł na wskutek choroby, wygłodzenia czy pobicia, ale tylko do pewnego czasu. Rządziło tam surowe prawo kopyta, najsłabsi byli eliminowani. Jednak Bloody Sword od początku był wyjątkowy. Nikogo się nie bał, uwielbiał walczyć. W końcu inne źrebaki dostrzegły jego potęgę i próbowały się go pozbyć. Pewnego razu reszta jego rówieśników namówiła opiekuna, aby "wyszedł za potrzebą", a wtedy wszystkie dzieci niewolników rzuciły się na niego. Prawie pobiły na śmierć Bloody Sworda, ale ten zauważył, że opiekun zostawił swoje uzbrojenie, szybko się do niego dostał i dobył miecza. Mimo wielu połamanych kości dotkliwie zranił wszystkich napastników i zabił tych, którzy podburzyli resztę do zaatakowania go. Wtedy też otrzymał swój uroczy znaczek, który przedstawia narzędzie, które wtedy uratowało mu życie. W konsekwencji został skatowany niemal śmiertelnie przez opiekunów. Zakończyłby wtedy swój marny żywot, gdyby nie fakt, że jego potencjał zauważył jeden z kapłanów Słońca. Zabrał go do ich świątyni i po wyleczeno. Wtedy też przyją swe imię, wybrane ze względem na jego CM. W świątyni odbył dalsze wychowanie, a także szkolenie. Wpojono mu wiele wartości, głównie kształtowano jego światopogląd, nauczył się kontrolować swoją żądze krwi i walki, został wyszkolony w walce mieczem, a po kilku latach został pasowany na Rycerza Celestii.

    Obecnie jest prawdziwym fanatykiem słonecznej księżniczki, wystarczy tylko zły komentarz o Słońcu, aby zaczął grozić ci mieczem. Jednak darzy szacunkiem wyznawców Księżyca. Oczywiście dopóty oni go szanują. Kiedy nie walczy, odwdzięcza się swoim opiekunom ze Świątyni Słońca, pomagając tamtejszym kapłanom we wszystkim, z czym mają kłopot. Gardzi niewolnikami, ale tylko dlatego, że nienawidzi tchórzostwa, a większość zniewolonych jakiś poznał, wręcz ociekała tą cechą. Jeśli jednak trafi się waleczny wojownik, nieważne jakiego pochodzenia i z jakiego środowiska, Bloody Sword traktuje go na równi z sobą.

     

    Doświadczenie: Brał udział już w tylu bitwach, pokonał tyle wrogów i zdobył już tyle ran i blizn, że znudziło mu się liczenie tego. Gdy kiedyś pewien młody rekrut spytał go, z iloma kucami walczył, ten spokojnie odpowiedział Policz wszystkie włosy w swojej grzywie i ogonie, to może wyjdzie ci połowa tej liczby.

  8. Poza tym spójrzmy na Winter Wrap Up - wśród kuców odpowiedzialnych za zwierzęta były zarówno pegazy, kuce ziemne i jednorożce. Rarity wyplatała gniazda. Myślę, że skrzydła na prawdę nie są konieczne do opiekowania się zwierzętami, nawet ptakami. Poza tym przypomnę ten rysunek:

    http://mlp.wikia.com...irds_Sketch.jpg

     

    Do mnie też czasem podlatują ptaszki, a niekoniecznie się nimi opiekuję.

     

    Ale załóżmy, że faktycznie Fluttershy zajęłaby się ogrodnictwem... jak myślicie, czy miałaby wówczas ulubioną marchewkę o imieniu Angel? ^_^

     

    Why not?

    163006artistDonnykubunnybunny_suitcarrot

  9. Jakoś mi bardziej spodobała się Fluttershy z kwiatkami jako CM, dlaczego? Nie oszukujmy się, ale bez skrzydeł Flutterka miałaby bardzo utrudnioną opiekę nad zwierzętami. Jako jednorożec mogłaby zamiast oblatywania całej posesji, rzucać wszystkim magią (w tym zwierzętami), ale nie sądzę, żeby była do tego zdolna. W pierwszej kolejności musimy wyłączyć ptaki, bo pewnie nie dałaby sobie rady ogarnąć je razem z nielotami, (dość komicznie wyglądałyby miasto drabin pod każdym gniazdem) więc co za tym idzie? Nie ma ptaków, nie ma ptasich koncertów Fluttershy. Jakoś ja sobie nie umiem wyobrazić najważniejszych imprez w Ponyville bez tej pięknej melodii natury.

    Ale wracając do kwiatków, czemu ta wersja mi się bardziej spodobała? Fluttershy byłoby trudniej zapanować nad zwierzętami, więc zapewne skupiłaby się na nieruchomym aspekcie natury, a najlepiej do niej pasuje ogrodnictwo.

     

    Jeśli chodzi o Mane6, to może istnieć tyle alternatywnych wersji, że jak o tym pomyśle, to zaczyna mi dymić czaszka. Ale co stałoby się z najbardziej zauważalną zależnością? Elementy Harmonii to 2 ziemne, 2 jednorożce i 2 pegazy. Twilight ma dorobione skrzydła, więc się nie liczy. Chociaż odpowiedzi nasuwają się same. Ziemna wersja Fluttershy za Surprise. Niezły kłopot byłby z Fluttershy - jednorożcem. Ciekawe jak Rarcia radziłaby sobie jako pegaz. :rarity5:

  10. -ulubiony kuc i dlaczego Luna?

     

    Przepraszam, ale masz błąd w pytaniu -ulubiony kuc i dlaczego Luna? Celestia/Fluttershy?

     

    I co mi tam, dodam coś od siebie.

    - Gracz?

    - Masz jakieś zwierze?

    - Dlaczego lubisz kucyki?

  11. Jedno zdanie tak? Wyciąga parasol Lepiej przygotuj się na grat pytań. A teraz ta oficjalna część. Wyciąga pilot i aktywuje zdalnie sterowaną hugopultę. Łap! :fshug:

  12. Czas trochę ruszyć ten dział, a przy okazji naszły mnie rozmyślania, jak potoczyłoby się życie Fluttershy gdyby urodziła się bez skrzydeł. Czy to wpłynęłoby na jej charakter? Moim zdaniem nie, ale co z jej CM? Uzyskała go dzięki temu, że wypadła z Cloudsdale, ale co by się stało gdyby nigdy tam nie trafiła? Jej znaczek objawiłby się w inny sposób, czy też przedstawiałby coś innego? A co ważniejsze, jeśli urodziłaby się jednorożcem, to ułatwiałoby jej opiekę nad zwierzętami, czy też skrzydła okazałyby się niezastąpione?

     

    Zapraszam do dyskusji

     

    PS: Jak dla mnie Fluttershy jako jednorożec wygląda trochę... dziwnie.

    fluttershy_unicorn_by_scootaloo24-d5pyxh

  13. Fajnie, ale w tym temacie powinnaś napisać coś o sobie. Dla OC jest osobny dział, a ten jest przeznaczony na to, żeby inni użytkownicy forum mogli cię poznać.

  14. Posty też ci się zbugowały, lepiej zgłoś to do aministracji. I takie pytanko na start. Jako, że jesteś czapką, myślę że zabrzmi normalnie i nikt nie będzie się czepiać. Jak pachną włosy Warmena?

×
×
  • Utwórz nowe...